Informacje

Zmiany na ul. Dąbrowskiego w Oświęcimiu. Zlikwidowano jedno z przejść dla pieszych – będzie bezpieczniej

Na jednej z najbardziej ruchliwych ulic Oświęcimia – ul. Dąbrowskiego – dokonano istotnej zmiany w organizacji ruchu. Z dwóch sąsiadujących ze sobą przejść dla pieszych pomiędzy kościołem Wniebowzięcia NMP a hotelem Hilton pozostało jedno – przeniesione w nowe, bezpieczniejsze miejsce.

Dlaczego zlikwidowano jedno z przejść?

Dotychczasowe przejście zlokalizowane tuż za kościołem znajdowało się na niebezpiecznym zakręcie. Kierowcy nadjeżdżający od strony osiedla Chemików mieli ograniczone pole widzenia, co stwarzało ryzyko dla pieszych. Drugie przejście, bliżej hotelu, utrudniało z kolei kierowcom z ul. Zamkowej włączanie się do ruchu, zmuszając ich do natychmiastowej reakcji na osoby wchodzące na pasy.

Bliska odległość obu przejść utrudniała też płynność ruchu i generowała zatory.

Nowe przejście – jeden punkt, więcej bezpieczeństwa

Nowe przejście dla pieszych zostało zlokalizowane między skrzyżowaniem z ul. Berka Joselewicza a ul. Zamkową. Dzięki przesunięciu punktu przejścia:

  • poprawiła się widoczność dla kierowców,
  • ograniczono ryzyko kolizji,
  • zwiększono bezpieczeństwo pieszych.

W najbliższym czasie zebra zostanie dodatkowo doświetlona, jednak zrezygnowano z paneli fotowoltaicznych ze względu na zacienienie terenu – oświetlenie będzie podłączone do klasycznego zasilania.

Nowe oznakowanie. Kierowcy i piesi – uwaga!

Stare oznaczenia zostały sfrezowane, a miejsce po zlikwidowanym przejściu tymczasowo ogrodzono łańcuchem. Mimo to część pieszych wciąż próbuje przekraczać jezdnię w dawnym miejscu – to nie tylko niebezpieczne, ale i niezgodne z przepisami.

Władze miasta apelują do mieszkańców o przestrzeganie nowych zasad, zachowanie ostrożności i korzystanie wyłącznie z wyznaczonego przejścia.

Zmiana na ul. Dąbrowskiego to element poprawy bezpieczeństwa w centrum Oświęcimia. Nowa organizacja ruchu ma na celu lepszą ochronę pieszych i płynność ruchu w rejonie Starego Miasta.

Poprzedni artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Send this to a friend