Informacje

WYWIAD. W Oświęcimiu PiS dogania PO, a w całym powiecie wygrywamy bardzo wyraźnie

O wynikach wyborów parlamentarnych oraz planach na wiosenne wybory samorządowe rozmawiamy z posłem Mariuszem Krystianem, wiceprzewodniczącym Zarządu Wojewódzkiego PiS w Małopolsce, do niedawna wójtem pobliskich Spytkowic.
– Panie pośle, czy jest Pan zadowolony z wyniku PiS w naszym okręgu wyborczym?
– Tak, osiągnęliśmy bardzo dobry wynik, deklasując w praktyce konkurencję. Choć do pełni satysfakcji brakuje mi może szóstego mandatu. Ten nasz sukces ma swoje solidne podstawy. Listę mieliśmy bardzo mocną, a co najważniejsze, efekty pracy wykonanej w minionej kadencji są doskonale widoczne w całym regionie. Cieszę się także, że udało się zdobyć mandat senatora, pokonując kandydata tzw. paktu senackiego. Nasi przeciwnicy przełykają gorzką pigułkę. Mimo tych ich znanych z mediów nazwisk i totalnej mobilizacji, PiS zwyczajnie nokautuje w naszym regionie konkurencję. Zdobyliśmy aż 5 na 8 mandatów poselskich. Raz jeszcze dziękuję wszystkim mieszkańcom, którzy oddali na nas głosy oraz wspierali Prawo i Sprawiedliwość podczas kampanii wyborczej.
– A jak Pan ocenia wyniki PiS na Ziemi Oświęcimskiej?
– To jest naprawdę bardzo ciekawe. Najwyraźniej obserwujemy w Oświęcimiu kryzys wieloletnich rządów PO i obecnego prezydenta Janusza Chwieruta. W Oświęcimiu PiS zdobył bowiem ponad 32 procent głosów, czyli praktycznie tyle samo, co rządząca tu aktualnie Platforma Obywatelska (ok. 33,5%). Z kolei w powiecie oświęcimskim Prawo i Sprawiedliwość wygrywa już bardzo zdecydowanie, zdobywając ponad 38% głosów. To świetny wynik i kolejny dobry prognostyk przed wyborami samorządowymi. Dla porównania KO zdobyła 28,5%, a Trzecia Droga osiągnęła 14,5% poparcia. Poza podium znalazły się Nowa Lewica i Konfederacja, które ewidentnie przeżywają kryzys poparcia, a tym samych ich zdolność do zdobywania mandatów dających szansę na współrządzenie regionem jest mocno wątpliwa. Wyniki te pokazują w mojej ocenie, że mieszkańcy Oświęcimia i powiatu oświęcimskiego chcą zmian, mając dość upartyjnionych samorządowców skupionych głównie pod szyldem PO, którzy zamiast pracy dla mieszkańców, uprawiają politykę.
– Teraz przed nami, już na wiosnę, wybory samorządowe. Czy może Pan dziś przedstawić główne cele oświęcimskiego PiS?
– W Oświęcimiu sprawa jest prosta. Mieszkańcy potrzebują nowego i pracowitego prezydenta Oświęcimia. W powiecie oświęcimskim rzecz wygląda bardzo podobnie. Obecne władze powiatu to raczej politycy niż samorządowcy, tymczasem mieszkańcy oczekują pracy i przede wszystkim jej pozytywnych efektów. W oświęcimskim środowisku jest wielu znanych, lubianych i doświadczonych ludzi, autentycznych działaczy, społeczników i samorządowców. Chcemy stworzyć listy gminne, powiatowe oraz powalczyć o stanowiska szefów gmin. Zbieramy mądrych i odważnych ludzi. Budujemy drużynę, żeby rozwiązać problemy mieszkańców, których zakochani w sobie koledzy z PO od lat nie dostrzegają.
– W polityce wynik wyborczy to jedno, a w praktyce, wygrywa ten kto rządzi.
– Zmiany rządów i rządzących to naturalny fundament demokracji. W Oświęcimiu oraz powiecie oświęcimskim te właśnie prawidła demokratyczne będą nam dodatkowo sprzyjać. Zmęczenie wieloletnimi rządami Platformy Obywatelskiej, która dba głównie o siebie samą, jest bardzo wyraźne.
Rozmawiamy z ludźmi i przygotowujemy lokalne programy dla każdej gminy. Idziemy jako PiS. Budujemy też lokalne koalicje. Cel jest jasny. Wspólna praca na rzecz mieszkańców.
– Na łamach „Kuriera Oświęcimskiego” często czytamy i mówimy o potrzebie zmian i nowego rozdania w Oświęcimiu. Czy PiS ma w Oświęcimiu swojego kandydata na prezydenta miasta?
– Tak. Doceniam tę samorządową dyskusję, którą prowadzicie Państwo na łamach gazety. Wasze społeczne działania realnie rozwijają lokalną demokrację. Podkreślę właśnie to, na co sami też często zwracacie uwagę. Od wielu lat w Oświęcimiu rządzi PO. Strategii, pomysłów i energii jednak brakuje tutaj bardzo mocno. Władze miasta kierują się przede wszystkim źle rozumianym interesem partyjnym i są przez to nieskuteczne. Odnoszę wrażenie, że obecny prezydent utracił kontakt z rzeczywistością. Oświęcim nie potrzebuje nieprawdziwej i wręcz prymitywnej polityki, tylko skutecznego gospodarza, który uwolni olbrzymi potencjał tkwiący w tym mieście. Już dziś znamy w Oświęcimiu liderów opinii publicznej. Także PiS przedstawi już wkrótce również swojego kandydata na prezydenta Oświęcimia. Słuchając uważnie mieszkańców, wykonaliśmy do tej pory w Oświęcimiu dużą pracę. Potwierdzam, że jako PiS mamy w Oświęcimiu lidera z otwartą głową, który chce i umie współpracować z ludźmi. Wokół tej osoby, z tego co widzę już dzisiaj, skupia się zespół naprawdę świetnych ludzi. Gwarantuję – Oświęcim czekają zmiany i będą to zmiany na lepsze.
– O kolejną kadencję najprawdopodobniej będzie ubiegał się obecny prezydent Janusz Chwierut z PO. A co, wedle Pańskiej wiedzy, z kandydatami innych ugrupowań?
– Pan Janusz Chwierut wraz ze swoimi kolegami z PO rządzi nieprzerwalnie miastem od 2011 roku, kiedy to został komisarzem miasta, mianowanym przez Donalda Tuska. Mija już 13 lat jego rządów. To bardzo długo. Sęk w tym, że zdaniem wielu oświęcimian brak jest efektów tych rządów. Oświęcim usypia. Widzimy również, że obecny włodarz Oświęcimia kompletnie nie ma pomysłu co dalej. Dlatego my jako PiS aktywnie robimy swoje. Wspieramy rozwój miasta. Jesteśmy autorami wielkich, historycznych wręcz, drogowych i kolejowych inwestycji, takich jak np. droga S1 z nowym mostem na Sole, które są bezcenne dla Oświęcimia. Proponujemy nowe, sensowne rozwiązania. PiS w Oświęcimiu, co widać czarno na białym, jest pozytywną i bardzo konstruktywną opozycją. Publicznie pytamy i otwarcie komentujemy poczynania oświęcimskich władz związanych z PO, co podnosi jakość życia publicznego w mieście. Prawo i Sprawiedliwość przedstawi dobrego kandydata na prezydenta Oświęcimia. Przypuszczam, że kandydatów na urząd prezydenta wskaże także Lewica. Wiele wskazuje też na to, że w Oświęcimiu prawdopodobna jest kandydatura osoby związanej z Trzecią Drogą i ugrupowaniem Szymona Hołowni. Myślę, że środowisko PSL także nie powiedziało w tej kwestii ostatniego słowa. Może wystartować także ktoś związany właśnie z oświęcimskim PSL. Nie zapominajmy, że są też miejscy aktywiści, oświęcimskie środowiska niezależne, które doskonale czują przecież co dla miasta jest w tej chwili i na przyszłość najbardziej potrzebne. Powiem Państwu, że wiosna w Oświęcimiu zapowiada się bardzo ciekawie!
– Dziękuję za rozmowę.
Poprzedni artykułNastępny artykuł

46 komentarzy

  1. Prędzej ty czmychniesz przetrwaliśmy niemcow kacapy czerwoną zarazę przetrwamy i to bóg pomoże

  2. 2 tygodnie przy korycie do dużo czasu żeby załatwić kasę na podwyżki dla urzędasów.Skoro Rydzykowi przelali jeszcze tyle mln.( 220) to te kilka dla Oświęcimskich urzędników też by się dało.Widocznie jest tylko maluczkim pionkiem który nic nie znaczy.

  3. Masterkosa – to nie drwiny, lecz raczej smutna konstatacja: jak niewiele trzeba, aby dać się wykorzystać w tej szytej grubymi nićmi intrydze. Zaręczam bowiem paniom urzędniczkom, że ich los oświęcimscy pisowcy tak naprawdę mają w głębokim poważaniu. A jeśli panie urzędniczki myślą sobie chytrze, że – pal sześć pis – ale może przy tej okazji uda się utargować dla nas trochę więcej kasy, to nie mam dla was wiele współczucia.

  4. Psie – przesadzasz. Ulice które należą do miasta czy na spółkę z powiatem – Chwierut udanie remontuje. Bloki na Starych Stawach – buduje. Kwietniki – to przecież też miasto. I tak dalej.

    Problemem nie jest Chwierut, są nimi – skrajności. Populistyczny, niby-prawicowy, wodzowski pis oraz (w mniejszym znacznie stopniu) – radykalna lewica. Zwłaszcza ten pierwszy stanowi realne zagrożenie dla demokracji; bo bardzo wątpię, aby wyborcy w Oświęcimiu chcieli zagłosować masowo na lewicę, z jej inicjatywami w rodzaju: marsz równości wzdłuż Dąbrowskiego w obronie praw osób niebinarnych (?), powitanie przez aktyw kwiatami pierwszej oświęcimianki, która wychodzi ze szpitala po udanym zabiegu aborcji, akcje: witamy umęczonych imigrantów z Afryki, itp. Realnie groźny jest więc pis, z jego zręczną propagandą pełną obłudy i kłamstw bez żadnych zahamowań, przy bezustannym podbijaniem patriotycznego (nacjonalistycznego) bębenka. To jest jakieś 20% betonowego elektoratu roszczeniowego, który w razie kryzysu, przy błędach i wewnętrznych sporach bloku demokratycznego, łatwo przerodzić się może w 40%. Miejsca więc na swobodną rywalizację polityczną dla ludzi o poglądach umiarkowanych, przy standardowym układzie: prawica, centrum, lewica, nie jest wcale wiele. Raczej zresztą układ ten zanika, patrząc też na to co się dzieje w innych krajach, zostaje podział na: populistów-autokratów (typu Orban) i „całą resztę” nadal wierzących w demokrację.

    Dlatego Szanowni Państwo – ostrożnie z tymi kłótniami wewnątrz. Bo nawet ludzie rozsądni, patrząc na nie, mogą przestać was lubić.

  5. Do @

    No właśnie w tym rzecz, że pytam o ilosc zebranyxh podpisow na powaznie.
    Nie chcę drwić w żaden sposób z pomysłu ani z organizatorów tej akcji.
    Nie liczę na odpowiedź w formie komentarza pod tym tematem.

    Dlaczego więc pytałem???
    Ano dlatego, ze dostrzegam pewną niekonsekwencje w działaniu organizatorów podobnych (lokalnych) akcji. Głośno robi się z reguly wtedy gdy można podbić sobie „wyswietlenia” i lokalnie zaistnieć. Gdy jednak trzeba następnie dzialac to nie ma co liczyć na pomoc…

    Sam nie byłem w niedzielę na rynku. Gdyby jakimś cudem okazalo się ze udało się zabrać kilka tysięcy podpisów (wątpię) to oznaczałoby, że los urzędników nie jest obojętny mieszkańcom miasta.
    Jestem jednak skrajnym realistą i mam wrażenie tematem „gra się” od dłuższego czasu tylko momentu, w którym to się komuś opłaca. I nie mówię tu o pracownikach…

  6. To jakiego wroga będzie miał chwierut ,na kogo zgoni swoją. nieudolność?

  7. @, stawiasz karkołomną tezę, że PiS jest problemem w wyborze. To jak wyjaśnisz, że ich wynik z 2023 jest najniższy od lat a i tak ledwie o 200 głosów mniej niż Platforma. Dodajmy, że głosowało więcej ludzi w tym roku, a i tak obie partie umówiły się na mijankę. Masz świadomość, że na nich głosuje coraz więcej wyborców ? Problemem ich jest to, że sami wykończyli ludzi z potencjałem lub skierowano ich do innych zadań, gdzie mają większe możliwości choćby osobistego sukcesu.
    Problemem z ludźmi typu Chwierut, ale też Saternus, Klęczar i tysiące im podobnych jest to, że rządzą, mają miliony do wydania i tym blokują innym możliwość wypromowania się. Ba, robią sobie kampanię na koszt mieszkańców. Ludzie nie rozumieją zaś co się dzieje w mieście, nie mają porównania. Większość remontów dróg to przecież powiat i GDKiA. Zmiana wizerunku budynków? Zarządcy. Kwietnik i to znaczy, że ktoś rządzi dobrze. Z drugiej strony do głosu dochodzi pokolenie wychowane i przede wszystkim wyedukowane po 1989. Oni wiedzą, że może być inaczej i będą się domagać tego. To może być problem dla kogoś, kto ma plan tylko na trwanie na stanowisku, a nie pozostawienie czegoś po sobie. Tajemnicą poliszynela jest, że latami inwestycje były kierowane przede wszystkim tam, gdzie jest dużo głosujących.
    Niestety, wszystkie partie przyłożyły się do upadku społeczeństwa obywatelskiego. Najważniejsze, że od wyborów notowania PO lecą systematycznie w dół. To ostatni okres dla nich. Drugie najważniejsze, że popis ma już tylko 65%.

  8. Bez kozery powiem, że tych podpisów zebrano pewnie ze sto tysięcy. Ale warto się wynikiem pochwalić. To jak? Ile dokładnie?

    Byłoby znacznie więcej, gdyby nie zdrajcy, niemcy, chwierut, itp.

  9. Ile podpisów pod listem udało się zdobyć w niedzielę???

    Ktoś?
    Coś?

  10. Jeśli ktoś ma wiarygodne dane to proszę o informację ile podpisów pod listem zebrano na rynku w niedzielę?

    PS. Pytanie wrzucam tutaj bo temat listu „spadł z głównej”…

  11. @psy szczekają…

    Gdyby ten portal organizował jakiś plebiscyt na komentarz roku (miesiąca itp) to porównaniem Kaczyńskiego do Chwieruta zapewniłbyś sobie miejsce na najwyższym stopniu podium.

    Pomijam „argumenty”, których użyłeś

  12. Obecny stan można porównać do wprowadzenia stanu wojennego Jaruzelski też zlikwidował telewizję,

  13. A niech Poddasze pisze. Zresztą każdy może sobie znaleźć te kwoty bez problemu w oświadczeniach majątkowych szefów spółek miejskich. Nie chce mi się sprawdzać wszystkich, ale tak na wyczucie – najwięcej, albo gdzieś koło tego, powinien zarabiać dyrektor miejskich wodociągów Homa, prawda? No to ile? 16,5 tys. złotych na miesiąc. I mniej więcej tyle powinien moim zdaniem zarabiać. Bo to jest realne dyrektorowanie, praca, obowiązki i odpowiedzialność, a nie nieme uczestnictwo w zebraniach zarządu raz na kwartał i podpisywanie listy obecności.

  14. Psie Drogi – tu już chyba przegiąłeś.
    Chwierut, powtarzam, nie jest może jakimś tytanem samorządu. Wygrywa od lat wszelkie możliwe wybory głównie dlatego, że:
    1. konkurencję pisowską ma katastrofalną
    2. więc ludzie głosują na niego, żeby tylko nie dopuścić do władzy w mieście Łozińskiego, Starca, Przewoźnika itp., bo widzą lub przeczuwają, że to już by była masakra.
    3. na gruncie lokalnym reprezentuje peło (szerzej: opozycję), a zatem wyborcy nie akceptujący w skali ogólnopolskiej populizmu Kaczyńskiego, jego chamstwa i masowego złodziejstwa pisowskich mafii, oddają w Oświęcimiu głosy na Chwieruta. Choć odnoszę wrażenie, że niektórzy bez większego entuzjazmu.

    Chwierut popełnia owszem niekiedy wkurzające mnie głupstwa, zwłaszcza gdy chodzi o kilka księżycowych inwestycji. Wydaje też na nie więcej pieniędzy niż ja – skąpiec – skłonny byłbym zaakceptować. Ale ma też zalety: potrafi przede wszystkim sprawnie remontować lub budować ulice (których stan nawierzchni jest chyba najlepszy w porównaniu do innych miast Małopolski Zachodniej), co wcale nie jest łatwe. Nie chciałbym więcej wymieniać, aby nie prowokować tu jakiegoś durnego hejtowania, ale uważam, że obiektywnie ma na koncie więcej sukcesów niż porażek (tak, tak, hejtu, hejtu). Nie oznacza to, że nie moglibyśmy oczekiwać po prezydencie miasta więcej. Ale jak na razie lepszego kandydata nie widać. Więc jeśli Psie znajdziesz kogoś takiego, daj mi natychmiast znać, a bez problemu przeniosę na niego swoje poparcie.

  15. No szacun ty masz pelne osiem klas! Jesteś wykształcony poza swoją inteligencję!

  16. A na poddaszu wszystko ok?
    A ile mają wasi koledzy z zasiadanie w spółkach miejskich? Zarządy i rady nadzorcze w Oświęcimiu. Piszemy o tym?

  17. Prezes Nadwiślańskiej Spółki Mieszkaniowej w Brzeszczach, z wykształcenia – co u tutejszych pisowców jest chyba normą – wuefista Jarosław Jurzak, zarobił w 2022 r. 393 tys. zł czyli marne 32,5 tys. zł na miesiąc . Pewnie w 2023 r. zarobi jeszcze więcej.
    Trudniej znaleźć informacje o pensji Zbigniewa Starca, także wuefisty, ex pisowskiego wicedyrektora szpitala psychiatrycznego w Kobierzynie, obecnie członka zarządu spółki Małopolskie Dworce Autobusowe. Jednak jego kolega, także członek pis i członek zarządu spółki wpisał do oświadczenia majątkowego kwotę 263 tys. zł czyli ledwie 22 tys. zł na miesiąc – za zasiadanie.

    Nie, żebym miał im to za złe. Wręcz przeciwnie. Wszyscy ci Panowie są z pewnością gorącymi Patriotami służącymi z poświęceniem Suwerennej i Niepodległej, przeciwstawiającymi się na co dzień knowaniom różnych zdrajców Narodu Polskiego, na żołdzie brukseli i berlina. A za to te pieniądze im się po prostu należą.

  18. Małpo, niestety ale Chwierut to taki lokalny Kaczyński. Też nie liczy się z nikim i też ma jedyną receptę na wszystko. I pewnie skończy podobnie.

  19. Zi czy coś tam od razu widać po języku że ty POpaprany jesteś .Dyszka?

  20. „Najwyraźniej obserwujemy w Oświęcimiu kryzys wieloletnich rządów PO i obecnego prezydenta Janusza Chwieruta. W Oświęcimiu PiS zdobył bowiem ponad 32 procent głosów, czyli praktycznie tyle samo, co rządząca tu aktualnie Platforma Obywatelska (ok. 33,5%).”

    Serio?

    Dokładnie tak samo argumentował od dwóch miesięcy Matełusz „Pinokio” Morawiecki – „Przecież wygraliśmy wybory”!.

    Godzinę temu okazało się, że jednak nie.

  21. 11.12.2023 w Polsce skończyła się demokracja, wolne media ,wolne sądy, witamy na Białorusi!

  22. No i mamy nowy rząd. Nareszcie. A w Oświęcimiu na szczęście PiS się od kilku lat nie liczy. Czekam który to kandydat stanie do prezydentury w mieście. Może pomoże poparcie byłej pani premier?

  23. Właśnie przeczytałem artykuł na temat finansów NBP .Pinokio gdyby rządził mógłby liczyć na wsparcie budżetu o 6 miliardów ,a tym czasem przewidywana strata ( manko NBP ) to 30 miliardów zł. To się nazywa kreatywna księgowość Glapcia Glapinskiego.

  24. Dla nas i tak najważniejsze są wybory samorządowe bo ich wynik będzie bezpośrednio rzutował na zycie nasze i naszych rodzin. I tych wyborów nie można zawalić .
    A pan Krystian widzi chyba co innego niż my, a z warszawskiej perspektywy będzie , jak się zdaje, widzieć jeszcze mniej.
    Ps. gratuluję bujnej wyobrażni tym ludkom z naszego powiatu oddajacym swoje głosy na ludzi których z ziemią oswięcimską nic nie łączy .
    Niech choć ktoś zdejmie tego Bochenka z baneru , bo ileż można go oglądać???

  25. Dorwał się do koryta+ chłoptaś z prowincji (Spytkowice) ,i myśli ,że wszystkie rozumy pozjadał.Pis w Oświęcimiu idzie łeb w łeb w sondażach chyba sobie kpi.Te nieudaczniki ,cieniasy ,nic dla Oświęcimia przez te ostatnie 9 lat nie zrobili.Bluzganie, ubliżanie, poniżanie, wyśmiewanie, krytykowanie ,klamanie ,zmyślanie, opluwanie, i na takich ludzi mieliby głosować mieszkańcy Oświęcimia. Wstyd, i żenada, że tacy ludzie wogule mieszkają w Oświęcimiu. Acha ,i te ich katyńskie interpelację.Ciekawe czy po upadku rządu Pinokia dalej będzie drukowana ta komunistyczna gazeta Kurier Oświęcimski.?

  26. PiS jest mocny, ale chyba ubytek kilkunastu tysięcy głosów w sytuacji większej frekwencji to co najmniej stagnacja, panie koordynatorze.

  27. Myślałem że pan trochę doświadczył samorządu i wie że przy lokalnym plebiscycie głosy się inaczej rozchodzą.

    Ale się myliłem.

  28. Czym jest myślenie życzeniowe?

    Jakby ktoś nie miał definicji pod ręką to może posłużyć się tym artykułem…

  29. teraz, kiedy powiatowi i miastu może być lżej, oddać zwycięstwo pisowi ?
    naczytali się pisowskiej propagandy !

  30. żebyście tylko nie narobili w portki. przez 8 lat mieszkańcy Oświęcimia nie ugięli się przed dyktatyrą pis. Ten pan może sobie meblować ale spytkowice

  31. Co za bzdury! To powiat który od 8-miu lat daje „odpór” pisowskiej nawale, teraz po wygranych przez demokratyczną opozycję, wyborach miałby wpaśc w łapy tej bandy?
    Smiech na sali !!!

  32. „Potwierdzam, że jako PiS mamy w Oświęcimiu lidera z otwartą głową, który chce i umie współpracować z ludźmi.”
    Ktoś coś wie?

Send this to a friend