Miasto Oświęcim wraca do programu sprzedaży mieszkań komunalnych ze zniżką 30%. Najemcy mogą stać się właścicielami swoich lokali, wpłacając 70% wartości mieszkania w jednorazowej transakcji. Wnioski można składać do 30 września 2025 roku.
Kto może wykupić mieszkanie?
Oferta skierowana jest do najemców lokali komunalnych we wspólnotach mieszkaniowych. Osoby zainteresowane powinny spełniać następujące warunki:
✅ Mają umowę najmu na czas nieoznaczony,
✅ Nie korzystały z dodatku mieszkaniowego ani umorzenia czynszu przez ostatnie 6 miesięcy,
✅ Nie mają zaległości w opłatach czynszu, podatku lokalnego i innych opłatach miejskich,
✅ Nie są w okresie wypowiedzenia umowy najmu,
✅ Nie posiadają innego mieszkania lub domu w Oświęcimiu, w tym lokalu spółdzielczego czy lokatorskiego prawa do lokalu.
Jak wygląda proces wykupu?
1️⃣ Złożenie wniosku – do 30 września 2025 r. w Urzędzie Miasta.
2️⃣ Oszacowanie ceny – biegły rzeczoznawca określi wartość mieszkania.
3️⃣ Decyzja o zakupie – złożenie wniosku nie zobowiązuje do wykupu. Po wycenie najemca podejmuje decyzję.
4️⃣ Podpisanie umowy notarialnej – w terminie ustalonym przez miasto.
Jakie mieszkania nie podlegają wykupowi?
❌ Lokale w budynkach o nieuregulowanym stanie prawnym,
❌ Mieszkania w budynkach przeznaczonych do remontu kapitalnego lub wyburzenia,
❌ Lokale, które zostały wybudowane po 1 stycznia 2000 roku,
❌ Mieszkania w 100% należące do miasta, gdzie nie utworzono wspólnot mieszkaniowych.
Gdzie uzyskać więcej informacji?
📞 Wydział Mienia Komunalnego Urzędu Miasta
➡ Tel. 33 842 92 17 lub 33 842 92 20.
📄 Wniosek o wykup mieszkania dostępny w Urzędzie Miasta Oświęcim.
Tworzymy OświęcimOnline.pl z pasją, by dostarczać Wam najświeższe informacje i łączyć naszą lokalną społeczność. Jeśli cenicie naszą pracę, postawcie nam kawę – każda filiżanka to zastrzyk energii, by działać dalej i robić to jeszcze lepiej! Dziękujemy, że jesteście z nami!
„regulacja sytuacji wynajmującego” – zgadzam się, obecne przepisy powodują, że złośliwego, niepłacącego czynszu i demolującego lokal najemcy praktycznie nie da się wyrzucić. Ułatwienie eksmisji przyniosłoby zwiększenie liczby mieszkań dostępnych do wynajęcia na rynku i w jakiejś mierze spadek czynszów.
„Podatek katastralny” – owszem, tylko że od lat pis straszy nim ludzi, co miałoby pewnie przełożenie na wynik wyborczy. Dlatego wątpię, aby ten temat został przez rząd podjęty.
W czasach rozchwiania, niepewności i wysokiej inflacji Polacy mający jakieś pieniądze starali się je bezpiecznie ulokować, na czarna godzinę. Ponieważ zwyczajowo uznawana za najpewniejsza inwestycja w kupno ziemi jest u nas właściwie niemożliwa, rzucono się na mieszkania. Duży popyt windował w górę ceny. Z drugiej strony gwałtowny rozwój budownictwa mieszkaniowego przyczyniał się do ożywienia gospodarki.
Zdaje się jednak, że właśnie doszliśmy do ściany, tzn. ceny mieszkań od mniej więcej pół roku stanęły w miejscu, gdzieniegdzie nawet zaczęły spadać. Zaczęto rozumieć, że taki boom nie może trwać w nieskończoność, a posiadanie trzech, pięciu mieszkań – pustych ze względu na demografię – nie gwarantuje wcale ochrony ich wartości. Zobaczymy, co będzie dalej.
A od kiedy mieszkanie komunalne dostaje sie za darmo?? Ani sie nie dostaje, bo nie jest sie wlascicielem, ani nie jest za darmo. Przewaznie oferuja rudere, ktora trzeba wyremontowac, zeby wogole dalo sie mieszkac. Potem placi sie czynsz, ktory jest oplata za wynajecie. Remontuje sie i utrzymuje za wlasne pieniadze…
Taki właśnie mamy w Polsce model mieszkalnictwa – musi być własność, bo inaczej się nie liczy (albo uważa się, że jest „za darmo”). To jest mental neoliberalny, który powoduje, że rynek mieszkaniowy jest zepsuty do imentu. Złożyło się na to szereg przyczyn, ale przekonanie o tym, że mieszkanie (a właściwie możliwość zamieszkania) jest towarem, jest jedną z głównych. W efekcie takiego podejścia i szeregu jeszcze innych zaniechań i mentalnych oraz prawnych pułapek, demografia poleciała nam na pysk.
Tymczasem gminny zasób lokalowy mógłby pomóc trochę choć ucywilizować ten rynek. Do tego konieczny byłby prawdopodobnie podatek katastralny na trzecie lub nawet drugie i kolejne mieszkanie (które wynajmowane nie jest lub przeznaczone jest na wynajem krótkoterminowy). Jeszcze inna sprawa to regulacja sytuacji wynajmującego, bo obecnie wielu ludzi obawia się swoje mieszkania wynajmować ze względu na potencjalne kłopoty z pozbyciem się lokatora niepłacącego lub niszczącego. I pewnie kilka innych zmian należałoby jeszcze przeprowadzić – te wymienione, to tak na szybko zdiagnozowane. No ale lepiej się walić wzajemnie po łbach, niż dokonywać konstruktywnych zmian.
Za darmo umarło. Ludzie byli przyzwyczajeni ,że mogą coś od państwa,rządu dostać coś za darmo.Zasada jest jedną jak se pościelisz tak się wyśpisz. Zarób se a potem kup. Nie ma innej możliwości.
Łosiu, od kiedy to komuna dawała za darmo? O książeczkach mieszkaniowych słyszałeś? O wkładach na mieszkanie spółdzielcze? Za darmo to Balcerowicz dał, jak się chcieli pozbyć majątku na utrzymaniu.
Kredyt do końca życia? Pierwsza z brzegu oferta: mieszkanie dwupokojowe, 41,6 metra kwadratowego przy ulicy Legionów za 229 tysięcy. Dużo? Kawalerka w bloku 28,3 metra przy ulicy Powstańców Warszawy – poniżej 200 tysięcy. Nie do przejścia? To są ceny ofertowe, przy negocjacjach najczęściej można z nich jeszcze trochę uszczknąć. Inna opcja – OTBS. No ale rzeczywiście, jeśli ktoś oczekuje, że oszczędzać nie trzeba i że „państwo da”, to rzeczywiście ma kłopot.
Zatroskany – oczywiście, zbudujmy z naszych podatków parę milionów mieszkań i rozdajmy je za darmo. Dokładnie tak, jak za komuny.
Zastanawiam się w takim razie po co do jasnej niespodziewanej oszczędzałem i kupiłem sobie najpierw garsonierę, a potem, gdy było mnie już stać – duże mieszkanie, trzypokojowe? Właściwie idąc tropem myśli Zatroskanego powinienem teraz wystąpić o przydział mieszkania komunalnego, a posiadane sprzedać i uzyskane pieniądze przehulać. Czy to nie jest dobry pomysł?
Starostawski – więc uważasz, że te dziesiątki pisiorskich afer i wielomilionowych przekrętów, o których informują media, obraz masowego skoku na kasę i dramatycznej niekompetencji w zarządzaniu skutkującej horrendalnymi stratami – to tylko taka sobie pełowska propaganda?
Aha.
Uważasz na przykład, że w Radomiu należało za miliard wybudować międzynarodowe lotnisko, ponieważ – jak stwierdził minister Suski – jest stamtąd bliżej do Egiptu?
Jeśli tak, to nie mam więcej pytań.
Oczywiście, oddajmy kraj fliperom i twórcom kurników inwestycyjnych. Kraj potulnych ludzi uwalonych do końca życia w kredycie.
Niby Peło a myśli jak jakiś satrapa z trzeciego świata, Na zachodzi jakoś nie ma problemu, by miasto miało zasób, często ogromny jak Wiedeń czy Berlin.
Proponuję zorganizować jeszcze olimpiadę powiatową dla piekarzy. Chleba i igrzyska. Czasu już mało a bodnar nie jest wieczny jak lenin.
Prawdopodobnie jest tak, jak myślisz. I UM ma zamiar pozbyć się lokali będących w najgorszym stanie technicznym. Nie wiem, czy będzie wielu chętnych.
Natomiast kategorię mieszkań komunalnych powinno się w ogóle zlikwidować, pozostawiając tylko mieszkania socjalne dla ludzi, których dotknęło w życiu jakieś wyjątkowe nieszczęście. Cała reszta nierobów i darmozjadów – do roboty.
Jedynym chyba wytłumaczeniem tej decyzji jest brak pieniędzy w miejskiej kasie na remonty tych lokali oraz remonty części wspólnych, do których miasto musi dokładać, jeśli większość wspólnoty zechce/musi taki remont przeprowadzić.
Bez powyższego decyzję można nazwać idiotyczną – zamiast budować miejski zasób mieszkaniowy, to będziemy się go pozbywać, zgaduję że na rzecz różnej maści flipperów i hurtowo wynajmujących mieszkania… przepraszam, apartamenty… turystom i nie tylko.
Moze prezydent wyjasni jaki jest cel lub korzysc dla miasta ze sprzedazy mieszkan komunalnych? Na liscie oczekujacych na mieszkanie komunalne badz socjalne jest kilkaset osob, na przydzial czeka sie kilka lub kilkanascie lat wiec korzysci dla mieszkancow nie widze…
A na co liczyłeś ,że ktoś Ci sprzeda apartament w cenie starego mieszkania do remontu.
Kto to kupi jak to wszystko do remontu ?
To miasto to mem.