Według danych GUS mieszkańcy Polski zarabiają coraz więcej, choć różnice między branżami i płciami pozostają duże. W Małopolsce, zwłaszcza w Oświęcimiu, o wysokości pensji coraz częściej decydują edukacja i dobre połączenia komunikacyjne.
Ile zarabiają Polacy? GUS podał dane
Główny Urząd Statystyczny opublikował najnowsze dane o zarobkach za październik 2024 roku. Wynika z nich jedno — wszyscy zarabiamy więcej niż dwa lata temu, ale nie każdy w tym samym tempie. Wzrost wynagrodzeń był zauważalny we wszystkich grupach zawodowych, choć różnice między branżami i płciami nadal są wyraźne.
Kto w Polsce zarabia najwięcej?
Nie jest niespodzianką, że na czele tabeli pozostają kierownicy, wyżsi urzędnicy i przedstawiciele władz publicznych. Średnie miesięczne wynagrodzenie w tej grupie wyniosło 15 213 zł brutto, czyli o 21% więcej niż dwa lata wcześniej.
Na drugim miejscu uplasowali się specjaliści – z pensją na poziomie 10 734 zł brutto, a tuż za nimi technicy i średni personel, zarabiający średnio 8 701 zł brutto.
Najmniej zarabiają wciąż pracownicy wykonujący prace proste – średnio 5 725 zł brutto. To jednak właśnie ta grupa odnotowała największy wzrost – aż 33,4% w porównaniu z 2022 rokiem.
Kobiety wciąż zarabiają mniej
Według danych GUS, w każdej grupie zawodowej mężczyźni zarabiają więcej od kobiet. Największa różnica (ok. 26%) widoczna jest wśród robotników przemysłowych i operatorów maszyn. Kobiety przewyższają mężczyzn jedynie w dwóch kategoriach: pracownicy biurowi i rolnicy oraz ogrodnicy.
To pokazuje, że choć rynek pracy się zmienia, równość płacowa wciąż pozostaje wyzwaniem.
Mediana też ma znaczenie
Warto spojrzeć na tzw. medianę wynagrodzeń, czyli wartość, powyżej i poniżej której zarabia połowa pracowników.
- Najwyższą medianę mają kierownicy – 12 185 zł brutto,
- Najniższą – pracownicy usług i sprzedawcy, którzy zarabiają około 5 280 zł brutto.
To różnica rzędu prawie 7 tysięcy złotych miesięcznie.
Edukacja to najlepsza inwestycja — także w Oświęcimiu
Światowe badania potwierdzają, że inwestowanie w rozwój zawodowy i edukację realnie przekłada się na wyższe zarobki. Według analiz Banku Światowego, każdy dodatkowy rok nauki zwiększa dochody średnio o 9%. W krajach OECD osoby z wyższym wykształceniem zarabiają nawet dwa razy więcej niż te z wykształceniem podstawowym.
Dobra wiadomość dla mieszkańców Oświęcimia: nie trzeba kończyć kolejnych studiów, żeby zwiększyć swoje szanse. Kursy zawodowe, szkolenia branżowe i nauka języków to kompetencje, które najbardziej zyskują na znaczeniu – zwłaszcza w regionach, gdzie rozwija się przemysł i logistyka.
W Małopolsce coraz więcej osób korzysta też z bezpłatnych kursów organizowanych przez Wojewódzki Urząd Pracy, lokalne centra kompetencji i uczelnie.
Szybkie połączenia = lepsza praca
Dla regionów takich jak Oświęcim równie ważna jak edukacja jest dobra komunikacja. Badania ekonomistów z Niemiec, Francji i Japonii pokazują, że miasta połączone z metropoliami szybką koleją lub drogami ekspresowymi notują szybszy wzrost zatrudnienia i wyższe płace.
W Niemczech po uruchomieniu sieci ICE, mniejsze miasta zyskały nawet 30% więcej miejsc pracy w usługach. Podobne efekty odnotowano w Japonii po rozbudowie linii Shinkansen – tam lokalne gospodarki przy stacjach kolei dużych prędkości rozwijały się szybciej niż regiony bez dostępu do HSR.
W kontekście Oświęcimia ma to duże znaczenie – coraz lepsze połączenia kolejowe z Krakowem, Katowicami i Bielskiem-Białą mogą otworzyć mieszkańcom dostęp do większego rynku pracy, a firmom – do nowych pracowników.
Co to oznacza dla mieszkańców Oświęcimia?
Oświęcim znajduje się w jednym z najlepiej skomunikowanych rejonów południowej Polski – między Krakowem a Katowicami. To oznacza, że:
- dojazd do dużych ośrodków pracy zajmuje mniej niż godzinę,
- rośnie liczba firm inwestujących w regionie,
- poprawa dróg i kolei (np. modernizacja linii do Krakowa i Trzebini) zwiększa atrakcyjność miasta.
W praktyce – im łatwiej dojechać do pracy lub szkoły, tym więcej mieszkańców może podnosić kwalifikacje, a firmy chętniej otwierają lokalne oddziały.
Oświęcim z potencjałem
Rozwój edukacji, transportu i przedsiębiorczości to trzy filary, które mogą realnie podnieść zarobki w regionie. Jeśli lokalny rynek pracy połączy dostępność komunikacyjną z dobrym systemem szkoleń, Oświęcim może stać się przykładem małego miasta o dużych możliwościach.
Źródło danych: Główny Urząd Statystyczny, „Struktura wynagrodzeń według zawodów za październik 2024 r.”
Opracowanie własne na podstawie danych GUS, Banku Światowego i OECD.
„Czekamy, my mieszkańcy Oświęcimia, na 2-3 fabryki, po 500 – 600 osób zatrudnionych w każdej, z godziwą płacą.”
I pewnie głosujesz na Chwieruta? LOL
Cała rodzina, Kaczyńskich współpracowała z bezpieką zwłaszcza matka TW Balbina. Od zakończenia Wojny Jarek i Leszek byli dziećmi resortowymi pod parasolem PZPR jak mieli kłopoty w szkole średniej 3 pały groziły Jarkowi .Po telefonie do sekretarza PZPR zostali przeniesieni do innego liceum i tam mieli same 5. Pod płaszczykiem Solidarności się schował a to był kapuś i zdrajca.
Anonim – to oczywiste, że mieli. Bo oni rzeczywiście coś znaczyli i dlatego zostali wpakowani do więzienia. A Kaczyński niebożę – jakoś nie …
Opcje są dwie:
1. albo był kapusiem
2. albo nikim ważnym
Widzisz inne wyjście?
Tusk pisiorze za pierwszej Solidarności ledwie kończył studia. Natomiast Kaczyński – z tego co sam o sobie opowiadał – był już wtedy wielkim solidaruchem, straszliwym i nieprzejednanym wrogiem komuny. Co najmniej w gronie dziesięciu najważniejszych szefów Solidarności.
A jednak go nie internowano …
Najważniejsi opozycjoniści zazwyczaj mieli teczki SB czy nawet w wywiadzie PRL. Wałęsa, Geremek, pewnie Frasyniuk…
„Prawdziwi patrioci i opozycjoniści z Solidarności byli internowani.” – No, np. taki Tusk 😉
Nie wiesz przecież to był konfident tajny współpracownik SB. 13 Grudnia smacznie spał sobie w łóżku do 12 00 nie był internowany.Prawdziwi patrioci i opozycjoniści z Solidarności byli internowani.
„Przywrócimy emerytury dla SB” – nie wiedziałem, że pis występuje z taką propozycją. Bo przecież wszyscy wiedzą, że czołowi pisiorcy byli przez SB straszliwie prześladowani. Na przykład taki Jarosław Kaczyński. Zażarty bojownik o sprawę. Jeden z najważniejszych opozycjonistów w czasach peerelu.
Ciekawe tylko, dlaczego nie internowany. Bardzo dziwne.
Dla jasności…
Skazani funkcjonariusze SB uczestniczyli tylko w jego porwaniu. Torturowali i zabili księdza oprawcy ze służb wojskowych na polecenie Kiszczaka i KGB.
+ Błogosławiony x. Jerzy Popiełuszko – uprowadzony i zamordowany przez
funkcjonariuszy SB w dniu 19 października 1984 r.
„Analiza całokształtu okoliczności zajścia pozwala na stwierdzenie, że ten stan daleko posuniętej prostracji (skrajnego wyczerpania nerwowo-psychicznego), do jakiej został doprowadzony ksiądz, stanowił bardzo realną możliwość nastąpienia śmierci. Silne uderzenia otwartą dłonią w okolice mostka mogły mieć wpływ na zaburzenia rytmu serca,
ale do śmierci nie doprowadziły. Działania pałki spowodowały głębokie stłuczenia i ogniskowe zmiażdżenia tkanek miękkich ciała z obrzękami, różnie obfitymi i rozległymi oraz głębokimi wylewami krwi do tkanek miękkich: głowy, twarzy, szyi i karku, górnej części pleców i barków
oraz klatki piersiowej i ramion. Na głowie – pod skórą zawsze ściśle okrywającą kości czaszki – w miejscach pourazowych gromadził się płyn obrzękowy i wynaczyniona krew, co stopniowo oddzielało skórę od kości i było związane z ogromnym bólem”.
(…)
„W okresach powracającej świadomości ksiądz odczuwał najprawdopodobniej duszność, bóle i zawroty głowy. Obecność knebla głęboko w jamie ustnej wywoływała nudności, odruchy wymiotne i wymioty
z następowym zachłystywaniem się treścią żołądkową, ponieważ z powodu
knebla wymiociny nie znajdowały ujścia na zewnątrz i z konieczności były aspirowane (wciągane do organizmu podczas odruchu oddechowego) do dróg oddechowych i wielu pęcherzyków płucnych, pogłębiając duszność”.
(…)
„Skutki opisywanych działań podejmowanych przez oprawców wyzwalały reakcje organizmu, które doprowadziły do nieodwracalnego wstrząsu i z dużym prawdopodobieństwem mogły spowodować śmierć 19 października 1984 r., jeszcze przed wrzuceniem księdza do Wisły. Jako biegli, z braku konkretnych dowodów zażyciowego (za życia) uduszenia przez utopienie,
nie mogliśmy wypowiedzieć się jednoznacznie, czy ksiądz Jerzy
Popiełuszko przeżył rozwinięty wstrząs w ciągu kilkudziesięciu minut w
drodze od ostatniego, czwartego postoju do tamy we Włocławku, i na
granicy życia i śmierci został wrzucony do wody, czy też śmierć nastąpiła już w drodze, a z tamy wrzucono księdza już nieżyjącego”
– dr Tadeusz Jóźwik, lekarz, który 31 października 1984 r. przeprowadził sekcję zwłok bł. Ks. Jerzego Popiełuszki. Fragment
większej całości: „Ze szczególnym okrucieństwem…” [„Cierpienie, ból i
męczeńska śmierć księdza Jerzego Popiełuszki”], Kraków 2024 r.
Straty górnictwa w Polsce za 2024 to 13.4 mld złotych.
Za czasów Zjednoczonej prawicy czyli Pis w Polsce zamknęto 14 zakładów górniczych.2015-2023.
Napisz coś jeszcze o imporcie węgla z Rosji przed wojną na Ukrainie i zamykaniu zakładów górniczych (bo przecież nie kopalni, wystarczy zmienić nazewnictwo) w Polsce.
W tym roku sprowadziliśmy do Polski ponad 60 tys. ton papryki z zagranicy. Za prawie 600 mln zł. A u polskich rolników papryka gnije na polach.
Idź się bujać na drzewo.
W robocie łosle. do abc
Skoro wierzysz w niewidzialne istoty … Chyba, że jak większość pisowskich aparatczyków, tylko udajesz.
Oczywiście że pójdę na mszę. Wcale się tego nie wstydzę.
Idź pisiorze lepiej na mszę.
Oświęcim – same muzea i parki. Najnowszy hit to obudowa mykwy na 10 mln. To jest rozwój gospodarczy?
Pozdrowienia dla wszystkich Januszów!
A gdzie są górnicy przecież oni mają średnią grubo ponad 12 tyś brutto
Nie wystarczy skończyć studiów. Trzeba jeszcze być pracowitym i mieć głowę na karku. Wtedy można zarabiać i to niekoniecznie na stacji benzynowej. Malkontenci zarabiać nie będą za to będą na wszystko narzekać jak ci z tego portalu.
Podkreślmy, żeby to jasno wybrzmiało – wykształcenie zapewnia wyższe wynagrodzenie. ALE NIE W OŚWIĘCIMIU. W Oświęcimiu miejsc pracy dla osób z wysokimi kwalifikacjami nie ma.
To wybuduj sobie te fabryki,
nie czekaj, aż ktoś zrobi to za ciebie.
No co z tego jak za to więcej stać mnie na mniej? O tym napiszecie….
Małpa załatwił sobie z szefem skrócony czas pracy. Oczywiście, dla znajomych królika tylko.
htt+_+ps://nczas.info/2025/10/17/skroca-sobie-czas-pracy-za-nasze-pieniadze-dziesiatki-milionow-na-program-pilotazowy-do-ktorego-zakwalifikowaly-sie-glownie-urzedy-i-instytucje-panstwowe/
Czekamy, my mieszkańcy Oświęcimia, na 2-3 fabryki, po 500 – 600 osób zatrudnionych w każdej, z godziwą płacą.
To se pomarzyłem.