Informacje

OŚWIĘCIM. Wzrok prezydenta mówi wszystko… Jest porozumienie z pracownikami

Zakończyły się mediacje pomiędzy stroną związkową a prezydentem Oświęcimia dotyczące wzrostu wynagrodzeń w Urzędzie Miasta. Od połowy listopada część pracowników prowadziła akcję protestacyjną, a Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ „Solidarność” Pracowników Samorządowych w Oświęcimiu wystąpiła do ministra o wyznaczenie mediatora. Powodem było niespełnienie przez Prezydenta Miasta żądań płacowych, które miały poprawić ekonomiczną  sytuację pracowników. Związki zawodowe postulowały o podwyżkę w wysokości 1000 zł brutto średnio dla pracownika w 2022 roku podczas, gdy podwyżki w urzędzie od kwietnia tego roku wyniosły średnio o 10 proc. czyli  458 zł brutto.

Podczas trzech spotkań z udziałem mediatora udało się wypracować porozumienie w kwestiach płacowych. Na jednym z nich strona związkowa przedłożyła propozycje podwyżek w 2023 roku dla pracowników najmniej zarabiających, jako alternatywnego rozwiązania wobec niespełnionego roszczenia z 29 marca 2022 roku. Została ona przyjęta przez pracodawcę. Jednocześnie prezydent Oświęcimia powołując się na uchwałę budżetową na 2023 rok złożył informację o wzroście wynagrodzenia od 1 stycznia średnio o 10 proc. oraz dodatkowej kwocie 110 zł do wynagrodzenia zasadniczego dla każdego pracownika od 1 lipca przyszłego roku. Porozumienie zostało zaakceptowane przez obie strony. –  Cieszę się, że nasze rozmowy przyniosły satysfakcjonujące obie strony rozwiązania i wypracowaliśmy kompromis. Muszę jednak podkreślić, że presja wzrostu płac dotyczy też innych jednostek. Samorząd miejski to również pracownicy pomocy społecznej, szeroko rozumianej kultury, sportu i rekreacji oraz Zarządu Budynków Mieszkalnych, Dziennego Domu Pomocy czy Środowiskowego Domu Samopomocy, szkół, przedszkoli i żłobka. Stąd w budżecie na przyszły rok zaplanowaliśmy też podwyżki dla nich na tych samych zasadach z wyłączeniem nauczycieli, dla których wzrost wynagrodzeń ustala Minister Edukacji i Nauki – wyjaśnia Janusz Chwierut, prezydent Oświęcimia. – Zabezpieczenie wzrostu  wynagrodzenia dla blisko tysiąca osób w budżecie na przyszły rok jest już prawie na granicy możliwości finansowych miasta  – podkreśla prezydent. Dodaje też, że musi zachować równowagę pomiędzy oczekiwaniami płacowymi pracowników miejskich jednostek, a koniecznością realizacji wielu zadań na rzecz mieszkańców Oświęcimia, w tym także na inwestycje i rozwój miasta.

Jerzy Chrząszcz, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Samorządowych w Oświęcimiu, wyrażając zadowolenie z przyjętego kompromisu, podkreślił, że jest to krok we właściwą stronę.

UM Oświęcim

Poprzedni artykułNastępny artykuł

21 komentarzy

  1. Artykuł jest o Oświęcimiu więc nie zaśmiecaj komentarzem o Tarnowie. Już wiele dziur finansowych załatano kosztem wynagrodzeń pracowników um.

  2. Mili związkowcy – macie jak widać następujące wyobrażenie: jak się władze miasta przyciśnie, to pieniążki zaraz się znajdą. A jak przycisnąć jeszcze bardziej, to pieniążków będzie jeszcze więcej. Prawda, jakie to proste?
    Więc nie do końca. Na przykład w Tarnowie:
    „Po tym, jak radni nie zgodzili się na podniesienie stawek podatku od nieruchomości, prezydent ze skarbnikiem miasta szukają innych sposobów, aby załatać ponad 20-milionową dziurę budżetową na przyszły rok. Wszystko wskazuje na to, że oszczędności zaplanowane zostaną kosztem pracowników magistratu oraz miejskich jednostek.
    – Skarbnik zwrócił się do szefów wydziałów, aby przedstawili plany oszczędnościowe. Część z nich dotyczy redukcji zatrudnienia – przyznaje Ireneusz Kutrzuba, rzecznik prasowy prezydenta Tarnowa.”

  3. Marta, co za pierdoły piszesz. Proponuję wrócić do podstawówki. Skoro masz te dane o podwyżkach co związkowcy /a teraz już i pracownicy um/ to jesteś matematyczną analfabetką.

  4. Starym związkowcom pracownicy już dziękują. Mieli swój czas i go zmarnowali. Niech teraz nie wprowadzają chaosu. Prawda jest taka, że większość pracowników jest wdzięczna nowym związkom. To ich pierwszy sukces. Pierwsza sprawa popchana do przodu. Gdyby nie oni byłoby 7% od lipca a ci najmniej zarabiający dalej mieliby pensje minimalne. Nie wszystko można załatwić jedynym pociągnięciem. Mamy mocny związek, który dalej i będzie dalej negocjował. Ja w nim jestem i jestem z tego dumna.

  5. @marta

    Sugerujesz, że pracownicy, którzy niedawno przechwalali się wieloletnim stażem w UM nie znają podstaw matematyki?
    Hmmm…
    Ciekawe…

  6. I znowu Pan JCh zrobił wszystkich w bambuko i wyszedł na swoje. BRAWO!, a starzy związkowcy mówią, że negocjujący związkowcy sprzedali pracowników za ochłapy. W styczniu się okaże jak wyjda wielkie obliczenia „podwyżek” Się niektórzy zdziwią.

  7. A w starostwie dostaniemy 0zł podwyżki… Ale cieszę sie, że urzędnikom z zaborskiej udało się wywalczyć coś. Może i my powinniśmy zawalczyć.

  8. @

    Nie, nie takie podwyżki są wywalczone. Najmniej zarabiający dostaną oprócz tego co wszyscy jeszcze dodatkową kasę.

  9. Dzień bez Chwieruta w mediach dniem straconym. Ja już się boję nawet lodówkę otworzyć.

  10. Czyli faktycznie chodzi o 10% podwyżki, którą miejscy urzędnicy i tak by dostali oraz „wywalczone” 110 zł dla spłaszczenia zarobków? To daje razem jakieś 11-12% do pensji więcej. Muszę więc zmartwić urzędników: przy obecnym wzroście opłat i cen podstawowych produktów w sklepach o grubo ponad 20% i tak oznacza to spadek waszej realnej płacy o 1/10. Ale głowa do góry! Pisowski radny Łoziński z pewnością będzie miał jakiś doskonały pomysł. I wyjaśni listem otwartym, że to wina chwieruta. Albo tuska.

  11. @Anonim-dokladnie;) Czy ta glupota siegnela juz dna? A do tych co chwala solidarnosc proponuje uwage…czy walczyliby za Was tak samo gdyby prezydentem byl jakis pisior? Watpie. Np. w Pkp cargo trwa spor z zarzadem(pisowym) o kase i sie z niego wylamali…Nie jeat tajemnica, ze przewodniczacego „S” ciagnie do pisiorow…

  12. Jak człowiek jest uczciwy i pobożny, to jest przeczulony na wszystkie przekręty i wie gdzie ich szukać. Pewnie dlatego tak dużo ich znajduje..

  13. Nie wierzysz radnemu? Wstydź się!
    Przecież mógł żywić się za darmo w garkuchni u serafitek, a tę jego beemwicę podarował mu pewnie jakiś anonimowy bezdomny. Na tym właśnie polega dobra zmiana.

  14. Nie rozumiem tej walki urzędników o te marne grosze. Przecież jest w Oświęcimiu człowiek, który naprawdę szczerze martwi się o ich los. Wystarczy, że poproszą go o radę jak zrobić żeby wykazując niskie dochody żyć dostatnio i jeździć drogim autem? Wtedy jak on nie musieliby chodzić do pracy i codziennie ogladać tego Chwieruta.

  15. Dobrze, że udało się znaleźć kompromis pomiędzy oczekiwaniami pracowników a pracodawcy. Oby to wszystko nie poszło na marne i w przyszłych latach takie rozmowy odbywały się już bez mediatorów i mediów, a po partnersku. Gratulacje dla wszystkich zaangażowanych pracowników.

  16. Ha ha ha.
    Tytuł roku…
    Słyszałem już o czytaniu z ruchu warg ale czytanie z wyrazu twarzy to już nie byle jaki „skill”…
    Autorowi tytułu szczerze gratuluję. Z takimi umiejętnościami zapowiada się błyskawiczną kariera.
    Pozdrawiam.

  17. To związki wywalczyły. Przykro tylko, że część tych co nie chcieli się zapisać do związków i walczyć też dostanie

  18. A Januszek nie dogadał się z handlującymi i płacącymi podatki do kasy miasta. Targowica jak zwykle nie bo nie. Zgodnie z linią partii PO .pieniędzy niema i nie będzie do puki JCh na urzędzie w Oświęcimiu.

  19. Urzędnik może ty liczyć nie potrafisz. Skoro Chrząszcz mówi że jest zadowolony to chyba jest OK

Send this to a friend