Informacje

OŚWIĘCIM. Miasto przejmie opiekę nad bezdomnymi zwierzętami

Od nowego roku miasto przejmie opiekę nad bezdomnymi zwierzętami w Oświęcimiu. Do tej pory o bezpańskie psy i koty w miejskim schronisku przy ul. Kamieniec dbało Ogólnopolskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami Animals. Niedawno władze Towarzystwa zdecydowały o zakończeniu działalności w Oświęcimiu z końcem 2023 roku. OTOZ Animals zajmował się bezdomnymi zwierzętami w mieście od 13 lat. – Decyzja OTOZ Animals o rezygnacji z prowadzenia schroniska podyktowana jest między innymi zmianami, wynikającymi z rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 2022 roku, w sprawie szczegółowych wymagań weterynaryjnych dla prowadzenia schronisk dla zwierząt, względami finansowymi i organizacyjnymi. Na pewno nie była to łatwa decyzja. Od lat pracownicy i wolontariusze z oświęcimskiego oddziału Animals z wielkim oddaniem i zaangażowaniem dbali o porzucone i chore psy oraz koty i za to należą się im ogromne podziękowania. Wykonywali ogrom pracy, aby znaleźć im nowy dom, często poświęcając swój prywatny czas. Miasto ich mocno wspierało użyczając budynek schroniska, który ostatnio przeszedł częściową modernizację, czy przeznaczając każdego roku dotację. Tylko w tym roku było to 186 tys. zł, pomimo trudnej sytuacji finansowej i cięć w dotacjach dla innych organizacji pozarządowych – mówi Andrzej Bojarski, zastępca prezydenta Oświęcimia. Jak podkreśla dzisiaj wdrożenie szczegółowych wymagań weterynaryjnych w schroniskach dla zwierząt jest dużym problemem dla wielu samorządów w Polsce. Wiąże się też z ogromnymi kosztami. – Od dłuższego czasu przygotowujemy się do przejęcia schroniska, prowadzimy rozmowy z potencjalnymi operatorami, analizujemy też konieczność przeprowadzenia niezbędnych prac w obiekcie, aby dostosować go do obowiązujących przepisów. Zakres robót jest szeroki. Szacujemy, że może to być wydatek rzędu ponad 300 tys. zł – dodaje Andrzej Bojarski.

Miasto Oświęcim jest jedynym miastem w powiecie, który prowadzi własne schronisko. Inne samorządy podpisały umowy z prywatnym schroniskiem w Chełmku.

UM Oświęcim

Poprzedni artykułNastępny artykuł

16 komentarzy

  1. Plac pojednania narodów. To przyczyna przejęcia opieki nad zwierzętami od animalsów to oni nie chcieli przenosić ośrodka dla zwierząt w inne miejsce a więc jedyne wyjście to przyjęcie dla dobra zwierząt tego terenu wtedy będzie łatwiej przenieść go gdzie indziej bo nie może przy takim Placu Bo ja miałem Narodów funkcjonować dom opieki nad zwierzętami bezdomnym. Prawda wyjdzie w ostatniej kadencji naszego prezydenta ino czyha żeby wybudować dom duchów którzy przechodzi vis a vis naprzeciwko placu

  2. , a ptaki ćwierkają że jako własność animalsów pan prezydent nie mógł przenieść tego ośrodka w inne miejsce to miejsce obok przyszłego mostu duchów nie jest dla zwierząt teraz będzie mu łatwiej to taka mała polityka

  3. „Inne samorządy podpisały umowy z prywatnym schroniskiem w Chełmku.” – i może to jest wyjście.

  4. @ to niemożliwe. Jako katolicy bardzo kochamy braci mniejszych. Bliźnich też kochamy.

  5. Teoretycznie to byłaby całkiem słuszna uwaga. Obawiam się tylko, że gdyby piesek takiemu właścicielowi – patolowi się znudził, to zamiast płacić, zaszyje pieska do wora i do Soły z nim. Wyjdzie mu taniej.

  6. Powinniśmy oddać Niemcom owczarki niemieckie oraz Volkswageny. Polak powinien jeździć polskimi samochodami. Ja czekam na Izerę.

  7. Marco pies to nie zabawka, którą jak się znudzi można wyrzucić. Każdy kto to zrobi powinien płacić na schronisko przez jakiś czas. Dlaczego ja mam płacić za zachcianki snobów? Niektórzy kupują psy, bo akurat jest taka moda.

  8. Doskonały ruch pis. Całodobowa lekarska opieka weterynaryjna. Czas oczekiwania na tomografię komputerową dla kota lub psa – 2 godziny. Samorządy zapłacą, hi, hi, hi.

    Jest tylko jeden problem. Dlaczego polski podatnik z polskich pieniędzy ma utrzymywać niemieckie owczarki? I jamniki (Dachshund), które też są niemieckie? Rasy niemieckie powinny być sobie w Niemczech. A u nas same owczarki podhalańskie i charty polskie.

  9. No i o to chodzi. Wreszcie pierwszy rząd czyli PiS uregulowało stan prawny schronisk. Brawo!!! Widać że działają w każdym kierunku. A ci z PO lamentują bo tylko kaskę by chcieli brać mało robiąc a najchętniej nic. A jak już to kolesiom interesy załatwiać puki są przy żłobie. Żałosny lament pana Andrzeja….

  10. Wstydzilibyście się mieszać los zwierząt z obrzydliwa polityką. Co to ma do rzeczy!? Ważne jest, żeby władze miasta (jakiekolwiek nie są lub będą) nie traktowały losu zwierząt bezdomnych przedmiotowo. Muszą myśleć o zasadach adopcji, o znakowaniu zwierząt, o rozwiązaniach, które ograniczą bezdomność, a przede wszystkim zadbać o DOBROSTAN tych, które do schroniska trafią. Macie jakieś konkretne pomysły, czy umiecie tylko pierdo…ć bez sensu? Macie w domu psa lub kota? Macie bo kochacie, czy macie bo wypadało mieć?

  11. Miałeś na myśli amatorów befsztyków z Asów i Azorków? No tak, Końfa mogłaby takie schronisko przejąć. Zastanawiam się tylko co by zrobili z kotami?

    W końcu to też jest zdrowe mięso.

  12. Adi jak komuś zaczyna brakować argumentów zaczyna ubliżać. Poza tym piszesz nie na temat. To PiS wymyślił nowe przepisy a nie plaformerskie miasto. Przepisy na samorządy nakładają nowe obowiązki, które są bardzo kosztowne. To po pierwsze. Po drugie, OTOZ Animals nie jest zobowiązany do pomagania dzikim zwierzętom. Zresztą nie ma takich możliwości.

  13. A może Waldi by to wziął pod swoje skrzydła.Tyle już biznesów prowadził, że mógłby się tego zadania podjąć.

  14. Weź się głupku zastanów co grafomanisz. Co ma PIS do platformerskiego miasta zwłaszcza platformerskich władz. Co do samego OTOZ Animals to niestety miałbym uwago co do ich ofiarności w obronie zwierząt bo chyba przejawia się ona tyko w stosunku do psów o kotów reszta z mojego punktu widzenia ( zgłaszane przypadki telefonicznie ) nie jest dla animals intratną ofiarnością

Send this to a friend