Porsche wypadło z drogi w Grojcu i wpadło do opuszczonego stawu. 38-letni kierowca doznał stłuczeń. Policja apeluje o ostrożność przy jesienno-zimowych warunkach.

W niedzielę 23 listopada 2025 roku o godzinie 16.20 służby ratunkowe interweniowały na ulicy Kasztanowej w Grojcu, gdzie samochód marki Porsche wypadł z jezdni i stoczył się do opuszczonego stawu. Auto ugrzęzło w błocie, a na miejsce skierowano policję, straż pożarną i pogotowie.
Kierowca miał dużo szczęścia
Jak ustalili policjanci, 38-letni mieszkaniec powiatu olkuskiego stracił panowanie nad pojazdem, co doprowadziło do wypadnięcia z drogi. Porsche wpadło do starego, nieużytkowanego stawu i zatrzymało się w grząskim podłożu. Kierowca doznał jedynie stłuczeń i nie wymagał hospitalizacji.

Jesienno-zimowe warunki dają się we znaki
Policjanci po raz kolejny apelują do kierowców o ostrożność. Krótszy dzień, mokra jezdnia, opadające liście czy pierwsze przymrozki znacząco wydłużają drogę hamowania i zwiększają ryzyko poślizgu.
Funkcjonariusze przypominają, że:
- prędkość należy zawsze dostosować do warunków,
- warto zwiększyć odstęp od poprzedzającego pojazdu,
- opony zimowe, ABS i ESP nie zastąpią ostrożności kierowcy,
- nagłe manewry na śliskiej nawierzchni mogą zakończyć się utratą panowania nad pojazdem.


A jaka jest prawda skoro na 112 piszą że kierowca i pasażerowie oddalili się z miejsca zdarzenia przed przyjazdem służb może pijani, naćpani i groziła konfiskata i może znaleźli słupa udającego kierowcę.
Powinni publikować wizerunek tych ludzi…
Stan umysłu polaków