Miasto Oświęcim zakończyło etap projektowy przebudowy i rozbudowy hali lodowej. Gotowe są dokumenty techniczne i prawomocne pozwolenie na budowę. Teraz przed samorządem najtrudniejszy etap – montaż finansowy i pozyskanie środków na realizację jednej z najważniejszych inwestycji sportowych ostatnich lat.
Hala lodowa z pozwoleniem. Oświęcim przygotowuje się do kosztownej inwestycji sportowej
Prace projektowe hali lodowej w Oświęcimiu zostały zakończone. Miasto posiada już prawomocne pozwolenie na budowę, a teraz czeka na kosztorys inwestorski, który ma określić szacunkową wartość robót. Na razie jednak, co istotne, w komunikacie prasowym przesłanym przez rzeczniczkę prezydenta Janusza Chwieruta nie wskazano, ile może kosztować realizacja tej inwestycji.
To kluczowa informacja, ponieważ – jak zapowiadają władze – montaż finansowy może opierać się głównie na środkach własnych miasta. Oznacza to, że koszty mogą zostać pokryte również z kredytu, który obciąży budżet samorządu. Jeśli miasto nie pozyska znaczącego wsparcia z Ministerstwa Sportu, realizacja inwestycji może wpłynąć na budżety domowe mieszkańców – poprzez ograniczenie innych wydatków miasta lub podwyżki lokalnych opłat.
– Przed nami kluczowy etap: montaż finansowy. Mamy dwie ścieżki – środki z Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz środki własne – mówi prezydent Chwierut. Miasto od kilku lat przygotowuje się finansowo, m.in. spłacając dotychczasowe zobowiązania.
Jak będzie wyglądać nowa hala?
Projekt autorstwa katowickiej pracowni M.O.C przewiduje m.in.:
- 17 000 m² powierzchni całkowitej
- Zachowanie oryginalnych stalowych dźwigarów
- Dwa nowe przęsła i łącznik
- Dodatkową taflę lodową z 290 miejscami na trybunach
- Główną taflę z 3204 miejscami, trybunami VIP, lożami skybox
- Nowe zaplecze, biura, sala konferencyjna
- Hol wejściowy z gastronomią, szatniami i wypożyczalnią łyżew
- Nowe drogi dojazdowe i trzy zjazdy z ul. Szustera
- Strefy parkingowe dla różnych grup użytkowników
- Nowe nasadzenia zieleni i elementy małej architektury
Co dalej? Decyzje już jesienią
Jeśli montaż finansowy zakończy się sukcesem, przetarg może zostać ogłoszony jesienią 2025 roku. Pierwszy etap obejmie budowę nowej tafli lodowej wraz z zapleczem, co ma potrwać dwa lata. Dopiero po jej oddaniu do użytku ruszy modernizacja istniejącej hali.
Rafau po to peowcom w Belwederze żeby cofnąć negatywne dla wójtów przepisy dotyczące dwukadencyjności. Wizja oderwania od zabetowanego koryta ich przeraża.
Kogo to obchodzi.
Chwierut zawsze odgrzewa tego kotleta przed wyborami. Tym razem ma to pomóc Trzaskowskiemu ? No zobaczymy…
tusk da !
ale fajne a na otwarciu będzie rafał
Czy ktoś poniesie odpowiedzialność za wycinkę drzew pod Most Duchów? Decyzja zapadła, drzewa zniknęły, a kładki jak nie było, tak nie ma. Kto podpisał, kto zatwierdził, kto milczy? Mieszkańcy patrzą na pustkę, a odpowiedzialność — jak zwykle — rozpływa się w powietrzu. Pytamy wprost: czy ktoś za to odpowie?
Jeśli nie wygra Trzaskowski, to PO nie zmieni ustawy i dwukadencyjności w samorządach. A wtedy ten wybitny, niestrudzony tytan pracy znów będzie zmuszony — z bólem serca i zapewne na własne życzenie — zasiąść w miękkim fotelu poselskim. Latka lecą, a sił nie przybywa, choć dieta poselska ponoć wzmacnia jak rosół z kury matki boskiej. Jakże okrutny jest los ludzi przeznaczonych do wielkich rzeczy! Kiedyś tacy spoglądali w niebo i pytali: „Dlaczego ja?” — dziś spoglądają w partyjne listy. I tak to leci.
W końcu wg obowiązującego prawa to już ostania kadencja Janusza z Łęk więc może zadłużyć znowu miast po sam sufit. I zostawić minę następcy.
A gdzie podwyżki dla pracowników? Dalej będzie taki marazm?
Czyli Janusz po to spłacił długi obcinając na pensje i inwestycje, by na koniec przygody z prezydenturą zadłużyć miasto pod korek? Na dekady?
Z ministerstwa wiele nie będzie, tam są pustki. Mydlenie oczu…
Zobaczymy ile kasy z tego ministerstwa?
I uśmiechajcie się brygada, hej!