Informacje

PUBLICYSTYKA. Oświęcim miastem turystyki? W praktyce kampery parkują na dziko

W sierpniu 2022 r. składałem interpelację skierowaną do prezydenta Janusza Chwieruta w sprawie konieczności wyznaczenia i promowania miejsc parkingowych dla kamperów w Oświęcimiu. Dodatkowo, moja prośba poparta była zapisem w Strategii Rozwoju Miasta Oświęcim na lata 2021-2030, w której widnieje „cel operacyjny 3.2. Rozwój sektora usług turystycznych w mieście” oraz „3.2.2. Rozwój oferty turystycznej” z zadaniem „3. przygotowanie parkingu z punktem obsługi dla kamperów i przyczep kempingowych”.

Jednak w sierpniu 2022 r. Pan prezydent Janusz Chwierut ostatecznie stwierdził, że „rolą miasta jest stworzenie warunków do prowadzenia szeroko rozumianej działalności gospodarczej. W Polsce często spotykamy takie obiekty, jak parkingi dla kamperów, które mają charakter prywatny i biznesowy”. Wtedy też gospodarz naszego miasta wspomniał, że kampery mogą parkować pod Centrum Dialogu i Modlitwy, na parkingu przy ul. Leszczyńskiej oraz przy hotelu Imperiale. Wydawać by się mogło, że jest OK. Jest jedno „ale”. Wszystkie zaproponowane przez Pana prezydenta Janusza Chwieruta lokalizacje znajdują się w pobliżu Miejsca Pamięci KL Auschwitz-Birkenau, w odległości ok. 4-4,5 km od Starego Miasta.

Co zatem Pan prezydent takimi działaniami ma zamiar promować? Czy takie prowizoryczne rozwiązania mają podobają podobać się turystom w XXI wieku? Dziś w wakacje 2023 r. kampery można spotkać parkujące „na dziko” nad jeziorami Kruki, na bulwarach na Sołą (np. ul. Przeczna), w okolicach Miejsca Pamięci KL Auschwitz i pod sklepem Biedronka na ul. Leszczyńskiej. Czy tak nadarzającą się okazję wykorzystuje „skutecznie” gospodarz miasta, mającego aspirację do bycia liderem w Małopolsce Zachodniej?

Nadal uważam, że w Oświęcimiu należy uporządkować tę kwestię, a zaproponowane miejsca parkingowe dla kamperów skutecznie promować. Z dużo większą determinacją niż obecnie należy promować obszar Starego Miasta i Oświęcimia, jako miasta żywego. Trzeba z większym zapałem pokazywać turystom starówkę. Ale jak to zrobić? Skoro oficjalnie kampery mogą parkować tylko w okolicach muzeum Auschwitz i ewentualnie gdzieś „na dziko”. O co w tym wszystkim chodzi? Ja nie wiem…

Pozostanę jednak przy swoim. Powinniśmy promować Oświęcim, jako miejsce przyjazne kamperom. Pora skończyć z tą prowizorką i wykorzystać pojawiającą się okazję, bo podróżowanie kamperem staje się coraz bardziej popularne. Najwyższy czas pokazać turystom Oświęcim – jako miasto, a nie zaledwie parking pod dyskontem spożywczym w pobliżu Miejsca Pamięci. Mnie się takie rozwiązania nie podobają.

Szanowni Państwo, oczywiście możecie się ze mną nie zgodzić. Jeśli macie przemyślenia, a także opinie w tym temacie (i nie tylko), tradycyjnie zapraszam do kontaktu mailowego – kubaprzewoznik@poczta.onet.pl

Jakub Przewoźnik / Kurier Oświęcimski

Poprzedni artykułNastępny artykuł

7 komentarzy

  1. Nie docenienie tego rodzaju turystów przyjeżdżających do Oświęcimia to błąd. W każdy turystycznym mieście na zachodzie Europy jest ten temat rozwiązany poprzez wyznaczenie miejsc postoju czy miejsc do noclegu, o dostępie do punktu czerpania czystej wody i utylizacji nieczystości nie wspominając. To jest tak oczywiste, jak dostęp do publicznych toalet.

    Nowoczesna infrastruktury zachęca do odwiedzenia danego miasta i pozostanie w nim choćby na jedną noc. Kamperowcy to nie kierowcy tirów, dla których liczy się szybkie dotarcie do celu. Każdy z nich często posiada własne leżaki piknikowe czy rowery.

    Fakty pokazują, że większość kamperów po zwiedzeniu Auschwitz, z powodu słabej bazy logistycznej, wybiera się na nocleg do Camping Osiek Molo lub prosto do Krakowa. Nawet późnym popołudniem.

    Odnoszę wrażenie, że niektórzy oświęcimianie mentalnie są dalej mocno na wschodzie, dajemy się ogrywać mniejszym miejscowością, a sami tylko kredytujemy utrzymanie porządku po tych wszystkich turystach.

  2. W Oświęcimiu potrzebne są parkingi w rejonie starego miasta ale dla aut osobowych nie dla kamperów. Kampery jeżdżą tylko w sezonie letnim , osobowe korzystają przez cały rok Na kampery Można by wykorzystać pusty parking w muzeum .

  3. Wystarczą „L-ki” w mieście które tworzą korki. Kampery…może na płycie rynku?

    Paranoja. Żeby tylko pisać i być obecnym w mediach. A czynów jak zwykle „0”

  4. Zlikwidować te kampery to znowu dodatkowe parkingi betony asfalty śmieci , spaliny itp ludzie ratujmy klimat

  5. A ile takich kamperów pojawia się dziennie w Oświęcimiu? Z dziesięć maksymalnie i to tylko w lipcu – sierpniu. Budowa takiego specjalnego parkingu to nie tylko koszt gruntu, solidnej betonowej nawierzchni, ale też węzła sanitarnego, łącza do prądu itp.
    Z kamperów miasto nie będzie ma prawie żadnego pożytku: postoją, pasażerowie do restauracji nie pójdą tylko na kuchence obiad sobie upichcą, w hotelu rzecz oczywista się nie zatrzymają. Dlaczego to ma być nasz problem? W budżecie Oświęcimia po ostatnich cięciach przez rząd pis zostało niewiele wolnych pieniędzy. Jeśli na coś je wydawać, to na to tylko, co posłuży wprost mieszkańcom.

  6. Nawet jeśli by taki pomysł był wdrożony do realizacji to mało prawdopodobne że miasto Oświęcim dostało by dofinansowanie tej inwestycji.Mamy wiele przykładów jak obecny rząd wyrzuca te wnioski do kosza.No chyba że radny Przewoźnik załatwi kasę na budobę parkingu dla kamperów. Liczą się czyny nie same interpelacje.Zrób Pan coś pożytecznego dla mieszkańców Oświęcimia.

Send this to a friend