Zakończył się remont ulicy Elizy Orzeszkowej w Oświęcimiu, która z powodów problemów z nierzetelną firmą, została dokończona z opóźnieniem.
Przypomnijmy, ulica Elizy Orzeszkowej w Oświęcimiu miała zostać oddana do użytku 30 września br. Jak poinformował oświęcimski magistrat, robotnicy zeszli z placu budowy dokładnie 30 września, a do pełnego zakresu prac w dalszym ciągu brakuje nowej nawierzchni ulicy, chodników i nasadzenia zieleni.
Miasto Oświęcim odstąpiło od umowy z wykonawcą oraz wystawiło notę obciążeniową z tytułu kar, wynikających z zapisów umowy. Firma, która zeszła z budowy wykonała roboty za prawie 500 tys. zł. (inwestycja kosztuje blisko 1 mln zł). Magistrat ogłosił dodatkowy przetarg na dokończenie wszystkich prac. Jego rozstrzygnięcie odbędzie się już w czwartek 24 października. Informuje Katarzyna Kwiecień, rzecznik prasowy UM Oświęcim.
W dodatkowym przetargu na dokończenie wszystkich prac wybrano firmę Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowo-Handlowo-Transportowe HANDREM Wiesław Słowik z Płaz, która za kwotę blisko 600 tys. zł oddała drogę do użytku.
Wcale nie twierdzę, że wszystko co dzieje się w Oświęcimiu jest cacy. Wkurzają mnie natomiast wpisy dyżurnych narzekaczy i ewidentnych trolli, którym nic się nie podoba i wszystko nieodmiennie kończą bluzgiem na Chwieruta. Tak, park na Zasolu jest przesadnie zabetonowany. I to jest Chwieruta porażka. Ale osiedlowy dom kultury jest pożyteczny dla mieszkańców. Droga Chwieruta ułatwiająca wyjazd na Kęty to dobry pomysł. Wbrew temu co tu napisano nawierzchnia Orzeszkowej jest przyzwoita, a końcówka jest rozkopana ponieważ zaraz idzie do remontu Prusa. Natomiast nie jest winą Chwieruta smog – systematycznie są wymieniane piece w mieście, podpinane kolejne budynki do sieci ciepłowniczej. Może zbyt wolno, ale jednak. Smog pochodzi głównie z zewnątrz, setek domów w Brzezince i innych wsi gminy wiejskiej, gdzie ludzie palą w kopciuchach czym popadnie.
Gościu ludzie piszą jako mieszkańcy i jednocześnie kierowcy i nie mieszaj Ich do pełowsko-pisowskiej ideologii, przyrównując do pustaka takiego jak ty sam. Cokolwiek jest wykonane w tym mieście w stylu i z „jakością” Rynku Głównego te „sukcesy”przylepia się konkurentom politycznym. Może czas wziąć odpowiedzialność za własne dzieła w czasie gdy uzyskało się mandat społeczny do zarządzania miastem a nie przy pomocy takich jak ty pokazywać: „to nie my, to oni”. Karczowanie miasta z najstarszych drzew, gdy czujniki smogu rejestrują przekroczenia PM2.5 i PM10 o 1800 czy 2100% to też wina politycznych adwersarzy? Chcę publicznie podziękować Panu Wójtowi Gminy Oświęcim, bo dzięki Jego decyzji ws montażu czujników Airly wiemy jaki jest prawdziwy stan powietrza również na terenie miasta. Władze grodu nie miały odwagi by pokazać mieszkańcom rzeczywisty obraz problemu. Najlepiej wszystko zamiatać pod dywan. W tym mieście nic nie może działać normalnie? Autobusy MZK jeżdżące w godzinach i dla potrzeb nie wiadomo kogo, Ważne by przy miejskich imprezach wystawić dodatkowe linie bo to czysty zysk. Straż Miejska kontrolująca smoluchów teoretycznie do 19.00. Dobrze że chociaż temat „Mostu Duchów” został wygaszony (mam nadzieję że na zawsze).
Kochane pisowskie trolle. Święta idą. Dajcie już sobie na wstrzymanie. Jutro wigilia. Może nawet przemówicie ludzkim głosem?
Jakoś nawierzchni też pozostawia wiele do życzenia. Wertepnik. Konarskiego czy Orląt Lwowskich dla porównania równe jak stół.
Pokażcie jak wygląda jej drugi koniec. Błoto i pobojowisko. Co to jest? Fragment poligonowy?
Czy ktoś się cieszy, że ta ulica została wyremontowana? Nikt?
Te cztery zielone ramki to słynna oświęcimska przestrzeń spotkań.
Lepiej było zostawić tą ulicę dziurawą dając kolejny powód do komentarzy pisowskich idiotów, że to wszystko przez Chwieruta.
A w tych czterech ramkach zielonych to co jest?
ale każdy by chciał zaparkować pod własnym domem albo na czas załatwienia sprawy. Jest jeszcze WKU które w ciągu dnia zajmuje wszystko co jest wolne. Niestety aut przybywa a miejsc postojowych nie.
Chwierut sprawil ,ze to miasto zmienia sie w pustynie.
Na karczowianie drzew od lat przyzwala Janusz Chwierut. Tylko tyle, albo aż tyle.
Czy na takiej bocznej uliczce faktycznie trzeba tak karczować pod miejsca postojowe? Strasznie łyso jest. Gdy kilkanaście lat temu wyprowadzałem się z Oświęcimia, to miasto było bardzo zielone. Może nie było tam jakichś zabytkowych parków miejskich, ale zieleń była na każdej ulicy. Teraz przy każdym remoncie ulicy wycina się wszystko do zera. Serio aż tak mieszkańcom przeszkadzają te drzewa? Nikt nie protestuje?