Informacje, Kultura

OŚWIĘCIM. Sugestie o upolitycznianiu Rady Muzeum uważam za chybione

Witold Kozłowski, marszałek województwa

Oświadczenie Marszałka Województwa Małopolskiego Witolda Kozłowskiego w związku z sytuacją dotyczącą Rady Muzeum przy Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.

Szanowni Państwo!

Z zaskoczeniem przyjąłem wiadomość o rezygnacji niektórych członków Rady Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, po tym, jak w skład tego gremium została powołana Pani Premier Beata Szydło.

Przypomnę, że panią Beatę Szydło w skład Rady Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau powołał zgodnie z obowiązującą procedurą wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński.

Chcę również podkreślić, że Beata Szydło, była premier rządu Rzeczypospolitej Polskiej, została wskazana do Rady Muzeum przy Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu na mocy uchwały podjętej przez Zarząd Województwa Małopolskiego.

Stosowną uchwałę o numerze 229/21 Zarząd Województwa Małopolskiego podjął 9 marca 2021 r. Była to odpowiedź na prośbę o wskazanie kandydata, wyrażoną przez Wiceprezesa Rady Ministrów, Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.

Mogę więc powiedzieć, że Pani Beata Szydło jest w Radzie Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau również reprezentantem całej Małopolski. Jako Marszałek Województwa Małopolskiego, jako Małopolanin, jestem z tego powodu dumny.

Powody i argumenty przemawiające za powołaniem pani Beaty Szydło do Rady Miejsca Pamięci i Muzeum Auschwitz bardzo jasno i obszernie przedstawił już publicznie pan premier Piotr Gliński. Mogę podpisać się pod każdym słowem premiera Piotra Glińskiego.

Dodam, że jako samorządowcowi, jako człowiekowi, jest mi niezmiernie przykro, że pojawiają się głosy, odmawiające pani Beacie Szydło prawa do uczestniczenia społecznie w pracach na rzecz tak szczególnej – dla świata, dla Polski – instytucji jaką jest Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau.

Sugestie o rzekomym upolitycznianiu Rady Muzeum uważam za całkowicie chybione, nieprzemyślane, krzywdzące dla człowieka i przede wszystkim, nad czym szczególnie ubolewam, bardzo szkodliwe dla Polski.

Miejsce Pamięci Auschwitz-Birkenau, pamięć o pomordowanych w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz-Birkenau, jest dla nas Polaków świętością. Wskazanie byłego premiera polskiego rządu do Rady Muzeum Auschwitz jest więc wyrazem naszej wspólnej najwyższej troski i szacunku. Jestem zdumiony, że ktokolwiek może interpretować to inaczej.

Raz jeszcze podkreślę, że pani Beata Szydło ma wyjątkowe, wybitne kompetencje, by uczestniczyć w pracach Rady Muzeum przy Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau.

Pozwolę sobie przypomnieć, że pani Beata Szydło, w latach 2015–2017 prezes Rady Ministrów, aktualnie poseł Parlamentu Europejskiego, jest od urodzenia związana z Ziemią Oświęcimską.

Była burmistrzem gminy Brzeszcze w powiecie oświęcimskim. Była posłem na Sejm (2005-2019) wybieranym właśnie z tego regionu. Legitymuje się ponadto odpowiednim wykształceniem i doświadczeniem zawodowym. Jest absolwentką Wydziału Filozoficzno-Historycznego Uniwersytetu Jagiellońskiego w zakresie etnografii. W 1997 r. ukończyła też studia podyplomowe dla menedżerów kultury w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Przez lata pracowała w instytucjach kultury. W latach 1987-1995 jako asystent w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa, następnie kierowała działem merytorycznym w Libiąskim Centrum Kultury. W latach 1997-1998 była dyrektorem Ośrodka Kultury w Brzeszczach, by w 1998 r. objąć stanowisko burmistrza Brzeszcz, które zajmowała do 2005 r.

Nawiążę też w tym miejscu do słów premiera prof. Piotra Glińskiego, który podkreślił, że w ostatnim czasie – także dzięki zaangażowaniu pani premier Beaty Szydło – państwo polskie podjęło szereg wyczekiwanych od dawna i istotnych dla rozwoju Muzeum Auschwitz-Birkenau kroków, jak adaptacja budynku „Starego Teatru” na działalność Międzynarodowego Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście, nowa wystawa główna, nowa wystawa polska, budowa nowego Centrum Obsługi Odwiedzających. Są to działania i decyzje w których Beata Szydło ma swój udział.

Jeżeli zatem pani premier Beacie Szydło, zdaniem niektórych, brakuje rzekomo odpowiedniej wiedzy i kompetencji, to pozwólcie też Państwo, że spytam, a kto je w takim razie ma?

Pani Beata Szydło jest niezwykle doświadczonym, pracowitym człowiekiem i polskim patriotą. Ta kandydatura, w ocenie Zarządu i Marszałka Województwa Małopolskiego, nie ma słabych punktów. Wskazanie Pani Beaty Szydło do Rady Muzeum przy Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau było decyzją dogłębnie przemyślaną, racjonalną i pożyteczną dla Polski.

Z wyrazami szacunku

Witold Kozłowski

Marszałek Województwa Małopolskiego

 

Źródło: UMWM

Poprzedni artykułNastępny artykuł

2 komentarze

  1. W poprzednim wpisie wyrażenie angielskie

    pain in the ass

    oznacza dosłownie

    ból w dup….

  2. Nie będzie ona bardziej upolityczniona niż była do tej pory. Co najwyżej spektrum polityczne będzie szersze. I z tym chyba niektórzy mają „pain in the ass”.

Send this to a friend