Informacje

OŚWIĘCIM. Rozmowa z Towarzystwem na rzecz Ziemi ws. budowy spalarni śmieci

OświęcimOnline: Dlaczego Towarzystwo na rzecz Ziemi włączyło się w dyskusję na temat Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów w Oświęcimiu?
Towarzystwo na rzecz Ziemi: Sprawą zajęliśmy się w związku z ukryciem inwestycji przed mieszkańcami i brakiem konsultacji społecznych podczas wydawania decyzji środowiskowej w 2011r.

OO: Czy budowa Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów w Oświęcimiu może zagrozić środowisku naturalnemu?
TnZ: Tak. Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2020/852 z dnia 18 czerwca 2020 r. w sprawie ustanowienia ram ułatwiających zrównoważone inwestycje (https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX%3A32020R0852&from=PL) w art. 17 zalicza spalarnie do inwestycji wyrządzających poważne szkody dla realizacji celów środowiskowych.
Od strony środowiskowej i ekonomicznej bezsprzecznie korzystniejsze dla mieszkańców są takie działania, które służą redukcji u źródła oraz recyklingowi odpadów. Spalanie i składowanie śmieci zawsze powoduje zanieczyszczenie środowiska oraz obciążone jest wyższymi opłatami. Spalarnie są jedynie dobrym pretekstem dla przemysłu do kontynuowania wytwarzania jednorazowych i trudnoprzetwarzalnych produktów i opakowań. Nasze wieloletnie działania służą właśnie temu, aby zmienić ten „jednorazowy” i liniowy model gospodarczy na cyrkularny – gospodarki o obiegu zamkniętym.

OO: Czy obawa przed termicznym przekształceniem odpadów jest obawą na wyrost? Na świecie istnieją i działają już podobne zakłady?
TnZ: Nie, nie są to obawy na wyrost. Sposób postępowania z toksycznymi pozostałościami z oczyszczania spalin w spalarniach, które znajdowano już na budowie stawu rekreacyjnego w Będzinie, w żwirowni w Dąbrówce, nad rzeką Białą w Jankowej i u producenta pustaków w Bydgoszczy pokazuje, że operatorzy spalarni w Polsce leceważą wymogi ochrony środowska, a organy kontrolne nie realizują swoich obowiązków. Firma Synthos próbuje wykręcić się z obowiązku stabilizacji i zestalania ww. odpadów, który nałożono na nią w decyzji środowiskowej.

OO: Czy widzą Państwo jakieś korzyści z budowy Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów w Oświęcimi?
TnZ: Nie. Z każdą toną odpadów do spalarni trafia nawet nawet 1240 zł (tyle zakład komunalny w Hajnówce płaci białostockiej spalarni). Budowa spalarni odpadów komunalnych to wyłącznie domknięcie systemu dojenia mieszkańców.


Pisaliśmy o tym w 2020 r.:

OŚWIĘCIM. Firma Synthos wybuduje spalarnię śmieci

Poprzedni artykułNastępny artykuł

26 komentarzy

  1. Szanowni Państwo , zadałem proste pytanie i wciąż czekam na prostą odpowiedz. „Czekaj tatka latka” , zdaje się. A tym czasem Dwory to jedno z bardziej upiornych miejsc do życia. I nie ważne czy będzie cuchnąć z przepełnionego składowiska czy ze spalarni, chociaż logika zdaje się przemawiać za nowoczesną spalarnią niż przestarzałym zakopywaniem odpadów pod kolejnymi warstwami ziemi.

  2. Panie Rymarowicz zadałem proste pytanie a na Pan usiłuje wymigać się odpowiedzi. Odpadów całkowicie nie zlikwidujemy. Opakowań też. Opakowania biodegradowalne są w sferze badań i jeszcze jest daleka droga do ich wprowadzenia do obiegu. Dlatego ponownie pytam o nową lokalizację wysypiska w przypadku zamknięcia obecnego.

  3. Denerwuje mnie takie odsyłanie na fejsbuka albo do innych stron, na zasadzie: „mądry jestem niesłychanie, wiedza ma ogromna, a wy tak głupi jesteście, że mi się nawet nie chce odpowiadać”.

  4. zachowują się jak pis. gdzie byliście jak Odra konała? nie słychać o Waszej akcji ratunkowej ! Dlaczego w Polsce działa jeszcze tyle spalarni (to inna ziemia ?) . Krematoria są cacy ? Nie pomagacie to nie przeszkadzajcie ! Wiecie dlaczego ciągniemy się w ogonie Europy? dzięki takim jak Wy i czarnym koszulom,

  5. Czysta utopia. Rozumiem, że wszyscy wyznawcy ekologii poruszają się na wozach drabiniastych (zbierając z asfaltu nawóz pozostawiony przez zwierzęta czyli „napęd”) a w dalszą podróż udają się tylko na lotniach. To tak jak nasi wybrańcy pouczający w sejmie i senacie naród ws. ochrony środowiska a sami korzystający ile się da z biletów lotniczych (raczej nie na przelot balonem). Może zacznijmy od rzeczy małych jak stan techniczny pojazdów które używamy na codzień. Jednoślady spalinowe z wyciekami płynów eksploatacyjnych stojące lub uruchamiane pod oknami budynków osiedlowych, czy samochody dokonujące przez dziesiątki minut postoju na terenie zabudowanym z włączonym silnikiem to nasza codzienność. Również nie mam ochoty wdychać ich produktów spalania, ale puste słowa nie robią różnicy. Czy może mi ktoś powiedzieć ile węgla zużyje elektrownia by naładować akumulatory TIR-a robiącego trasę z naszego miasta np. do portu kontenerowego w Gdańsku. Ile będzie ważyło to nowe źródło energii dla tego pojazdu i jak będzie żywotne? Jakie będą koszty jego późniejszej utylizacji? Oby nie skończyło się jak z pierwszymi eko żarówkami gdzie koszt ich utylizacji był wyższy od kosztu produkcji.

  6. @mieszkaniec Spalarnia albo nowe wysypisko to fałszywa alternatywa. Prawdziwa alternatywa to wdrożenie programu „zero waste”. Więcej na zerowasteeurope.eu.

  7. Nie słyszałem o działaniach w celu ograniczenia ilości odpadów choćby ze zbędnych opakowań. Z każdym rokiem tych śmieci przybywa i nie dlatego, że dawniej palono nimi w piecach. Może spojrzeć choćby na półki marketów w których byle jaka chińszczyzna pakowana jest w upiorne do usunięcia plastiki. Często opakowanie objętościowo jest wielokrotnie większe od zawartości. Do tego spryt handlowców sprowadza się do sprzedawania kota w worku. Kupuję coś bo tak się nazywa, obejrzeć nie mogę, bo opakowanie trwałe. Nieraz w efekcie zakupiony bubel powiększał zawartość śmietnika bo przydatność (ściślej nieprzydatność) można było określić w domu po rozpakowaniu.

  8. Nie bójta się ludziska! Mieliśmy palić węglem i zabrakło – znając naszą władzę, śmieci też zabraknie i problem sam się rozwiąże. A na marginesie… co Towarzystwo sądzi na temat spalarni śmieci w Kopenhadze? Może na swój koszt postawi taka wzorcową w naszym Oświęcimiu?

  9. @Piotr Rymarowicz ja nie pytałem o to co pozostaje po spalaniu, tylko nową lokalizację wysypiska, bo to niebawem może być zamknięte. Proszę nie unikać odpowiedzi.

  10. Formalnie to jest instalacja znacząco odziaływująca na środowisko i mieszkańcy są stroną z mocy prawa. Jeśli są w stanie wykazać, że coś jest nie tak to koniec imprezy. Nie rozumiem hejtu na towarzystwo. I obwodnica i spalarnia jest procedowana z naruszeniem przepisów i sądy to potwierdzają… niech inwestorzy zrobią to tak jak należy i koniec.

  11. To chyba źle postawione pytanie. Że jeśli ogrzewanie w kaloryferach w mieście będzie tańsze, to czy w zamian jesteśmy w stanie znieść więcej smrodu i popiołu na składowisku?
    Ja przyznaję się nie jestem w stanie podjąć w tej sprawie rzeczowej dyskusji. Ponieważ się nie znam. Nie wiem po prostu czy taka spalarnia posiadać będzie w 100% wydajne filtry zdolne do wychwycenia wszelkich zanieczyszczeń. Czytałem gdzieś, że w Szwajcarii, która jest zafiksowana na punkcie ekologii, istnieje wiele podobnych spalarni śmieci. Czy technologia w spalarni Synthosu będzie równie wydajna – nie wiem. Od tego powinny być odpowiednie instytucje państwa, w których kompetentni specjaliści, wolni od jakichkolwiek nacisków, przeprowadzą badania i wydadzą opinię. Tylko że patrząc na to, co się ostatnio w Polsce dzieje, jakoś tracę zaufanie do rzetelności takich ekspertyz i deklaracji władz.
    Formalnie zdaje się sprawa jest prosta: to co nie jest prawnie zabronione, jest dozwolone. Więc opinia mieszkańców jest bez znaczenia.

  12. Zasadnicze pytanie odnośnie działania tej konkretnej spalarni :

    Czy ciepło powstałe w procesie palenia śmieci bedzie mogło być odzyskane i przekierowane do instalacji miejskiej?

    Odpowiedz na to pytanie z pewnością pomoże zajać własciwe stanowisko opinii publicznej. Bez jakiejkolwiek demagogii…

  13. Przypominam to, co ustalili radni. W tej chwili na wysypisko zwożone są odpady nie tylko z Oswięcimia, ale nawet ze Śląska. Był już artykuł na ten temat. A to przecież był flagowy argument, że DOPIERO po wybudowaniu spalarni rozjeżdża nas ciężarówki.

  14. @mieszkaniec. Ilość odpadów pozostałych po spalaniu będzie większa od ilości odpadów, które są obecnie składowane. Ponadto od 6 lat obowiązuje zakaz składowania odpadów kalorycznych, więc to co jest składowane nie nadaje się do spalania.

  15. Wysypisko powoli się zapełnia. Jeszcze trochę i nie będzie gdzie śmieci wywozić. Czy Towarzystwo wskaże nową lokalizację? A może zostaniemy drugim Neapolem i będziemy brodzić w śmieciach po kostki.

  16. @troskliwy, zapraszam na facebook.com/TowarzystwonarzeczZiemi. Stronę www ostatnio rzadko aktualizujemy.

  17. Towarzystwo naprawdę ma się czym pochwalić jak na stronie internetowej tegoż towarzystwa jest aktualizacja z 02.2021. No cóż żeby tylko mieszać. Gdzie było to towarzystwo jak zabetonowano rynek w Oświecimiu, plac przy Urzędzie Gminy w Osieku. Gdzie jesteście się pytam, ile gmin nie dokończyło kanalizacji, mamy pseudokompostowniki pod nosami których nikt nie sprawdza a macie problem ze spalarnią. Proszę podać choć jeden warunek, rozsądny, który jest przeciwko, chyba, że macie parcie na szkło i chcecie zaistnieć medialnie bo kasy wam brakuje.

  18. A to mnie pan Rymarowicz uspokoił. Po prostu naczytałam się o masowych próbach wymuszania przez organizacje ekologiczne tzw. eko-haraczy i stąd moje zaniepokojenie. Bardzo się więc cieszę, że oświęcimscy są jednak inni.
    Wręcz dumna jestem, że ekolodzy z Oświęcimia uczestniczą w postępowaniach sądowych w całej Polsce i że jest ich tyle, że nawet prezes Rymarowicz nie orientuje się dokładnie w ilu. Miałabym jednak taką delikatną sugestię, aby oświęcimscy aktywiści TnrZ zajęli się raczej ochroną przyrody w Oświęcimiu albo w powiecie oświęcimskim, a nie telepali się po sądach od Bałtyku aż po Tatry. W naszym mieście też jest pod tym względem trochę do zrobienia.
    Warto też chyba pomyśleć o bardziej oszczędnym wydawaniu pieniędzy. Czy koniecznie warsztaty ekologiczne oraz wykonanie maskotek ślepowrona muszą kosztować taką furę kasy?

  19. Kiedy TnrZ zlikwiduje wysypisko śmieci na Dworach? To nie do pomyślenia by takie coś funkcjonowało w obrębie miasta.

  20. @praEkolog. A ja nie chcę spalarni pod nosem, za płotem i tacy jak ty nie będą mi s…ć pod płotem uzasadniajc swe brednie bzdurami.

  21. Dziękuję TnRZ za blokowanie S1 od wielu lat. Kolejne dziesiatki lat, jak setki innych kierowców, dołożę spaliny, mnóstwo spalin, na dojeździe do pracy do Bielska. Dołożę też mnóstwo czasu na dojazdy, dziękuję…

  22. Synthos zapłacił swoim prawnikom i ekspertom ponad 270 tys. zł – zapewniam, że nie jesteśmy gorsi. Biorąc pod uwagę, że równie aktywnie uczestniczymy w postępowaniach dot. ok. 20 spalarni, łatwo policzyć ile nas to kosztuje 😉 A mówiąc poważnie, Towarzystwo na rzecz Ziemi, w przeciwieństwie do różnych BONGO, GONGO i PONGO, jest organizacją pożytku publicznego i corocznie publikuje sprawozdania merytoryczne i finansowe w bazie OPP (aktualnie na stronie sprawozdaniaopp.niw.gov.pl). Każdy może więc sprawdzić skąd mamy środki na działalność i na co je przeznaczamy.
    Polecam stanowisko ws. pozwu Synthosu na fejsie, na profilu Towarzystwa.

  23. Społeczność Miasta Oświęcim powinna wiedzieć:
    1/ Kto finansuje TnŻ, pewnie społeczeństwo, któremu wmawia się, że spalarnia to samo zło?
    2/ Kto wymieni poytywne efekty działania TnZ?takie z którego mamy wymierne korzyści?
    3/ CO rozwiązali dla Óświęcimskiego Społeczeństwa? (poza mieszaniem), np droga, most, dom…
    4/ Dość populizmu opłacanego przez…(KOGO?), bo w działanie „za bóg zapłać, albo bóg da” chyba nikt już w Polsce nie wierzy?

  24. Na przykład prawnicy TnrZ przy okazji rozbudowy elektrowni w Kozienicach wykopali w dokumentacji, że raport środowiskowy miał „wady prawne”, ponieważ brakowało w nim „oceny oddziaływania w zakresie gleb”. Także rzekomo proces konsultacji społecznych był wykonany niezgodnie z procedurami. A we wniosku o wstrzymanie budowy spalarni na Targówku prawnicy TnrZ odkryli, że inwestor – czyli Warszawa – zbyt długo czekał na rozpoczęcie prac po wydaniu pozwolenia na budowę, przekraczając jakieś tam urzędowe terminy.
    Jestem pod wrażeniem. Szapo ba, państwo prawnicy. To ile kosztuje godzina waszej pracy?

  25. Angażowanie się w długotrwałe i skomplikowane procesy sądowe jak to robi TnrZ wymaga opłacania bardzo dobrych prawników, potrafiących wynajdywać różne szczególne kruczki proceduralne. A wynajmowanie bardzo dobrych prawników jest bardzo drogie. Ciekawi mnie więc, skąd TnrZ ma na to górę kasy. Przypuszczalnie ze składek członkowskich?

  26. A co z wysyłanymi odpadami ropopochodnymi na nowo budowanej drodze przy Aldiku Zaborska .Brak sponsora to cisza.

Send this to a friend