Informacje

OŚWIĘCIM. Czy w Oświęcimiu powinna obowiązywać nocna prohibicja?

Duże i małe miasta z małopolski już zdecydowały się wprowadzić nocną prohibicję. Zakazuje ona sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach paliw. Czy Oświęcim powinien pójść tą drogą?

Rady miast Andrychowa i Zakopanego zdecydowały o podjęciu uchwały zakazującej sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych. Wódki i piwa oraz innych trunków nie kupimy w sklepach i na stacjach paliw od godz. 23:00 do 6:00 rano. Zakaz nie będzie dotyczył lokali gastronomicznych i alkoholu sprzedawanego na imprezach plenerowych.

Natomiast w kwietniu krakowscy radni zdecydują, czy do koalicji nocnej prohibicji już tego lata dołączy sam Kraków.

Czy takie działania są zgodne z konstytucją zasadą równości prowadzenia biznesu?

Naczelny Sąd Administracyjny w podobnych sprawach wydał już instrukcję dla Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, że takie działania samorządu są zgodne z prawem i mogą być podejmowane. Ponadto NSA przyjął, iż nocna sprzedaż wysokoprocentowych napojów zagrozi porządkowi publicznemu i bezpieczeństwu.

Redakcja Portalu poprosiła drogą mailową o zabranie głosu ws. ewentualnej nocnej prohibicji w Oświęcimiu, prezydenta miasta Janusza Chwieruta oraz klub radnych Koalicji Obywatelskiej (Michał Homa) oraz Prawa i Sprawiedliwości (Krzysztof Kuczek). 

red.

 

Poprzedni artykułNastępny artykuł

28 komentarzy

  1. Oj , chyba komuś nadepnąłem na „biznesowy” odcisk.
    Janusz , byłeś kiedyś w Czechach ? I co , można się piwa napić z plastikowego kufla oglądając mecz? Można . I u nas też można. I to jest żadna hipokryzja. To jest normalnośc. Nie napisałem też że lanie piwa na imprezach plenerowych jest złe . Nie mam nic przeciwko . Wk…..wia mnie tylko dziaderstwo. Niechże pan z budy piwnej na rynku okaże swoim klientom jakiś choćby ułamek procenta szacunku i da komuś oheblować dechy z której sklecił swój „bar”. I żeby nie było… sam też mam swój mały biznesik , i wiem że jeśli chce się zarobić to trzeba cośkolwiek zainwestować. No chyba że się jest lokalnym „politykiem” i liczy na „drapane”…

  2. @StefanB odnośnie imprez alkoholowych (ten post jest w 200% trafny), to coś ci się chłopie pomyliło. Radny Łoziński nie ma żadnych biznesów związanych z laniem piwska na miejskich imprezach plenerowych. Zainteresuj się kto leje piwsko na piknikach rodzinnych z dziećmi, na plantach, na Rynku, na jarmarku w święta, a potem wypisuj. Zainteresuj się kto leje piwsko na meczach hokejowych w obiekcie sportowym w obecności dzieci( wszyscy radni udają, że nie widzą tego!!!!!Nikt nie protestuje!) Nikt nie widzi jak sie to piwsko leje, gdzie popadnie w plenerze. Chcecie ograniczać cos co funkcjonuje legalnie w paru miejscach-stacjach benzynowych, coś na co nie ma skarg, co nie demoralizuje w nocy dzieci, a nie widzicie tej demoralizacji zwiazanej z laniem piwa wszedzie gdzie się da w biały dzień. Hi-po-kry-zja!!!!

  3. @stefanB
    uniżenie proszę o wybaczenie. Małostkowość to niewłaściwe określenie, bardziej precyzyjne to hucpa, kolejny panie czytający ze zrozumieniem.

  4. Chodzi o post imprezy alkoholowe. Do niego odnosił się mój zatem proszę nie zarzucać mi małostkowości…

  5. @stefanB
    jak można być małostkowym i jednocześnie w tak oczywisty sposób mieć problem ze zrozumieniem StefanieB? Propozycja redakcji dotyczy zakazu sprzedaży w godzinach 23:00 – 6:00 w sklepach i na stacjach paliw. Biznes p.Łozińskiego nijak nie kwalifikuje się do podmiotowego zakresu propozycji „nocnej prohibicji”. A sam pomysł, większego sensu nie ma, ot kolejne martwe przepisy (o ile zostałyby przyjęte).

  6. Tego nie zrobią bo pierwszy ucierpiał by na prohibicji biznesik p.Łozińskiego . Buda z desek i kilkoma parasolkami na rynku serwująca bezalkoholowe napoje i watę cukrową? Nie , mili Państwo , to nie przejdzie…

  7. A może ktoś by sie zajął tym, że każda miejska impreza jest z alkoholem? Dzieci chodzą po rynku z balonikami a za nimi rodzice z piwem w plastiku. I wtedy można pić w miejscu publicznym. Może by zacząć od tego żeby na takich imprezach nie było alkoholu. Sklepy i restauracje zostawcie w spokoju. Zajmijcie się swoim podwórkiem i swoimi imprezami.

  8. Jasne, że powinna obowiązywać! Dam przykład: przy Dworcowej był bar. Nie pamiętam nazwy. W sobotę, piątek strach było tam przechodzić. Teraz go nie ma i jest spokój! Po 22.00 powinno być spokojnie i bezpiecznie! Wcześniej też!

  9. @nitoh
    mój ty czytający ze zrozumieniem, wypowiedź „poluzjanta” skomentowałem w pierwszym zdaniu swojego posta, dla przypomnienia „merytoryczne argumenty poluzjanta? No weź.”
    Komentowany tekst administratora dotyczy propozycji redakcji – wprowdzenia „nocnej prohibicji” na terenie Oświęcimia. Pytania, które zadałem są bezpośrednio związane z propozycją redakcji.
    Mój ty czytający ze zrozumieniem – wyrażam głęboki smutek z powodu widocznego u ciebie braku zrozumienia.

    Wiesz, wcale nie jest mi smutno, setnie się bawię patrząc na twoje intelektualne kwalifikacje, mój ty czytający ze zrozumieniem.

  10. Szanowny Panie „czytający w zbożu” proszę przeczytać ze zrozumieniem to co pisze „policjant”, i powtórnie się ustosunkować bo o prohibicji tam nie wiele, wpis z 00:09

  11. W Krakowie takie ograniczenie spowodowało zmniejszenie takich niepożądanych zjawisk. Więc na pewno warto rozważyć to.

  12. @nitoh
    merytoryczne argumenty poluzjanta? No weź.
    To może inaczej.
    Kto odpowie na pytanie ile jest sklepów na terenie Oświęcimia, które działają po 23:00 i mają stoiska z alkoholem?
    Jaki jest możliwy wpływ „nocnej prohibicji” na działanie tych sklepów, jak to wpłynie na ich kondycję finansową? I pytanie pochodne, jak taka „nocna prohibicja” wpłynie na kondycję finansową stacji paliw w Oświęcimiu?
    Jaki jest poziom zagrożenia naruszeniami porządku publicznego spowodowanymi przez nietrzeźwych w godzinach 23:00-6:00?
    Wreszcie, pytanie najważniejsze, czy istnieje udokumentowany związek pomiędzy zarejestrowanymi zdarzeniami a sprzedażą alkoholu po godzinie 23:00?
    Oczywiście pytania można mnożyć, choćby – czy policja poradzi sobie z nadzorem nad realizacją takiej „nocnej prohibicji”? Bo jak wiadomo powszechnie na panów i panie ze straży miejskiej raczej, w tej kwestii liczyć nie można.

  13. Ma Pan rację w całej rozciągłości Panie Policjancie, palanty pisuarowe nie mając merytorycznych argumentów kąsają jak wściekłe psy !!!

  14. Do @ kretyn karawana
    Chyba Ubek miał udział w twoim poczęciu skoro zostały ci tylko takie wywody. Ale możesz mi wierzyć że i tak miałeś szczęście że nie zrobił cię jakiś pojebany patokatolicki Pisow-y fanatyk albo podopieczny sekty pedofilow niejakiego Papy

  15. „To co było za komuny” – napisał były UBEK

  16. I tak pomału za sprawą patokatolickich pojebów takich jak Kaczyński, Czarnek , Nowak i innych pomału prześcigamy islam. Prohibicja, indoktrynacja świeckich szkół podstawowych w celu prania mózgów dzieciom już od maleńkości na wzór Kul-u i Rydzykowych tworów. Już niedługo zakaz sprzedaży prezerwatyw w aptekach ( klauzula sumienia aptekarzy) , zakaz rejestracji w pensjonatach w jednym pokoju mężczyzny i kobiety którzy nie są małżeństwem, całkowita kontrola treści gazet zakupionych przez Nikodema Dyzmę z Orlenu na polecenie Kaczyńskiego, likwidacja niezależnych stacji TV nagłaśniających sprawy klerowych pedofilów. O czymś zapomniałem????. To co było za Komuny w porównaniu z tym co wyprawiają te chore na umyśle pojeby to mały pikuś jest.

  17. Wprowadzania komuny ciąg dalszy… Chcesz wyciąć drzewo na działce? Musisz mieć zgodę! Chcesz palić węglem? Będzie zakaz! Chcesz się napić zimnego piwa w domu po długiej trasie? Już nie kupisz! Chcesz jechać na wakacje? Zaszczep się i pokaż „paszport”! Chcesz drugi numer telefonu, żeby spotkać się z kochanką? Zarejestruj go! Będziesz chciał kupić auto za 50 tys zł? Płatność tylko przelewem! Chcesz się wysrać? Pokaż nam rachunki za wywóz nieczystości!
    Czy Wy tego nie widzicie, że oni nas górują jak żabę?

  18. Powinna obowiązywać prohibicja na te wasze żałosne wypociny , drogie trolle…

  19. W Krakowie chcą wprowadzić zakaz sprzedaży ze względu na awantury i głośne zachowanie klientów. Mieszkańcy się na to skarżyli. Czy w Oświęcimiu takie rzeczy mają miejsce? Jeżeli nie to po co dobijać przedsiębiorców?

  20. eee niech wrócą do starego pomysłu ,alko od 13 ,a mety całą dobę niech są czynne

  21. Sklepy z alkoholem powinny być co 20 metrów, a OCK powinien być hurtownią. Tylko to, oprócz banków się utrzyma/

  22. Tiaak. A Straż Miejska będzie tej prohibicji pilnowała,jak w nocy nie pracują?

  23. Czy powinna obowiązywać prohibicja w godzinach 23-6? Na tak postawione pytanie można tylko odpowiedzieć jedno – po co? Doświadczenie z Polski i ze świata mówią, że to nic nie da, wódkę czy piwo jak ktoś chce to i tak kupi. W biznesie nie ma pustki. Już to przerabialiśmy. Nie będzie w sklepie to będzie w barze, nie w barze to na melinie. Na melinie będzie to alkohol nie wiadomo skąd, niepewny, może nawet zatruty. Przecież alkohol nie zniknie. A swoją drogą jaki jest sens zamykać sklepy a bary zostawić otwarte? Przypominają mi się czasy komuny gdy alkohol sprzedawano po godzinie trzynastej. Oficjalnie, bo wszędzie można było go kupić bez problemu. Popatrzmy co zrobiła prohibicja w Ameryce. Gigantyczne pieniądze zarabiała przestępczość. A u nas? Czy autor tego nieszczęsnego pomysłu choć trochę pomyślał? Czy może wydaje mu się, że ma misję do spełnienia, że będzie swoistym szeryfem. Czy mu nie uderzyło do głowy to, że może coś znaczyć. Pozamykają nocne sklepy i co? Będzie spokój, nie, nie będzie, będzie tak samo. Zresztą od porządku jest Policja i Straż Miejska. Od tego są. Między innymi z tych podatków żyją co płacą właściciele tym sklepów. Jak sobie – te służby – nie radzą to najlepiej sklepy zamknąć co? Może by tak patrole w miejscach newralgicznych? Znowu na tym stracą przedsiębiorcy, którzy uczciwie płacą podatki, a jest ich co niemiara. Alkohol zejdzie do podziemi, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że alkohol był, jest i będzie. Ale statystycznie będzie ok. To tak jak z aborcją w Polsce, oficjalnie jej nie ma, ale jest. Tylko na lewo zarabiane są gigantyczne pieniądze bez podatku. Ale statystycznie jest ok. Władza ma dobre samopoczucie, że zrobiła porządek. Ale czy tak jest…..

Send this to a friend