Do bazy Miejskiego Zakładu Komunikacji w Oświęcimiu dotarł pierwszy z 14 nowoczesnych, zeroemisyjnych autobusów elektrycznych. To przegubowy Solaris typu MEGA o długości ponad 18 metrów, który na jednym ładowaniu pokonuje około 400 kilometrów.
Bezpieczniejszy, wygodniejszy i przyjazny środowisku
Nowy autobus to pojazd najnowszej generacji, wyposażony w zaawansowany system wspomagania kierowcy GSR2, który m.in. ostrzega o pieszych, pokazuje martwe punkty i pomaga utrzymać tor jazdy. Pomieści ponad 100 pasażerów, ma niskopodłogową konstrukcję dostosowaną do osób z niepełnosprawnościami, klimatyzację, Wi-Fi, biletomaty oraz monitoring.
Dzięki pantografowi, autobus można ładować z góry, co ułatwia szybkie ładowanie na trasie, bez potrzeby podłączania do mobilnej ładowarki.
Ekologiczna flota za ponad 48 mln zł
Zakup autobusów realizowany jest dzięki funduszom europejskim i krajowym:
- 9 autobusów (w tym przegubowy MEGA) finansowanych jest z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji – całkowity koszt to 32,2 mln zł, z czego 23 mln zł stanowi dofinansowanie.
- 5 kolejnych autobusów zostanie zakupionych w ramach Krajowego Planu Odbudowy ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Całość inwestycji to 16,6 mln zł, w tym 12,5 mln zł dofinansowania.
W ramach projektu powstaną również dwie stacje ładowania i nowa stacja transformatorowa – przy ul. Leszczyńskiej (baza MZK) oraz przy ul. Unii Europejskiej.
Kiedy kolejne autobusy?
Do końca 2025 roku Solaris dostarczy jeszcze pięć autobusów elektrycznych o długości 9 i 12 metrów. Pozostałe pojazdy trafią do Oświęcimia w 2026 roku. W sumie mieszkańcy będą mogli korzystać z:
- 6 autobusów typu MIDI (9,2–10,5 m)
- 2 autobusów typu MAXI (12 m)
- 1 autobusu typu MEGA (18 m – już dostarczony)
To druga faza elektryfikacji floty oświęcimskiego przewoźnika. Przypomnijmy, że pierwszy elektryczny autobus trafił do MZK cztery lata temu.
Nie było żadnej próby gwałtu. Jest oficjalny komunikat policji. Tylko co z tego, skoro ludzie i tak wolą wierzyć kłamcom z tweetera.
Próbę gwałtu przez Kenijczyka w Gdyni policja zakwalifikowała jako naruszenie nietykalności cielesnej.
Tak jak z Bengalczykiem z Mikołajek – nie molestował nieletnie dziewczyny, a „naruszył nietykalność”
To już schemat. Tak zaniża się statystyki przestępstw seksualnych.
Muzułmanie szukali Raju na ziemi. Znaleźli go w Europie, tu nie muszą pracować i mogą spędzać czas na plaży i robieniu dzieci.
Hit! Oświęcim się wyludnia. Prezydent nie wprowadza naiwnych linii, np. przez Stawy lub Stare Miasto a my wydajemy miliony na przegubowe elektryki wiążące elegancko powietrze. Dobry Gospodarz z Łęk.
„MPK Poznań podpisało umowę na zakup trzech nowoczesnych, przegubowych autobusów elektrycznych. Pojazdy zostaną sfinansowane ze środków Krajowego Planu Odbudowy”. Ciekawe, że taki artykuł zamieścił codziennypoznań 15 lipca, a dalej ” W ramach przetargu MPK Poznań przewidziało także prawo opcji na zakup dodatkowych dziewięciu takich samych pojazdów. Najkorzystniejszą ofertę złożył Solaris Bus & Coach, wielkopolski producent autobusów, który będzie odpowiedzialny za realizację zamówienia”
I po co to? Lepiej małe autobusu lub busy i więcej linii.
@Pawel takie jest prawo w Polsce napisane przez POPIS. Chodzi o wyprowadzenie kasy w jedynie słusznym kierunku. O ekonomi nikt nie slyszał.
W Poznaniu właśnie się pozbywają takich elektryków bo koszty utrzymania wprawiły użytkownika w osłupienie. A to było jeszcze przed obecną ceną prądu. A o 400 km zasięgu to bajki to dzieciom na dobranoc opowiadać. Taki zasięg to w ” laboratorium ” I to bez wielokrotnego zatrzymywania na przystankach. A w zimie poniżej zera będzie dobrze jak przejedzie 100km.
@Paweł
Ładowanie za pomocą pantografu będzie się odbywać „na firmie” oraz przy ul. Uni europejskiej…
Są miasta w Polsce, które odchodzą od elektryków .Koszty utrzymania tego badziewia są wysokie ,a wymiana baterii na nowe kosztuje krocie 3/4 ceny spalinowego.Gdzie ta ekonomia.Po co wywalać tyle kasy .
Ciekawe gdzie sobie ten pantograf podłączy w Oświęcimiu i jeszcze ta ekologia ciekawe gdzie skoro prąd jest z w większości z wegla a bateria po ilu latach do wymiany a potem utylizacji i wychodzi że ślad węglowy jest większy niż w dieslach a i jeszcze ciężar autobusu a co za tym idzie większe zużycie opon, hamulców o kolizji nie wspomnę bo to często kasacja pojazdu elektrycznego bo nikt nie da gwarancji na baterie a te 400 km zasięgu to w optymalnych warunkach czy w zimie również tyle, ciekawe.
Ile ton ma bateria?