Rozmowa z Jerzym Poniedziałkiem, przewodniczącym Zarządu Rada Osiedla Zasole Oświęcim. Kurier Oświęcimski
Waldemar Łoziński: Poprosiłem Pana o rozmowę, bo mało kto ma taką wiedzę na tematy nurtujące mieszkańców Zasola, a sprawy, że tak to ujmę są „bardzo gorące”. Zacznijmy od Osiedla Pileckiego. Na ostatnim zebraniu prym wiedli właśnie mieszkańcy tego osiedla, zgłaszając wiele zarzutów pod adresem zaproszonych gości. Czy słusznie?
Przewodniczący Jerzy Poniedziałek: – Oczywiście, że słusznie. Osiedle Pileckiego od ponad ćwierć wieku jest pomijane przez włodarzy naszego miasta. Ostatnie drobne inwestycje były prowadzone w latach 1997-99 ubiegłego wieku, to namacalnie pokazuje, że o nich zapomniano. Warto też podkreślić, że radny w Radzie Miasta z tego osiedla jest zupełnie nieaktywny.
Czyli mieszkańcy mają dość pustych obietnic składanych przez Prezydenta Oświęcimia i naciskają na Was, jako swoich przedstawicieli, czy tak?
– Dokładnie, teraz jest taka sytuacja, że każdy dyżur Rady Osiedla zaczyna się od wizyty mieszkańców Osiedla Pileckiego. Oczekują oni szybkiej przebudowy i zwiększenia ilości miejsc parkingowych. Nie jest dla mnie żadnym argumentem, że w całym mieście brakuje takich miejsc, bo na tym osiedlu to nie mieszkańcy, a turyści blokują miejsca do parkowania.
W sprawie przebudowy tej części miasta podobno interweniowaliście u samego wojewody?
– Tak, skierowaliśmy pismo do pana wojewody, ponieważ wychodzimy z założenia, że środki z Oświęcimskiego Strategicznego Programu Rządowego w pierwszej kolejności powinny być skierowane w najbliższe otoczenie muzeum. Przecież takie były założenia powstania tego ważnego dla miasta programu. Prezydent Oświęcimia na spotkaniu samorządowców Małopolski stwierdził, że nie będzie mu wojewoda mówił jakie ulice ma remontować…
Niezbyt to eleganckie stwierdzenie, ale nasz włodarz jest znany z dość aroganckiej postawy. Wracając do tematu, pojawiła się nadzieja, że teren będzie modernizowany.
– Tak, plany już są, ale to tylko plany, bo nie ma na to środków. Przebudowa osiedla, według prezydenta Andrzeja Bojarskiego może kosztować około 8 milionów. Moim skromnym zdaniem to będzie kwota zdecydowanie wyższa. Na dodatek, obawiam się, że nie będzie to zbyt szybko, ale zapowiadam, że my tematu nie odpuścimy.
Kolejny temat to zmiany organizacyjne w Państwowym Muzeum. Przeniesienie centrum obsługi turystów z ulicy Leszczyńskiej na Więźniów Oświęcimia to, jak słyszymy, komunikacyjna gehenna dla wielu mieszkańców niemal całej dzielnicy. Czy prezydent miasta mógł się odpowiednio przygotować na takie rozwiązania?
– To jest temat bardziej złożony, bo dotyczy organizacji ruchu, parkowania i co najważniejsze – bezpieczeństwa. Zacznę od tego ostatniego. Martwi mnie zwiększony ruch na ulicy Obozowej. W sąsiedztwie tej ulicy znajduje się aż 8 placówek oświatowych i kulturalnych. Mnóstwo dzieci, a nie ma ani jednego bezpiecznego przejścia dla pieszych. Mówił o tym, i wielokrotnie interweniował radny Henryk Grzybek, proponując zainstalowanie świateł umożliwiających bezpieczne przejście, ale starosta oświęcimski jest „głuchy” na nasze postulaty. Jeżeli chodzi o parkowanie, to już w 2019 roku jako rada osiedla wnioskowaliśmy o wykup terenów i budowę miejsc postojowych. Ponadto podczas odbioru ul. Cisowej, zaproponowaliśmy z przewodniczącym Michałem Chrzanem budowę parkingu na terenach miejskich, miedzy byłą garmażerką a restauracją, przy ulicy Więźniów Oświęcimia. Niestety, prezydent powiedział, że nie ma takiej możliwości. Gdyby tylko ktoś w ratuszu nas posłuchał, bylibyśmy o wiele lepiej przygotowani do tych wszystkich zmian, których jesteśmy teraz świadkami.
Pozostaje jeszcze temat zmiany organizacji ruchu i tu również pojawiają się problemy. Dyrektor Andrzej Kacorzyk zapewniał, że autobusy będą jeździły ulicami Legionów i Leszczyńskiej, a niestety jeżdżą ulicą Więźniów Oświęcimia.
– No tak, obietnice to jedno, a życie to drugie. Dyrektor mówił, że autobusy będą jeździły inną trasą niż jeżdżą, że parkingi będą darmowe, i nic z tych obietnic nie wynika. Zdecydowana większość autokarów porusza się ulicą Więźniów Oświęcimia, a nie tak się umawialiśmy. Szkoda, że na spotkania organizowane przez Radę Osiedla w tym temacie, mimo kilkukrotnych zaproszeń nikt z dyrekcji Państwowego Muzeum nie przychodził. Jestem członkiem Rady Osiedla od 8 lat, od 6 pełnię funkcję przewodniczącego Zarządu i powiem tak, to przykre, że nie liczą się ze zdaniem mieszkańców tego osiedla, ani dyrekcja, ani prezydent Oświęcimia.
Żeby nie kończyć tak pesymistycznie, to może zapytam o coś z prywatnego życia? Widzę, że od razu pojawił się uśmiech na twarzy.
– Właśnie wybieram się z moją żoną do naszego domku w województwie świętokrzyskim. Cisza, spokój, można się tam zrelaksować i wypocząć. Razem z moją żoną jesteśmy szczęśliwymi rodzicami dwójki dzieci i mamy jedną wnuczkę, czyli moja żona jest stuprocentową babcią. Oprócz rodziny, moją pasją jest brydż, oczywiście w wersji amatorskiej.
Bardzo Panu dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Waldemar Łoziński / Kurier Oświęcimski
@czytający w zbożu
Strasznie mi z twojego powodu wszystko jedno…
@kierowca
demagogia?
Na koniec, słów kilka o problemie Osiedla Rtm. Pileckiego. Do jego rozwiązania potrzebne są działania na wielu płaszczyznach. Ich cel jest jasny – wymusić na turystach korzystanie z parkingów PMAB. Jednym z elementów tych działań jest ustanowienie przyjaznych (dla mieszkańców) zasad. A to można osiągnąć przez zmianę oznakowania drogowego i zmuszenie „zainteresowanych” do jego przestrzegania.
Uważasz, że to demagogia? Wskaż, gdzie się mylę. Ale mój ty znawcą, nie plując tezą tylko dowodząc jej prawdziwości.
Nie potrafisz? tak mi (nie)przykro.
Cenię pana Poniedziałka – ale jest jedno – ale……..Rada Zasola jest nieskuteczna w swoim działaniu! Szarpią się i na złość mieszkańców działają dalej w imię zasad: jesteśmy jedynymi który coś potrafią! Z przykrością stwierdzam już od lat, że tak nie jest. Nic panie radne i panowie nie pochwala waszej działalności! Czasem z kimś się spotkacie, wystosujecie pisma krytykujące działalność rządzących Oświęcimiem i koniec…..Efektów dla społeczności Zasola – nie ma!
Pozdrawiam pana Poniedziałka!
… @ anonim mnie „tykął” , ” po pierwsze mękoła ” !? ale jaka skuteczna i sprawcza 👍😀 , znak został usunięty 👍 , po drugie ja pytam i DZIAŁAM w imieniu Mieszkańców, po trzecie pomyliłeś mnie z kimś innym, ja się brzydzę taką fanfaronadą typu poświęcanie czegoś przez księży lub bilbordy pochwalne za pieniądze podatników 👎🤮 po czwarte to jest Twoja osobista opinia , po piąte tego się nie da czytać tych Twoich pseudoeksperckich wypocin. ..
@ nie oczekuję żadnej odpowiedzi , no chyba że napiszesz i podpiszesz się z imienia i nazwiska 👍 Pozdrawiam wszystkich zdrowo myślących Mieszkańców 👍🖐️😀
Dla bardziej cierpliwych proszę oglądać od 1:15:00
Bredzący – odniosłem się tylko do tego „wywiadu” Łozińskiego z Poniedziałkiem. Jedyny konkret w nim to budowa parkingu na osiedlu Pileckiego.
Zacząłem to oglądać, ale nie da się.
Radny Jan Adamaszek to jednak wielka mękoła, duka, robi długie przerwy, mylą mu się papierki, widać że jest kompletnie nieprzygotowany. Czy ulica za kauflandem jest otwarta – pyta radny?
No cóż, rzeczywiście nie było uroczystych fanfar, przecinania wstęgi, zdjęć z Iwoną Gibas, salw armatnich i pokropienia przez lokalnego proboszcza. Więc radny Adamaszek mógł nie zauważyć.
„Bo ja pytam w imieniu mieszkańców” – czyżby?
Potem (randomowo) w większości głupie uszczypliwości lub pierdoły. Razem 4 godziny. Nie da się tego oglądać.
@kierowca
a może jakaś głębsza refleksja, bo na razie widać, że potrafisz tylko w równoważniki zdań. Domyślam się, że w tym mieście, demagogią jest wiara w skuteczne egzekwowanie przepisów przez policję i straż miejską.
Do czytający w zbożu
Demagogią – level expert…
Postulaty mieszkańców ulicy Pileckiego w Oświęcimiu:
– otwarcie al. Bartoszewskiego dla pieszych
– szlabany na naszym osiedlu
– ograniczenie tonażu na ul. Więźniów Oświęcimia od Dworca PKP i powtórzenie znaku przy ul. Kiełbasy
– progi zwalniające na ul. Kiełbasy oraz przed sklepem
– środki na remont osiedla
– dodatkowy znak na skrzyżowaniu ul. Kiełbasy z droga wjazdową w stronę kościoła informujący o drodze bez wyjazdu znak D4a
– znaki B-1 zamiast B-39
– ogrodzenie śmietnika i zamknięcie na klucz dostępny tylko da mieszkańców
– słupki wzdłuż chodnika od ul. Kiełbasy do al. Bartoszewskiego
@Ania
Bredzisz
@czytający w zbożu
Obudź się.
Zrobiłeś kupę…
Nie masz pojęcia o czym piszesz ale na siłę starasz się wypowiedzieć na każdy temat. „Nie znam się ale się wypowiem…”
Echhh.
@ małpiciel
cyt. „To może p. Poniedziałek od razu zaproponuje…” małpicielu wszeteczny, problem jest nie w tym, gdzie wybudować nowy parking, również dlatego, że miasto już się tym zajmuje (obejrzyj sobie ostatnią sesję rm). Problem jest w tym, żeby wymusić korzystanie z istniejącego parkingu, który stoi pustawy jak P&R.
To jest do zrobienia, tylko PJCH musi wiedzieć, że to możliwe.
Wszeteczny małpicielu, do realizacji projektu, potrzebne jest działanie, małpicielu działanie.
Po pierwsze – zmiana podejścia do problemu parkowania na obszarze minimum trzech ulic. To wymaga rozmów z administratorami, również ulic wewnętrznych.. Potem skoordynowana zmiana oznakowania. I na końcu najtrudniejsze – wyegzekwowanie przestrzegania prawa, bezwzględne wyegzekwowanie prawa. Nie pojmujesz? Maksymalny mandat za postój na terenie zielonym to 1000 zł. Tylko tu jest potrzebne dzialanie Policji i straży miejskiej. A tu PJCH mówi na sesji, że po rejestracji karać nie można. Ciekawe kto mu tak zabełtał w głowie.
Mieszkańcy osiedla Pileckiego w Oświęcimiu po otwarciu nowego centrum odwiedzających Muzeum Auschwitz mają szereg problemów. Można tego było uniknąć, protestując wcześniej przeciw lokalizacj tego centrum na terenie dawnego PKS-u. Te problemy były wcześniej do przewidzenia.
Co zrobił aby rozwiązać problem przed jego powstaniem. Nie będzie nam Żydota ustawiała porządku i komunikacji w nieście parking dla indywidualnych odwiedzających powinien być tam gdzie był. Zawłaszczanie terenu przez muzeum na 2 może 3 imprezy
Dostaliście już prognozę ceny gazu na przyszły rok?
A teraz możecie drodzy pisowcy popierniczyć sobie o zanschu z Brukseli albo o 156 miesięcznicy.
Jak przypomina „Oświęcimska kaszanka” 6.11.2010 Donald Tusk stwierdził publicznie, że JCh nie nadaje się na posła tylko psa łańcuchowego pilnującego interesy warszawki w postaci muzeum. Na efekty trzeba było czekać ledwo 12 i pół roku.
To może p. Poniedziałek od razu zaproponuje gdzie chciałby te miejsca parkingowe.
Osiedle Pileckiego od zachodu styka się z jednostką wojskową. Czy chciałby pan wyeksmitować żołnierzy, aby tam budować parkingi?
Od południa styka się z muzeum.
Od wschodu z małym parkiem i placem zabaw dla dzieci.
Od północy z boiskiem sportowym i kortem tenisowym.
No to gdzie ma być ten parking? Co rozwalić? Którą z tych czterech opcji pan wybiera?
Redaktor Łoziński – styl prowadzenia wywiadu jak w tvp info. Widać że talent redaktora się w Oświęcimiu marnuje.
A może by tak zrobić parking na osiedlu zasole 1 przy ul.Więźniów Oświęcimia koło przystanku.
Od zmory komunikacyjnej mieszkańcy Zadola już nigdy się nie uwolnią.