Powiat oświęcimski otrzymał prawie 1,2 mln zł z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na 2024 rok. Środki zostaną przeznaczone na remonty ponad 3 km lokalnych dróg. Sprawdź szczegóły inwestycji.
Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg 2024 – ponad 1,2 mln zł dla powiatu oświęcimskiego na remonty dróg
Lokalne drogi priorytetem samorządów w Małopolsce
Drogi gminne i powiatowe to temat, który łączy mieszkańców podczas zebrań wiejskich i codziennych rozmów. Dzięki Rządowemu Funduszowi Rozwoju Dróg (RFRD) na 2024 rok, samorządy z 4 małopolskich powiatów: oświęcimskiego, chrzanowskiego, olkuskiego i miechowskiego, zrealizują łącznie 24 inwestycje na ponad 10 km lokalnych dróg. Kwota dofinansowania wynosi prawie 4 mln zł.
Wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar, podczas spotkania w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Oświęcimiu, podpisał umowy z lokalnymi samorządami, umożliwiające realizację zadań. – Życzę szybkich realizacji tych projektów, które mają kluczowe znaczenie dla lokalnych społeczności – powiedział wojewoda.
Lista inwestycji w powiecie oświęcimskim
Do powiatu oświęcimskiego w ramach naboru uzupełniającego trafi prawie 1,2 mln zł. Środki te zostaną przeznaczone na remonty ponad 3 km lokalnych dróg. Dofinansowanie otrzymały następujące projekty:
- Powiat Oświęcimski – remont ul. Zamkowej (1817K) w Bulowicach: 159 479 zł,
- Miasto Oświęcim – remont ul. Szewczyka (510704K) w Oświęcimiu: 142 641 zł,
- Gmina Kęty – remont ul. Lipowej (510047K) w Bulowicach: 159 445 zł,
- Gmina Osiek – remont drogi gminnej (510103K) w Głębowicach: 194 991 zł,
- Gmina Oświęcim – remont ul. Kmieckiej (510207K) w Porębie Wielkiej: 164 112 zł,
- Gmina Przeciszów – remont ul. Wrzosowej (510353K) w Piotrowicach: 181 621 zł,
- Gmina Zator – remont ul. Myto (510426K) w Graboszycach: 149 999 zł.
Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg – korzyści dla mieszkańców
Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg jest ważnym wsparciem dla lokalnych społeczności. Dzięki środkom finansowym poprawiana jest jakość dróg, co przekłada się na bezpieczeństwo, wygodę oraz lepszą komunikację. Łączne wsparcie w wysokości ponad 25 mln zł dla całej Małopolski obejmuje 155 inwestycji, które będą realizowane w 2024 roku.
No nic? A może teraz o tym, jak jakiś imigrant w Sewilli coś ukradł albo kogoś pobił? Dawaj!
A teraz pisiurańcu czekamy na twoje dalsze przeklejenia sensacji z mediów pisiursko – konfiarskich. Jak widać szalenie wiarygodnych.
Drogi pisiurańcu, jest tak:
Małgorzata Zegarek sądzi się z miastem o różne rzeczy. Ukarano ja np, mandatem za nieposiadanie standardowego kosza na śmieci, który by pasował do podnośnika w śmieciarce. Tłumaczy się, że jest biedna. Tylko, że taki kosz na allegro kosztuje 120 złotych. No to bez przesady. I dlaczego panowie śmieciarze mają taszczyć akurat jej kosz w rękach, zamiast ciągnąć go, jak wszystkie inne na kółkach?
Zegarek jest emerytką, twierdzi, że utrzymuje się z emerytury w wysokości 1100 złotych i jej nie starcza. Sorry, ale wydaje mi się, że należało po prostu dłużej pracować. Zresztą za taką emeryturę po prostu nie da się przeżyć, P. Zegarek musi więc dostawać jakieś zasiłki i to chyba sporo, skoro może utrzymać za nie i siebie i dom.
P. Zegarek mieszka tuż przy granicy administracyjnej Krakowa w Bielanach k. Kryspinowa więc oczywiste, że nie ma tam miejskiej sieci ciepłowniczej. Przepisy nakazują jej wymienić kominek na gazowy. Dostała na to dofinansowanie 11 tys. złotych, ale twierdzi, że nie stać ją na doprowadzenie przyłącza do sieci gazowej. Dostała też 36 tys. złotych dotacji na poprawienie docieplenia domu, ale pod warunkiem wymiany pieca na gazowy. Tu się koło zamyka.
Od tego jest sąd, aby wydawał wyroki w takich nietypowych sprawach. I sąd, po rozpatrzeniu wszystkich argumentów, zezwolił p. Zegarek na palenie drewnem. I to jest w porządku, państwo zadziałało jak trzeba.
Tylko – p. Zegarek w efekcie będzie kopcić dalej. A w kwestii walki ze smogiem w Krakowie teoretycznie powinno być: wymieniamy piece albo wszyscy, albo nikt. Więc jest precedens.
P. Zegarek pieniędzy nie ma, ale stać ją na adwokata.
Sąd w trakcie procesu nakazał przebadanie p. Zegarek przez biegłego, przypuszczam, że raczej nie przez pediatrę. Coś więc chyba z nią jest.
POpaprancy, a co wy tacy nerwowi nic się nie udaje ? Przy tusku i jego bandzie Polska już niedługo będzie bankrutem!
Prawdziwa historia z Krakowa. Natomiast w Oświęcimiu mamy ten problem w okolicach dworca kolejowego.
„Zabraliście mi 3 lata życia. Palę w kominku. Dlaczego? Bo mi zimno!”
Emerytka wygrała w sądzie z samorządem, który zabronił jej się ogrzewać. Pani Małgorzata z Krakowa przez kilka lat sądziłą się z władzami miasta o możliwość ogrzania mieszkania. Jej jedynym źródłem ciepłą jest kominek, w którym paliła drewnem. Tzw. uchwała antysmogowa zabrania mieszkańcom Krakowa korzystania ze źródeł ciepła opartych o spalanie paliwa stałego.
Pani Małgorzacie nie szczędzono również wyzwisk. Jak sama mówi: „Na ostatniej sesji sejmiku dowiedziałam się, że jestem szczurem i że mam fanaberię doprowadzenia sieci ciepłowniczej za kilka milionów. Ale to nie jest mój wymysł! To wynika z uchwały antysmogowej dla Krakowa, w której zapisano, że Krakowie funkcjonuje dobrze rozwinięta infrastruktura ciepłownicza i gazowa, która umożliwia wykorzystanie tych źródeł ciepła na całym obszarze miasta. Skoro tak, to proszę mnie podłączyć!”.
Pani Małgorzata nie jest jedyną poszkodowaną przez bezmyślne władze sejmiku małopolskiego. Ludzie, którym zakazano ogrzewania mają zimą nawet chłód nawet 13 stopni Celsjusza. Ruchy miejskie w Małopolsce próbują obalić uchwałę podnosząc, że jest nielegalna i niezgodna z ustawą o ochronie środowiska.
@ Anomin
Zamilcz, świnio ruska.
To nie polak to kacap!
„Macierewicz i jego tajemnice” ty czytał?
reset ty oglądał?
polak ty o tusku piszesz?
Wstydu, kurwy putina, nie macie. To wasi kolesie z pisu zrujnowali ten kraj, sprzedali ruskim wszystko, co dało się sprzedać, i rozpieprzyli to, czego ruskim sprzedać się nie dało. Zamienili ludzi w niewolników, serwując im inflację po 20% przez kilkanaście miesięcy. A sami wyemitowali sobie obligacje, oprocentowane od inflacji. Rozpieprzyli wszystkie państwowe spółki, narazili je na miliardowe straty, a co się dało, to ukradli. A my płaciliśmy po 8 zł za litr benzyny, żeby obsrajtek sobie zęby zrobił. Won z tego kraju, pieprzone pisowskie ruskie onuce!
Tylu się panów z PO najechało aby odebrać jałmużnę?
Pielęgniarki protestują przed kancelarią premiera.
Gdzie są te zmiany, które obiecywaliście, krzyczą…
Nadmienię, że blisko 65% tego środowiska, głosowało na Koalicję Obywatelską