Informacje

PUBLICYSTYKA. „Wsiąść do pociągu byle jakiego…”

Maciej Klima

Napisał do mnie pan Tomasz. Przesłał skargę opublikowaną na oświęcimskim profilu spotted w sprawie braku kas biletowych w budynku stacji kolejowej z prośbą o napisanie kilku słów.

Skarga miała następującą treść: W jaki sposób można dowiedzieć się o rozkładzie jazdy do i z miasta Oświęcim. Dlaczego na dworcu PKP w Oświęcimiu nie ma stacjonarnego punktu obsługi klienta tak jak było kiedyś. Gdzie i skąd mam uzyskać informacje ? Jak w dzisiejszym świecie mają sobie poradzić osoby 60+ mające problemy z obsługą telefonu. Czy każdy ma dziś obowiązek znania się na dotykowym sprzęcie ? Chciałabym się dowiedzieć czy mogę dojechać pendolino do Kołobrzegu gdzie będę spędzać wakacje. Niestety w Oświęcimiu na dworcu się tego nie dowiem bo miasto ma gdzieś swoich mieszkańców.”

W ostatnim czasie zaniedbywana latami kolej zyskuje nowe, piękniejsze oblicze. Linie kolejowe przez dziesięciolecia zaniedbywane są modernizowane dzięki czemu podróż staje się coraz bardziej konkurencyjna w stosunku do samochodów. Poczciwe pociągi EN57 powoli znikają z naszych torów, a w ich miejsce pojawia się nowoczesny tabor. Nic tylko korzystać. Sam w ostatnim czasie skorzystałem z możliwości załatwienia czegoś w Krakowie z pomocą pociągu po bardzo długiej przerwie. Przyznam, że zderzyłem się z podobnymi problemami związanymi z zakupem biletu. Przybyłem na stację kilkanaście minut przed odjazdem pociągu. Dłuższą chwilę zajęło mi najpierw znalezienie a potem zrozumienie o co chodzi w obsłudze biletomatu. Ponieważ byłem w pośpiechu odpuściłem, mimo że zazwyczaj nie mam problemu by poradzić sobie z takimi urządzeniami. Przyznając się do porażki stwierdziłem, że kupię bilet w pociągu. Pasażer odesłał mnie do jednej z aplikacji do parkowania i tu się udało. Wystarczyłoby jednak, że np. bateria w telefonie byłaby słaba i byłby kłopot.

W naszym mieście dworzec „Oświęcim” został zburzony i w tej chwili mamy mniejszy obiekt. O ile na starym obiekcie można było zakupić bilety na podróż krajową lub międzynarodową, uzyskać wyczerpującą informację na temat połączeń albo nawet skorzystać z przechowalni bagażu, to na nowym brakuje wielu z tych wydawałoby się podstawowych usług. Blisko rok temu temat ten podjęła „Gazeta Krakowska”, dowiedzieliśmy się, że żaden z przewoźników nie jest zainteresowany prowadzeniem punktu kasowego. Każdy widzi rozwiązanie w zakupach w biletomatach czy przez Internet. Ewentualnie u konduktora. Co do ewentualnej pomocy co do wyszukania połączeń to osoba z poprzedniej epoki sobie nie poradzi.

zamknięte kasy biletowe na dworcu w Oświęcimiu

Na swoim prywatnym profilu zamieściłem z okazji artykułu w krakowskiej taki komentarz: To może zamiast labidzić, Urząd Miasta Oświęcim i może Urząd Gminy „Oświęcim” zróbcie punkt obsługi interesanta. Podpiszcie umowy z przewoźnikami autobusowymi i kolejowymi, zróbcie punkt sprzedaży biletów MZK Oświęcim, okienko obsługi dla różnych drobnych spraw i po kłopocie. Skomunikowanie jest chyba wystarczające z osiedlami i częścią sołectw?” wskazując, że problem może zostać rozwiązany w taki sposób, że ktoś weźmie na siebie obsługę tych chyba 5-6 przewoźników i przy okazji ułatwiając mieszkańcom załatwienie spraw, które w tej chwili należy załatwiać w wielu miejscach rozrzuconych po mieście i sąsiedniej gminie. Jak widać, mimo upływu czasu nikt nie zauważa problemu i nie szuka rozwiązania. Więc może przenieśmy pytanie do zarządcy kolei. Skoro władzom udało się wymusić powstanie jednolitego biletu kolejowego „Wspólny bilet”, to może niech nasi parlamentarzyści i wspierający ich sympatycy postarają się wymusić na Polskich Liniach Kolejowych rozwiązanie, gdzie korzystający z przynajmniej większych stacji jak Oświęcim, Trzebinia, Chrzanów i inne będą mieli dostęp nie tylko do usług cyfrowych, ale także do bardziej tradycyjnej obsługi. W czasie wspomnianej podróży do Krakowa istotna część pasażerów to byli obcokrajowcy, którzy zasypywali konduktorów pytaniami o powrót i bilety… Jakiś czas temu zaś na ukraińskiej grupie ktoś szukał miejsca, gdzie można wydrukować kupiony bilet. To nie dodaje powagi.

Źródło: www.oswiecimski-nieregularnik.blogspot.com

Poprzedni artykułNastępny artykuł

31 komentarzy

  1. @małpa

    małpo program „mieszkanie na swoim” czy jak mu tam, to program umożliwiający zakup mieszkania, dzięki preferencyjnym kredytom, a nie program budowy mieszkań.
    Czy twój @ rozum tego nie pojmuje?

  2. @Aleksander

    Oczywiście pisowscy trole robią wszystko, by udowodnić że brak kas to nie problem.
    A chciałbym zauważyć, ze wyborcy pisu, to statystycznie najmniej wyedukowani i ogarnięci ludzie w tym kraju, więc z tej samej statystyki można wywnioskować, że to oni mają największy problem z brakiem fizycznych biletów

    Trollu twoj wpis jest wewnętrznie sprzeczny. „pisowscy trolle” nie mogą mieć jednocześnie problemów z brakiem fizycznych biletów i udowadniać, że brak kas to nie problem.

    Trzeba trolla z umysłowym platfusem, żeby uznać, że założenie wynikające z twojego postu jest logicznie uzasadnione.

    Twój post trollu dowodzi również, że prawdą jest, że są trzy rodzaje kłamstw – kławstwa, cholerne kłamstwa i statystyka.

    Ty pewnie lubisz mówić o sobie, że jesteś światły i wykształcony, bo nie głosujesz na *** a tu prosze, intelektualny pierd, trollu.

    Apel!!!
    Trenerze lokalnej farny trolli, więcej logiki na szkoleniach.

  3. Oczywiście pisowscy trole robią wszystko, by udowodnić że brak kas to nie problem.
    A chciałbym zauważyć, ze wyborcy pisu, to statystycznie najmniej wyedukowani i ogarnięci ludzie w tym kraju, więc z tej samej statystyki można wywnioskować, że to oni mają największy problem z brakiem fizycznych biletów 😉

  4. Władza Miejska jak i Powiatowa jeździ tylko Limuzynami za nasze pieniądze (podatników) dlatego nie ma kas biletowych, informacji turystycznej jak i kas dla komunikacji miejskiej. Może zrobić w Obozie tam podobno jest 1.5 milina odwiedzających.

  5. Z ogrzewaniem tych bloków nie będzie problemu. Pan premier Morawiecki obiecał właśnie budowę sześciu narodowych elektrowni atomowych o łącznej mocy 9 gigawatów. Co prawda część tej energii pójdzie na zasilanie miliona narodowych samochodów elektrycznych, ale reszta spokojnie wystarczy na ogrzanie farelkami mieszkań Polaków.

  6. Nie dziwię ci się. Chwierut pokazuje dwa nowe bloki budowane przez OTBS, a mieszkań z rządowego programu „mieszkanie na swoim” ani chu, chu. To rzeczywiście może u pisiorów powodować zdenerwowanie.

  7. Od dłuższego czasu nie oglądam Wieści z Ratusza… nie chcę się denerwować…

  8. Jak wygląda przestrzeganie prawa przez tow. Jarosława i Prezydenta w sprawie nadawania orderów. Po prostu mają gdzieś zakaz przyznawania orderów czynnym posłom i senatorom.

    Art. 3. ord. i odzn.
    Wniosek o nadanie orderów i odznaczeń posłowi lub senatorowi
    1.
    Z wnioskiem o nadanie Orderu Orła Białego, Orderu Odrodzenia Polski lub Krzyża Zasługi posłowi lub senatorowi można wystąpić po wygaśnięciu mandatu osoby proponowanej do odznaczenia.
    2.
    Przepis ust. 1 stosuje się również do osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe określone w odrębnych przepisach – w okresie zajmowania tych stanowisk.
    3.
    Przepisów ust. 1 i 2 nie stosuje się w czasie wojny.

  9. Anonimie dlaczego UM ma nabijać kasę podmiotowi, który do niego nie należy. Takie coś nazywa się niegospodarnością. Kolej jak chce mieć dochody to sama musi zadbać o swoje interesy.

  10. Ponieważ kolej jest za wolna! W dodatku w coraz to nowych miejscach autobusy zastępcze.

  11. W kwestii transportu kołowego, o czym pisze lokals, rzeczywiście panował pewien chaos, choć widać ostatnio starania czynione przez powiat, a na przystankach pojawiły się ujednolicone rozkłady jazdy. Za to starostwo należy pochwalić.
    W wersji elektronicznej pedeefy rozkładów jazdy busów i autobusów znalazłem na stronie starostwa. Warto by je jednak zrobić w bardziej czytelnej formie i umieścić linki wszędzie tam, gdzie to przydatne, na przykład TUTAJ drogi panie adminie.

  12. W Europie tam, gdzie działają różni przewoźnicy, rozwiązano to w następujący sposób: stworzono oddzielną spółkę zajmującą się w skali kraju wyłącznie obsługą kas biletowych i odgórnie zmuszono firmy kolejowe w partycypowaniu w kosztach jej działalności. Dziś, w dobie komputerów, wzajemne rozliczenia takich usług jest dość łatwe, trzeba tylko chcieć. W przeciwnym razie spółki kolejowe, starając się ciąć wszelkie koszty, nie będą zainteresowane. Dlatego, ponieważ z ich punktu widzenia w tej chwili: pociągi jakoś jeżdżą, pasażerowie bilety jakoś kupują. A że to jest niewygodne dla osób starszych, to już tych spółek nic nie obchodzi.

  13. Pomysł jest jak najbardziej na miejscu. Wydaje się, że mogłoby to funkcjonować w postaci informacji turystycznej. Ale, jak znam życie i Polskę biurokratyczną, nie do przeskoczenia będzie konieczność dogadania się tak wielu podmiotów z tak wielu sektorów w celu sprzedaży biletów, bo samą informację można w ten sposób ogarnąć. Mówimy o samorządach, spółkach kolejowych i firmach prywatnych. W sumie pewnie kilkanaście, może kilkadziesiąt podmiotów.
    O ile dzisiejsza sytuacja nijak nie jest zawiniona przez UM, to już o brak inicjatywy, jakiegoś pomysłu, prób chociażby rozmów z potencjalnymi partnerami w celu skoordynowania działań, można mieć pretensje.
    Podobnie jest jednak z transportem kołowym – panuje w tej kwestii chaos informacyjny, a nie jest niemożliwe, aby stworzyć spójną miejską informację dla podróżnych środkami transportu innymi niż MZK.

  14. Kasy biletowe na mniejszych dworcach w Polsce likwiduje się w ostatnich latach masowo. Dawniej prowadziły je Przewozy Regionalne, ale uznały, że tam, gdzie działają inne spółki (np. Intercity, samorządowe) im się to nie opłaca, ponieważ same ponoszą koszty utrzymania kas, a sprzedają też bilety konkurencji. Próby znalezienia jakiegoś porozumienia zakończyły się fiaskiem.
    Potem starano się wydzierżawiać kasy ajentom, ale ci chcieli na tym zarabiać (trudno się dziwić), więc droższych biletów ludzie nie chcieli w nich kupować. W dodatku czynsze za wynajem kas PKP wywindowała do niebotycznej wysokości, a zwłaszcza jeszcze więcej na nowych dworcach (ponieważ rzekomo te szczególnie muszą się zamortyzować), więc w efekcie ajenci zwinęli interes, bo im się to kompletnie nie opłacało.
    Sprawa jest do rozstrzygnięcia na szczeblu rządu, nie gminy.

  15. Wszelkie pretensje obywateli należy kierować na adres: ul. Zaborska 2, 32-600 Oświęcim,
    tel: +48 (33) 8429100. Na przykład, że węgla nie ma. I ludzie nie mogą kupić. Bo gdyby Chwierutowi zależało, to jakieś wyjście na pewno by się znalazło.

  16. Jak na miasto mające aspirację do tego by nas odwiedzano przyjeżdżając koleją to choćby ze względu na tych co chcą do muzeum powinna być informacja połączona z kasą. A jak nie to po cholerę przebudowywano dworzec i perony. Prościej i taniej było zlikwidować i niech jeżdżą samochodami i busami.

  17. Gdyby Chwierutowi zależało, to jakieś wyjście napewno by się znalazło. Natomiast znając jego kulturę pracy, nie liczyłbym na zmiany.

  18. No tak, bo urząd albo nie może wynająć lokalu na stacji. Wy to w tej platformie nieźle jesteście odklejenie.

  19. Stacja PKP należy do Urzędu Miasta czy do Rządu? Samorząd przez jakiś czas nawet nie mógł pobierać podatku ze względu na tory, a co dopiero dyktować PLK warunki. Wszelkie uwagi należy kierować do naczelnika państwa. Chyba, że stacja została przekazana uroczyście UM.

  20. Przepraszam za co bierze siano? A pociagi do Przeciszowa to kpina ale to wymaga pracy i chęci a ten pań ma tu inne zadania – psuć aby było jak najgorzej dla obywateli/platforma OBYWATELSKA/

  21. Czy ten problem dotyczy tylko starszych PO-wców? Bo jeśli tak,to pretensje do PJCH.

  22. Że kolej w pięciu spółek kolejowych osobach nie chce sprzedawać na stacji kolejowej biletów kolejowych, to rzecz jasna wina Chwieruta. W takim razie się pytam: gdzie Polacy i Patrioci mają kupować bilety? W internecie kontrolowanym przez niemców? Jak Prawo i Sprawiedliwość wygra w Polsce wybory to zaraz zabierze się za tą kolejarską pełowską mafię i wreszcie zrobi z tym porządek.

  23. Obiektywnie trzeba przyznać że Dworzec pięknieje i jak na nasze realia jest wystarczający.
    Pomysł z punktem obsługi dla mieszkańców przyznam że jest całkiem ciekawy.

    p.s. Kolej nam nowocześnieje – oby tylko pociągi nie notowały spóźnień szczególnie na tych długich trasach….

  24. Gdyby ktoś nie był taki leniwy, to dziś nie czułby się wykluczony. Proces edukacji nie kończy się na szkole średniej.

  25. Co się dziwicie?? W Łękach obok OSP nie było dworca PKP ani dworca autobusowego. Tak mentalność.

  26. Jezeli ktos nie potrafi zakupic biletu w jakikolwiek sposob to raczej nie powinnien sie wybierac ” w swiat” do Kolobrzegu, bo czeka na niego „masa” niebezpieczenstw;)

Send this to a friend