Informacje

POWIAT. 81. rocznica napaści sowieckiej na Polskę

Dziś mija 81. rocznica napaści sowieckiej na Polskę. Na mocy zbrodniczego paktu Ribbentrop-Mołotow, na wschodnie rubieże – broniącej się od 1 września przed niemieckim agresorem Polski – napadła Armia Czerwona. Wkroczenie Sowietów na tereny II Rzeczypospolitej oznaczało nie tylko definitywną klęskę militarną Wojska Polskiego, ale i olbrzymie ofiary wśród ludności cywilnej i sowietyzację wschodnich obszarów kraju.

W tę smutną rocznicę, dziś w południe nastąpiło złożenie kwiatów na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza na placu Kościuszki w Oświęcimiu, a następnie na miejscowym cmentarzu parafialnym przez liczne delegacje – samorządowe, kombatanckie, szkolne, reprezentanci instytucji i zakładów pracy.

W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele Powiatu Oświęcimskiego – etatowa członkini zarządu Teresa Jankowska, przewodniczący rady Kazimierz Homa i zastępca przewodniczącego rady Piotr Śreniawski.

„81 lat temu, 17 września 1939 roku, Armia Czerwona bez wypowiedzenia wojny zaatakowała Polskę. Wkroczenie Armii Czerwonej otworzyło kolejny rozdział historii Polski i całej Europy Środkowo-Wschodniej. Długa jest lista zbrodni i nieszczęść, które dotknęły wówczas wschodnie tereny II Rzeczypospolitej. Dla Polaków nastał czas wielkich prześladowań.

W okresie od września 1939 r. do czerwca 1941 r., w wyniku masowych deportacji, kilkaset tysięcy osób trafiło na Wschód.

Wiosną 1940 r. zapełniły się ciałami pomordowanych żołnierzy, funkcjonariuszy i urzędników państwowych doły śmierci w Katyniu, Charkowie, Miednoje, Bykowni i w wielu innych miejscach.

Ale to też nie był koniec golgoty polskiego narodu. Do dziś z różnych miejsc wydobywamy doczesne szczątki i przywracamy pamięć o tych, którzy nie zgadzając się na nową niewolę podjęli walkę. Płacąc za to cenę więzienia, zsyłki na Sybir, bądź składając swoje życie na ołtarzu wolności” – powyższe słowa w imieniu prezydenta Oświęcimia Janusza Chwieruta odczytała podczas uroczystości Eliza Domasik z oświęcimskiego magistratu.

Fot. RL / powiat oświęcimski

Poprzedni artykułNastępny artykuł

37 komentarzy

  1. Gdyby nie skrajnie debilne komentarze „Nudy”, nigdy nie domyśliłbym się, że mieszkając w Oświęcimiu, mieście szczególnym ze względu na historię, można być takim głupcem, nie mającym podstawowej wiedzy na temat okupacji niemieckiej w Polsce. Kto takiego bezmózgowca wychował, jacy nauczyciele ją uczyli, kim byli jej rodzice i dziadkowie, co przekazali jej na temat przeszłości, jednym słowem wstyd mi za nią.

  2. Przykład z rtm.Pileckim podany przez Nudę zaiste fatalny. To jakby włozyć Karłowi kamień do ręki. A sam Żelazny Wasyl to prawdziwa zakuta pała. Duzo lepiej pasowała by tu historia Rydza Śmigłego , bo to jego decyzje jako głównodowodzącego tak bardzo pomogły tak Hitlerowi jak i Sowietom czego skutki odczuwamy do dziś jako naród pozbawiony naturalnych elit. No i mamy teraz takiego pana zakutą pałe, pozwalajacego sobie wydawać werdykty – ty jesteś głupia albo ty to ojczyzny wróg.

  3. W jaki sposób Karol Strasburger wykonał swoją misję? Bardzo prosty. Na dworcu w Warszawie kupił bilet, przyjechał pociągiem osobowym do Oświęcimia, zrobił z ukrycia z pięćdziesiąt zdjęć obozu, rozpytał ludzi i już po paru dniach wiedział wszystko co trzeba, następnie wrócił z meldunkiem. Dało się? Dało.

  4. @Ciekawski
    no popatrz, „nuda” zaprezentowała kolejny przykład myślenia w stylu towarzysza szmaciaka. Tylko jej wersja świata jest właściwa a wszyscy inni to nudziarze.
    A tak przy okazji, zwróć uwagę na dwa drobiazgi. Dla „znudzonej intelektualistki” wartością samą w sobie jest działanie postaci absolutnie fikcyjnej, za nic ma realnego bohatera. I niejako przy okazji, jakoś umyka jej, że wskazana przez nią postać, ginie w zasadzce na cmentarzu, nic nie osiągając poza własną śmiercią.
    Kiedy ostatnio widziałeś równie absurdalne rozumowanie?
    To było retoryczne pytanie.

  5. Karzeł Wasyl powiedział:
    „Nuda” a ściślej jej wypowiedzi, to klasyczny przykład totalitarnego sposobu myślenia”.
    Widać, że Karzeł zupełnie nie rozumie znaczenia słów, których nieporadnie używa. Niestety taki mamy współcześnie poziom szkolnictwa podstawowego. Zamiast rzeczowo argumentować, Karzeł woli rechot i wyzwiska. Więc wiedz Karle, że mnie od razu i na wstępie – znudziłeś. A ja nie cierpię tracić czasu na dyskusje z nudziarzami.
    Dla pozostałych polecam trzeci odcinek serialu Polskie drogi pt. Najspokojniejsze miejsce na świecie. O tym, jak Karol Strasburger nie dał się aresztować i nie został więźniem w Oświęcimiu, a mimo wszystko w prosty sposób zebrał wszystkie informacje potrzebne ruchowi oporu.

  6. @Ciekawski
    hłe, hłe, widzę, że cię zirytowałem i dobrze, tak miało być mysiu, pysiu.
    A co do „Nudy”. Akceptuję jej prawo do posiadania własnego zdania, nawet jeżeli z mojego punktu widzenia jest ono przejawem „mądrości inaczej”. Wiesz jak jest, póki nie zabierała publicznie głosu, tylko rodzina wiedziała, że jest jaka jest.
    Problem, mysiu pysiu Ciekawski lezy w zupełnie innym miejscu. Skup się, bo będę używał trudnych (dla ciebie) słów.
    „Nuda” a ściślej jej wypowiedzi, to klasyczny przykład totalitarnego sposobu myślenia, bardzo popularnego na tym forum. Popularnego od stefciaB. przez masterkose do innych poślednich typu hotin i jego klony.
    Tylko ich sposób myślenia jest dobry i właściwy.
    Poza tym „Nuda” kwestionując bohaterstwo rtm Pileckiego nie tylko wykazuje się brakami wiedzy historycznej, również podważa sens istnienia uczuć wyższych, takich jak odwaga, poświęcenie, honor. Kwestionuje w ten sposób sens życia i śmierci, wielu ofiar europejskich totalitaryzmów, zarówno faszyzmu jak i komunizmu. Kwestionuje prawo wyboru własnej drogi życia i śmierci, tych, którzy uznali, że istnieją sprawy dla których warto poświęcić własne bezpieczeństwo. Zniżam się do jej poziomu komentując jej wypowiedzi? NIe rób ku.wy z logiki mysiu pysiu. Choć, w sumie, dlaczego nie? W ten sposób wystawiasz świadectwo wyłącznie sobie i sobie podobnym. Możesz sobie do woli komentować to co napisałem obelg pod moim adresem obrazisz wyłącznie siebie. Papa mysiu pysiu.

  7. @Żelazny Karzeł Wasyl

    Na tyle poruszająca logika, że wystarczyła by poruszyć ciebie.

    Zwróciłeś się do Eugeniusza ale skomentowałeś wypowiedź Nudy. Jak widać, nie jest ci ona obojętna i nie potrafisz wznieść się choćby trochę ponad jej poziom…

  8. @Ciekawski
    poruszająca logika doprawdy. Zwróć uwagę, że mój post skierowany jest do Eugeniusza a nie do Nudy. NIe dyskutuje z Nudą, bo z głupcami się nie dyskutuje, głupców się ignoruje. To nie oznacza, że nie można wskazywać na to, że są głupi. Warto nawet Nudzie dać szansę by się zmieniła.

  9. @Żelazny Karzeł Wasyl

    Chyba jednak nie ignorujesz skoro to skomentowałeś…

    Tak tylko mówię…

  10. To, ukrywające się pod nickiem Żałosny Karzeł Wasyl.
    „Drugie zdanie z powyższej wypowiedzi dowodzi, że bredzi, że nie ma pojęcia o czym pisze”.
    Poważnie? No to powiedz mi w takim razie co się udało Pileckiemu? Czy na przykład ktoś (Armia Krajowa, Anglia, USA) zainteresował się morderstwami w obozie? Nie. Wszyscy umyli ręce. A ja wolałabym bohatera, któremu coś się udało: uratował tysiąc ludzi i przeżył. Mój bohater niekoniecznie musiał dać się zabić.

  11. @Eugeniusz
    Nuda niczego nie wygrała, Nuda jest żałosna w swojej niechęci do historii i epatowaniu tym jak bardzo jej nie interesuje. Jej ostatnia wypowiedź dowodzi też, że tej historii nie zna. I tu można by przytoczyć dziesiątki cytatów o tym czym kończy się nieznajomość historii własnego narodu. Józef Piłsudski może być? cyt. „Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości” Nie lubisz? To może George Santayana? cyt. „Ten, kto nie pamięta przeszłości, będzie skazany na to, że ją przeżyje powtórnie.” Wypowiedzi np. Św. Jana Pawła II poszukaj sobie sam. I drobne podsumowanie. Nuda napisał(a) cyt.”Kompletnie mnie to nie interesuje!!! Historia człowieka z połowy zeszłego wieku, któremu nic się nie udało, aż go w końcu zabili.” Drugie zdanie z powyższej wypowiedzi dowodzi, że bredzi, że nie ma pojęcia o czym pisze. To dowód głupoty w wymiarze zarówno ludzkim jak i historycznym i każdym innym, który można sobie wyobrazić. I to jeszcze mądrość ludowa – nie dyskutuj z głupcami, bo sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pokonają doświadczeniem. Dlatego ja ignoruję „to” co ukrywa się pod nickiem Nuda.

  12. No cóż, spróbuję być sędzią. Nuda wygrała tą dyskusję. Zagięła wszystkich. Wszelkie jaskółki i hotiny milczą. Odleciały! Do lamusa historii…

  13. @
    Nie rozumiesz? Kompletnie mnie to nie interesuje!!! Historia człowieka z połowy zeszłego wieku, któremu nic się nie udało, aż go w końcu zabili. Żeby przynajmniej zastrzelił Hitlera albo innego ważnego Niemca.
    Dla mnie zresztą sto razy ważniejsze jest tu i teraz, czy moja firma się utrzyma i czy mnie przez wirusa za chwilę nie wyrzucą, czy za miesiąc będę miała z czego żyć. Jak na razie zwolnili dwie koleżanki i nie chyba na tym się nie skończy. Więc to jest rzecz, którą się przede wszystkim i wyłącznie interesuję.

  14. Polecam „Nudzie” do przeczytania, książkę angielskiego pisarza Jacka Fairweathera.
    Publikacja „Ochotnik. Prawdziwa historia tajnej misji Witolda Pileckiego” (ang. „The Volunteer: The True Story of the Resistance Hero who Infiltrated Auschwitz”), ukazała się co dopiero w języku polskim, opowiada o losach rtm. Pileckiego i jego pobycie w niemieckim nazistowskim obozie zagłady Auschwitz. Biografia rotmistrza otrzymała w styczniu br. tytuł książki 2019 roku w jednym z najbardziej prestiżowych konkursów literackich w Wielkiej Brytanii – Costa Book Awards.

  15. Dobrze radzę, lepiej nie licytuj się ze mną wykształceniem, pwsz-u z tobą nie kończyłam.

  16. Na koniec pytanko: @, Starostawski, Jaskółka i analfabetyzm – a gdzie wy stoicie na tym zdjęciu? Szóści z prawej? Siódmi z lewej? Żałośni hipokryci!

  17. Fanatykom rozpamiętywania klęsk narodowych podrzucam jeszcze parę pomysłów: tysięczna rocznica najazdu Czechów na Polskę i tysięczna rocznica kastracji Mieszka II (zdaje się będą niedługo), siedemsetktóraś rocznica masakry Polaków w Gdańsku, pięćsetktóraś wyprawy bukowińskiej, czyetystaktóraś rocznica Cecory, czterystaktóraś bitew pod Żółtymi Wodami, Korsuniem i Piławicami (dla oszczędności można je obchodzić razem, lali nas ci sami Ukraińcy), czterystaktóraś rocznica zrównania Oświęcimia z ziemią przez Szwedów, dwieściektóraś Maciejowic i Szczekocin, i tak dalej i dalej. W ten sposób prawie codziennie mielibyśmy uroczyste obchody ku czci jakiś ofiar. Fajnie !!! Trzeba by tylko znowelizować budżet miasta na zakup tysiąca nowych wieńców i pięciu tysięcy zniczy.
    Oczywiście głupim pomysłem byłoby zorganizowanie święta nauki polskiej w rocznicę odkrycia przez Skłodowską tego, co ona tam odkryła. Święta obracania się sfer niebieskich z powodu Kopernika, Święta w rocznicę przyznania Polakowi pierwszego Nobla. Ale nie. Przecież bez sensu. A gdzie stosy trupów? Polacy tego nie kupią.

  18. Kiedyś lubiłam historię. Dziś, po 5 latach męczącej martyrologicznej propagandy, mam jej dość. Skoro w narodzie tak wielka chęć celebrowania rocznic kolejnych narodowych katastrof, klęsk i rzezi, to ja się pytam: gdzie te tłumy zbolałych oświęcimian na Placu Kościuszki, no gdzie? Gdyby przeglądnąć fotorelacje na tym portalu z ostatnich lat, zawsze jest tak samo: Chwierut, starosta, paru radnych (tym z pisu nie zawsze chce się chodzić) i tyle. Stoją (zdjęcie), podchodzą (zdjęcie) składają kwiaty (zdjęcie) – i już Uff, a teraz można jechać już do domu. Poza tym na placu pusto, Ani żywego człowieka.
    Więc nie pierniczcie, że mnie jestem patriotką. Jestem, ale tego akurat patriotyzmu mam serdecznie po dziurki w nosie.

  19. @Eugeniusz
    Polska ma swoje interesy i swoją wizję historii. Ona wcale nie musi się pokrywać z wizją innych narodów. Problem polega na tym, że Francuzi, Anglicy czy Żydzi to rozumieją a „Eugeniusze” nie.
    Więc po kolei kilka spraw:
    >Jeśli zaś niektórzy niby pamięć mają dobrą, to czemu nie pamiętają o polskiej aneksji Wilna w 1920 – Wilno było jednym z głównych miast I RP. II RP dążyła do odzyskania terytorium przedrozbiorowego na tyle na ile to było możliwe. Utrzymanie Wilna było elementem tych dążeń.
    >, polskiego rozbioru Czechosłowacji (wspólnie z Hitlerem) w przededniu II wojny światowej,
    -Zaolzie w momencie zakończenia I WŚ było terenem etnicznie polskim, konstytuował się tam również polski samorząd. Wojska czeskie wkroczywszy na te tereny dokonały masowych czystek etnicznych. Piłsudski odpuścił ten teatr bo miał związane ręce na wschodzie (Sowieci i Ukraina) i na terenach plebiscytowych. Działania z roku 1938 były niczym innym jak przywróceniem Status Quo Ante Bellum.
    -„samospalenia” Żydów w Jedwabnem, – Sprawa na dłuższy wywód. Ale krótko: zwróć uwagę na korelację w obszarze wystąpień antyżydowskich z obszarem zajętym przez armię sowiecką w roku 1920 i 1939. Ludność tych terenów miała w świeżej pamięci kolaborację ludności żydowskiej z Sowietami (ale przede wszystkim z carską Rosją !). Trzeba zresztą nadmienić, że na białostocczyźnie miała ona i tak mniejszą skalę niż na terenach, które na mocy traktatu ryskiego przypadły Sowietom. Tam Żydzi (nie wierząc, że porządek sowiecki jest czymś trwałym) masowo zagarniali polskie majątki rodzin, które uciekały na tereny kontrolowane przez II RP. Tyle, że się przeliczyli. Porządek sowiecki okazał się trwały i po paru latach złodziei (sowieci) okradli.
    -czy też okrucieństw wszelakich łupaszków i ogniów -mordujących w bestialski sposób niewinną ludność cywilną i przy których sotnie UPA to wręcz aniołki
    – To zdanie ilustruje, że owszem, lubisz „bawić się słowem” ale merytoryczna dyskusja z tobą nie ma sensu. Klisze, zniekształcenia. Słowem bzdury. Żeby nie było – nie neguję przestępstw dokonywanych przez polską partyzantkę ale poczytaj sobie coś o działalności partyzantki sowieckiej (de facto często agentury NKWD) na terenach polskich (Białostocczyzna, Kieleckie, Podhale) i ich zapleczu społecznym. Wtedy zacznij wyciągać wnioski.

    Dobrego weekendu. Ciesz się ładną pogodą. Dla człowieka dobiegającego setki (czy dwusetki – już się pogubiłem) to chyba ważne.

  20. Poznawanie, czytanie na ten temat i myślenie o historii jest dla wielu bardzo męczące
    i przekracza ich możliwości intelektualne – przykładem „stefanB”.

  21. Edukacja historyczna wśród naszego społeczeństwa jest dość niska. Mamy starze pokolenie,
    które uczyło się zafałszowanej historii w komunistycznej Polsce (przykładem jest „Eugeniusz”)
    i młode pokolenie (przykładem „Nuda”), które z kolei w gimnazjum w ogóle nie uczyło się historii
    drugiej wojny światowej. W sumie daje to efekt analfabetyzmu historycznego.

  22. Myślę że tu nie chodzi o sowiecki stan umysłu czy absolutną negację historii. Ludziska sa po prostu zmeczeni tymi wiecznymi obchodami kolejnych klęsk którymi epatuje PIS-owska narodowosocjalistyczna narracja z wszechobecnej tuby propagandowej jaka stała się telewizja i Polskie radio , tym bardziej ze nie potrafimy wyciagnąć zadnej nauki z historii. Oni sie bawią , a nam przyjdzie za te igrzyska zapłacic.
    Ludzie to wiedzą i wyglada jakby odwrócili się od historii tyłkami , a to nieprawda…Absolutna.

  23. @Eugeniusz@Nuda czemu wstydzicie się swoich nazwisk a kryjecie się za „nickiem”? Czy tak się wstydzicie swoich poglądów czy macie coś na sumieniu? Wstyd wypisywać takie bzdury o napaści przez ZSRR na Polskę.Za chwilę zaakceptujecie poczynania Hitlera i KL Auschwitz-Birkenau.

  24. A ja się zgodzę z Nudą. Któż dziś o tym pamięta. Jeśli zaś niektórzy niby pamięć mają dobrą, to czemu nie pamiętają o polskiej aneksji Wilna w 1920, polskiego rozbioru Czechosłowacji (wspólnie z Hitlerem) w przededniu II wojny światowej, „samospalenia” Żydów w Jedwabnem, czy też okrucieństw wszelakich łupaszków i ogniów mordujących w bestialski sposób niewinną ludność cywilną i przy których sotnie UPA to wręcz aniołki.No ale trzeba było wtedy żyć, widzieć to, a nie poznawać historii z książek Cenckiewicza, czy Żaryna…

  25. Towarzyszu Nuda, być może ostatnią lekturą jaką przeczytaliście (po nauczeniu się czytania) były tezy na XX plenum KC PZPR. Nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić jakie to sprawy ma dzisiaj towarzysz na głowie.

  26. HALO! Obudźcie się! 82 lat temu. Nikt już o tym nie pamięta. Widać jakie tłumy zwykłych mieszkanców na Placu Kościuszki. Ludzie maja dziś ważniejsze sprawy na głowach.

Send this to a friend