W hicie 29. kolejki Polskiej Hokej Ligi Re-Plast Unia Oświęcim pokonała na własnym lodzie GKS Tychy 3:2.
To było dobre spotkanie w wykonaniu obu drużyn. Nie zabrakło w nim walki i okazji strzeleckich, a wymiana ciosów trwała już od samego początku.
Worek z bramkami jako pierwsi rozwiązali biało-niebiescy. Podczas gry w przewadze sposób na Johna Murraya znalazł Miroslav Zaťko, ale tyszanie dwie minuty później odrobili straty. Też podczas gry w przewadze, tyle że w podwójnej.
Początek drugiej odsłony upłynął pod znakiem optycznej przewagi gości, co potwierdziła też bramka autorstwa Bartłomieja Jeziorskiego. Jednak końcówka tejże tercji należała do Re-Plast Unii. Na 106 sekund przed zakończeniem drugiej odsłony na listę strzelców wpisał się Aleksiej Trandin, który strącił do bramki krążek uderzony przez Patrika Lužę. Był więc remis 2:2.
Oba zespoły zdawały sobie sprawę z tego, że o losach spotkania może zdecydować jeden błąd, dlatego priorytetem była dla nich gra w obronie. W 46. minucie pod tyską bramką wytworzyło się spore zamieszanie, a gumę po dograniu Patryka Malickiego w siatce umieścił Łukasz Krzemień.
Tego gola chciałem zadedykować mojej narzeczonej Weronice, która dwa dni temu świętowała swoje urodziny
– podkreślił środkowy biało-niebieskich.
Goście nie dawali za wygraną i do samego końca szukali wyrównującego gola. W końcówce grali w przewadze i zdecydowali się nawet na manewr z wycofaniem bramkarza, ale hokeiści z Chemików 4 nie pozwolili sobie wydrzeć tego jakże ważnego zwycięstwa.
Re-Plast Unia Oświęcim – GKS Tychy 3:2 (1:1, 1:1, 1:0)
1:0 – Miroslav Zaťko – Luka Kalan, Brett McKenzie (03:13, 5/4),
1:1 – Christian Mroczkowski – Michael Cichy, Alexander Szczechura (05:31, 5/3),
1:2 – Bartłomiej Jeziorski – Filip Komorski, Patryk Wronka (27:05),
2:2 – Aleksiej Trandin – Patrik Luža, Siemion Garszyn (38:14),
3:2 – Łukasz Krzemień – Patryk Malicki, Sebastian Kowalówka (45:08).
Sędziowali: Krzysztof Kozłowski, Tomasz Radzik (główni) – Piotr Matlakiewicz, Wiktor Zień (liniowi).
Minuty karne: 10-4.
Strzały: 25-29 (8-10, 11-12, 6-7).
Widzów: mecz rozgrywany bez udziału publiczności.
Unia: Saunders – Glenn (2), Luža; Sherbatov, Da Costa, Oriechin – Bartley (2), Pretnar; McKenzie, Kalan, Przygodzki – Zat’ko, P. Noworyta (2); Garszyn, Trandin, Koblar (2) – M. Noworyta; S. Kowalówka, Krzemień, Malicki (2) oraz Dudkiewicz.
Trener: Kevin Constantine
GKS Tychy: Murray –Pociecha, Biro; Jeziorski, Komorski, Wronka – Novajovský, Ciura; Gruźla, Galant, Gościński – Martin, Seed; Szczechura, Cichy, Mroczkowski (2) – Bizacki, Mesikämmen (2); Dupuy, Rzeszutko, Marzec.
Trener: Krzysztof Majkowski.
Źródło: Unia Oświęcim