Sport

OŚWIĘCIM. Po raz dziewiąty! Puchar Polski dla GKS-u Tychy

Łukasz Sobala / PressFocus / www.facebook.com/gkstychy.oficjalny

GKS Tychy po raz dziewiąty w historii zdobył Puchar Polski! Trójkolorowi dokonali tego pokonując na wyjeździe TAURON Re-Plast Unię Oświęcim 3:1! Dwa gole zdobyli podczas gier w przewagach, a kolejny raz świetną partię rozegrał Tomáš Fučík, który obronił 33 uderzenia oświęcimian.

Podopieczni Andrieja Sidorienki wygrali jak najbardziej zasłużenie. Zaprezentowali dobrze zbalansowany hokej, skuteczny zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Dobrze radzili sobie też w formacjach specjalnych, które w takich meczach mają kolosalne znaczenie.

Łukasz Sobala / PressFocus / www.facebook.com/gkstychy.oficjalny

Przy okazji pokazali też, że statystyki czasem nie kłamią i jeśli tylko grają w wielkim finale Pucharu Polski, to go wygrywają i odbierają to trofeum.

Tyszanie – zgodnie z przewidywaniami – rozpoczęli spotkanie od uważnej gry w defensywie. Szczelnie murowali dostęp do własnej tercji, zagęszczając środkową tercję i ustawiając na linii niebieskiej czterech zawodników. Swoich szans szukali w kontratakach, które wyprowadzali dosłownie seriami! To po nich pod bramką strzeżoną przez Kevina Lindskouga robiło się naprawdę gorąco. Nacierali Bartłomiej Jeziorski i Olli Kaskinen, ale szwedzki golkiper poradził sobie z ich strzałami.

Może oświęcimianie na początku meczu częściej byli przy krążku, ale niewiele z tego wynikało. Najgroźniejszy strzał w 8. minucie oddał Jan Sołtys, ale Tomáš Fučík odbił krążek barkiem. Chwilę później podopieczni Nika Zupančiča zagrali w przewadze, ale nie zdołali jej wykorzystać. Ba, nie stworzyli w niej nawet dogodnej sytuacji.

Łukasz Sobala / PressFocus / www.facebook.com/gkstychy.oficjalny

Reżyser Mroczkowski

Tyszanie w tym elemencie byli bardziej kreatywni i wykorzystali już pierwszą taką szansę. Alexandre Boivin z Christianem Mroczkowskim rozklepali oświęcimską defensywę i w 12. minucie otworzyli wynik spotkania. „Mroczek” popisał się tak znakomitym i nieszablonowym podaniem, że Boivin miał wystarczająco dużo czasu, by przymierzyć i trafić do pustej bramki.

Chwilę później Mroczkowski znów popisał się znakomitą asystą. Tym razem dalekim podaniem uruchomił Jeana Dupuy, który w sytuacji sam na sam ze stoickim spokojem pokonał Kevina Lindskouga. Kanadyjczyk w dobrym tempie przełożył sobie gumę na bekhend i trafił pod poprzeczkę.

Jeszcze przed przerwą kontaktowego gola mógł zdobyć Andrij Denyskin, ale nie zdołał pokonać Fučíka w sytuacji sam na sam. Ukraiński golkiper zbyt długo składał się do strzału i w ostatniej chwili krążek wygarnął mu powracający Alexander Younan.

Ważny cios kapitana

W drugiej odsłonie mieliśmy powtórkę z rozrywki. Unia nie wykorzystała swojej przewagi, a tyszanie podczas gry z jednym zawodnikiem więcej podwyższyli na 3:0 i tym samym zrobili milowy krok w kierunku zwycięstwa. Była 30. minuta meczu. Roman Szturc oddał soczysty strzał, golkiper gospodarzy zdołał go obronić, ale przy dobitce Filipa Komorskiego nie miał już żadnych szans.

Unia nacierała coraz mocniej, ale piątkowego wieczoru w znakomitej formie był Fučík. Tyski golkiper zaliczył kilka naprawdę wybornych interwencji! Zatrzymał choćby kąśliwe uderzenia Pawła Padakina.

Łukasz Sobala / PressFocus / www.facebook.com/gkstychy.oficjalny

W 43. minucie Unia przez 39 sekund grała w podwójnej przewadze, ale znów nie potrafiła zamienić jej na gola. Jeśli nie wykorzystuje się takich okazji, to nie można sięgnąć po zwycięstwo.

Sytuację próbował jeszcze ratować trener Nik Zupančič. Na 302 sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry 54-letni Słoweniec poprosił o czas, a potem kilkakrotnie decydował się na manewr z wycofywaniem bramkarza. Finalnie przyniósł on jednego gola, który otarł oświęcimskie łzy. Zdobył go Pawło Padakin uderzeniem spod linii niebieskiej. Zasłonięty Tomáš Fučík nie zdołał w porę zareagować.

TAURON Re-Plast Unia Oświęcim – GKS Tychy 1:3 (0:2, 0:1, 1:0)
0:1 Alexandre Boivin – Christian Mroczkowski, Roman Szturc (11:57, 5/4),
0:2 Jean Dupuy – Christian Mroczkowski (13:48),
0:3 Filip Komorski – Roman Szturc, Bartłomiej Pociecha (29:35, 5/4),
1:3 Pawło Padakin – Filipp Pangiełow-Jułdaszew (56:43, 6/5).

Sędziowali: Tomasz Radzik, Bartosz Kaczmarek (główni), Andrzej Nenko, Sławomir Szachniewicz (liniowi).
Minuty karne: 14-12.
Strzały: 34-23.
Widzów: 2400.

Unia: K. Lindskoug – F. Pangiełow-Jułdaszew (2), K. Jākobsons; A. Denyskin, M. Cichy (4), T. Da Costa – R. Diukow, A. Jerofejevs; P. Padakin (2), K. Dziubiński, E. Ahopelto – P. Bezuška (2), P. Noworyta (2); J. Sołtys, Ł. Krzemień, S. Kowalówka – K. Paszek, M. Noworyta; K. Dudkiewicz (2), D. Wanat, A. Szczechura.
Trener: Nik Zupančič

GKS Tychy: T. Fučík – A. Younan, O. Kaskinen; O. Šedivý (2), F. Komorski, B. Jeziorski (2) – O. Bizacki, B. Pociecha; R. Szturc (2), M. Ubowski, S. Marzec – E. Bagin, A. Nilsson (2); C. Mroczkowski, A. Boivin, J. Dupuy – B. Ciura, O. Jaśkiewicz; M. Gościński, F. Starzyński (4), J. Bukowski.
Trener: Andriej Sidorienko

Informacja pochodzi z portalu Hokej.Net. / Radosław Kozłowski
Czytaj więcej na https://hokej.net/artykul/po-raz-dziewiaty-puchar-polski-dla-gks-u-tychy


Więcej zdjęć na PressFocus:

 

Poprzedni artykułNastępny artykuł

19 komentarzy

  1. Do Rodzic

    Drogi Rodzicu mam wrażenie, że przyszedłeś na ryby na lodowisko. Sorry, nie ten adres…

  2. @Rodzic

    Jak kiedyś coś uczciwie osiągniesz ciężką pracą to też się będziesz cieszył?

    Pewnie nie wiesz o czym mowa bo wpojono ci nieco inne poglądy.
    No trudno. Twoje zdrowie…

  3. Paru tępaków cieszy się na zdjęciu jakby zdobyli co najmniej mistrzostwo świata i puchar Stanleya a bezmózgi cieszą się wraz z nimi jakby nie wiedzieli że to wszystko jest już z góry ustawione

  4. Doskonałe Stefanie. Przypuszczam jednak, że orientujesz się co nieco w dokonaniach zawodowych pisowskich (a właściwie ziobrystowskich) radnych dobrej zmiany w Oświęcimiu – jako ewentualnych zmienników Chwieruta. A dokonania te są zaiste znamienite: prawie wszyscy utrzymują się tylko z pensji wynikających z funkcyjek przyczepionych do biur poselskich parlamentarzystów pis, agendy urzędu marszałkowskiego i tym podobnych synekur. Poza tym w realnym życiu nie osiągnęli nic.

  5. @KSU
    Gdzie tu PiS ? Gdzie PO ? Mamy za to pacjenta, któremu wszystko kojarzy się z jednym 🙂

    Zdrowia w Nowym Roku ! Miejmy nadzieję, że to już ostatni z PPJCh.

  6. Do Abcd. GRATY ty głupi huju to będziesz miał na zewnątrz jak cię baba z domu wypierdoli.

  7. @Stefan

    Stefciu, to nie szeregi PiS – zawodnik odbiera puchar zdobyty w wyniku UCZCIWEJ walki…

  8. Chwierut wręczający puchar Tychom. Symptomatyczne. Taki drobny symbol wdzięczności za to, że prezydent Tychów zdjął z niego ciężar troski o pracę dla Oświęcimian.

  9. O pojawił się jakiś rodzic…tyle że chyba z patologicznej tej rodziny.

    Unia graty za mecz z Cracovia a wczoraj zabrakło szczęścia i chyba siły.

  10. @Rodzic

    Mam wrażenie, że pędzisz coś innego…
    Do północy wytrzymaj chociaż i nie strzelaj na bani z fajerwerków.

  11. Do @2 Kuleczka. Przynajmniej jest z tego pożytek bo gospodarkę napędzam. A z tych jełopów to tylko same koszty

  12. No i tyle z chwały „wielkiej” Unii Oświęcim. Buaahhhha. Do roboty do kamieniołomu łamagiiii!!!!! Mam nadzieje że sponsorzy przemyślą pewne sprawy i dojdą do jedynie słusznego wniosku że Hokej w Oświęcimiu to ostatnia rzecz do której warto dokładać choćby 1- go zeta

Send this to a friend