Informacje

OŚWIĘCIM. Emerytowany milicjant znów pali śmieci w biały dzień

Emerytowany milicjant znów pali śmieci na swojej działce w centrum Oświęcimia. Czy ten człowiek jest ponad prawem? Pytają sąsiedzi.

Temat uciążliwego sąsiada, mieszkańca Oświęcimia, byłego milicjanta opisywaliśmy już kilka razy. Człowiek ten nie robiąc sobie nic z prawa, wielokrotnie palił śmieci, stare meble i inne łatwopalne przedmioty. Najczęściej do tych nielegalnych ognisk dochodzi przed wjazdem do jego garażu lub małej działce rekreacyjnej. Oba miejsca znajdują się w centrum Oświęcimia, zaraz przy głównej drodze ul. Dąbrowskiego, niedaleko „białego domku”, siedziby Polskiego Związku Niewidomych i stowarzyszenia „Razem”.

O włos od tragedii, w domu były małe dzieci

W piątek 3 marca, człowiek ten najprawdopodobniej sam zaprószył ogień w swojej małej szopie ogrodowej, która spłonęła doszczętnie. Nikomu na szczęście nic się nie stało, ale zagrożenie było wielkie, ponieważ zaledwie kilka metrów dalej, znajdowały się już domy jednorodzinne, w których mieszkają rodziny z małymi dziećmi.

– To już kolejne niebezpieczne zdarzenie z udziałem tego człowieka – mówią okoliczni mieszkańcy. Nikt nie jest w stanie powstrzymać tego szaleńca. Walczymy w Oświęcimiu o czyste powietrze, a ten człowiek w ciągu dnia potrafi spalić stare meble czy inne drewniane i plastikowe odpady. Gdzie są odpowiednie służby? Czy ktoś kontroluje tego truciciela? Czy musi dojść do jakiejś tragedii? Dziś ogień sięgał aż do pierwszego piętra, czy możemy spać spokojnie? Dodają mieszkańcy okolicznych zabudowań.

foto: www.oswiecim112.pl

* zdjęcie płonącej szopy udostępnione dzięki uprzejmości serwisowi „Oświęcim 112


 

Poprzedni artykułNastępny artykuł

11 komentarzy

  1. xyz ale to Państwo ustala przepisy, które samorząd później stosuje. No ale jak to państwo nie przestrzega prawa, to ludzie robią to samo. Ryba zawsze się psuje od głowy.

  2. Robi się z tego telenowela, chociaż mieszkańcom sąsiednich domów wcale nie jest do śmiechu.

  3. Paczę i płaczę xD ale ze śmiechu co się to dzieje. Może ktoś liczy na to, że skończy mu się materiał?

  4. Właśnie świr przyszedł, naznosił tym razem obok drzwiczek i szuflad ze starych mebli też sporo gałęzi. Oj, będzie się paliło …

  5. Państwo z drobnym piromanem nie może sobie poradzić, a bierze się za coś na czym też polegnie. Zarażonych listonoszów chce wysłać na do domów. To jest dolewanie benzyny do ognia. Jeden trup więcej nie robi różnicy.

  6. Żenujący przykład bezsilności państwa. Panie/Pani prokurator do jasnej ciasnej? Jakiś komentarz?

Send this to a friend