Nowa organizacja ruchu w Oświęcimiu od 26 listopada. Ulice Krasińskiego i Kownackiej zyskają pierwszeństwo przejazdu nad ulicami Chopina i Piłsudskiego. Sprawdź szczegóły zmian!
Zmiana pierwszeństwa na skrzyżowaniach w Oświęcimiu
Od 26 listopada 2024 roku w Oświęcimiu zostanie wprowadzona nowa organizacja ruchu na skrzyżowaniach ulic Krasińskiego z Chopina oraz Kownackiej z Piłsudskiego. Zmiany obejmą podporządkowanie ulicy Piłsudskiego oraz Chopina ulicom Kownackiej i Krasińskiego, które zyskają status dróg z pierwszeństwem przejazdu.
Powody zmian organizacji ruchu
Ulice Krasińskiego i Kownackiej w planie zagospodarowania przestrzennego posiadają nadrzędną klasę techniczną „Z” (droga zbiorcza) w porównaniu do ulic Piłsudskiego i Chopina, które są drogami klasy „L” (lokalnymi). Zgodnie z założeniami planistycznymi, ulica Krasińskiego jest kluczowym łącznikiem drogowym, który obiega centrum miasta od północy i stanowi alternatywę dla ruchu przez ulicę Dąbrowskiego.
Dotychczasowe zmiany na ulicy Krasińskiego
Oddany w tym roku pierwszy odcinek ulicy Krasińskiego, według zatwierdzonego projektu organizacji ruchu, już funkcjonuje jako droga z pierwszeństwem przejazdu w stosunku do przecinanych dróg powiatowych, takich jak ulica Szpitalna oraz Wysokie Brzegi. Nowe zmiany mają na celu poprawę płynności ruchu oraz dostosowanie do planowanej roli tej arterii w układzie komunikacyjnym miasta.
Zapytałbym się naszych nadgorliwych , nieudaczników trzech muszkieterów ale oni są zajęci szukaniem igły w stogu siana ,i tanich sensacji byleby być na ustach mieszkańców. Przykład ścieżka rowerowa wzdłuż ulicy Dąbrowskiego przez przystanek autobusowy, I naprzeciw piekarni tam jest zwężenie paranoja.
Zulu Gula zapytaj @ lub tych leni z PO.
A nie można było tak od razu zrobić jak otwarli ulicę Krasińskiego.?
Zauważyliście, że pisiory często bredzą od rzeczy i wypowiadają się nie mając żadnych argumentów, tylko po to, aby adwersarza obrazić? Na pewno zauważyliście.
No to ile pisiorze potrzeba kilometrów kwadratowych paneli aby zaopatrzyć w prąd Oświęcim? Policzyłeś? Nie? Więc może napisz coś, jak już policzysz.
Zauważyliście że @ ma jakąś obsesje na punkcie pisu? Ok, latem na poddaszu było gorąco, teraz nadeszła zima i jest chłodniej więc poddasze powinno wyluzować. Ile płacą za jeden komentarz @? Jak myślicie? Obstawiamy?
Jak na razie – cisza. Żadnej pisowskiej reakcji. Ale nie mam złudzeń, za jakiś czas nasi dzielni radni radni powtórzą znowu swoje: „Chwierut dej, dej. Dej prąd za darmo”.
Jasne, to wina Chwieruta, że prąd jest drogi. Bo mógłby być tani, prawda? To proste.
Pis lubuje się w takich prostych rozwiązaniach. Tylko, skoro to takie łatwe, to dlaczego w innych krajach nie stosuje się na wielką skalę podobnopisowskich pomysłów? Czyżby Europejczycy byli tak tępi, że nie wpadli na nie samodzielnie? Bo przecież taki mer Marsylii czy burmistrz Manchesteru powinni stworzyć sobie ogromne pola panelowe i własne odrębne sieci energetyczne, którymi by przesyłano mieszkańcom prawie darmowy prąd. Dlaczego tak się nie dzieje?
Odpowiedź jest niestety dość skomplikowana, ale w ogromnym skrócie: wydajność paneli jest nadal dość niska (aby zaspokoić potrzeby Oświęcimia należałoby zasłonić panelami parę kilometrów kwadratowych powierzchni miasta) i zależna od wielu czynników (np. zachmurzenia, długości dnia). Przede wszystkim jednak problemem jest magazynowanie pozyskanej w ten sposób energii. Nie ma na razie przystępnych kosztowo technologii umożliwiających odzyskiwanie prądu w godzinach wieczornych, nocnych i w porach większego zapotrzebowania. Takie w uproszczeniu duże akumulatory mają ograniczone zastosowanie, w jednostkowych przypadkach i u indywidualnych odbiorców, z tym że są – bardzo drogie. W skali miasta – na pewno nierealistyczne.
Ale oczywiście mogę się mylić, a moje wyliczenia mogą być błędne. Uprzejmie proszę więc naszych drogich pisowców o przedstawienie własnych: jakiej powierzchni panele są potrzebne aby zaspokoić potrzeby mieszkańców Oświęcimia, jak nasi pisowcy zamierzają ta energię zmagazynować i – co najważniejsze – ile by to wszystko kosztowało? Miliard? Dwa?
Ulica Krasińskiego krzyżuje się z ulicami Piłsudskiego, Chopina, Wysokie Brzegi, Szpitalnej.
Prąd jest drogi „dzięki” złodziejom z pisu.
A co do meritum artykułu – ul. Krasińskiego nie krzyżuje się z ulicą Chopina, a z np. ul. Szpitalną…
Oburzony a ty kiedy jedziesz do Warszawy protestować w tej sprawie?
Jakoś teraz Janusz nie protestuje że od wojewody – rządu dostał jakieś śrubki na drogę. Jakos nie protestuje że prąd jest drogi.
Jak to jest panie Januszu? Kiedy pan mówił prawdę?
Jak podaje rozgłośnia RMF FM, rząd Donalda Tuska przygotował projekt ustawy o cenach energii. Rozważany jest m.in. wariant przedłużenia zasad wyliczania rachunków. Wówczas, według rozgłośni, mogą wzrosnąć rachunki za prąd.