Informacje

FELIETON. Oświęcimski żłobek jako polityczny cep na przeciwników

Maciej Klima

Od dawna w naszym mieście jest problem z opieką nad dziećmi do lat trzech. Brakuje żłobków oraz klubów dziecięcych. Uczciwie trzeba przyznać, że powoli po latach systemowej zapaści w tej materii sytuacja pomału się poprawia. Niestety głównie dzięki prywatnym przedsiębiorstwom.

Wiele młodych kobiet planuje posiadać czasami nawet imponującą liczbę dzieci. Ich plany konfrontuje życie, bo między 12 miesiącem a 36 miesiącem życia dziecka systemowo nie ma zorganizowanej wystarczającej opieki nad dziećmi, która mogłaby pomóc kobietom wrócić do pracy. Wiele zaznało konieczności porzucenia pracy lub wynajmowania opiekunek i niań, co dla wielu osób było dewastującym doświadczeniem dla domowych finansów i zniechęcającym do posiadania większej liczby dzieci. Jest to problem i społeczny i ekonomiczny. Dzieci po jakimś czasie pójdą do szkół, będą korzystać z opieki zdrowotnej i kiedyś będą pracować i mieszkać. Mniej ludzi do obsługi może wywoływać konieczność zamykania w przyszłości różnych placówek. Brak pracowników może zmuszać właścicieli do zamykania firm bądź ich przenoszenia w inne miejsca. Być może miasto stoi przed problemem wyburzania zabudowań z powodu przyszłego wyludnienia.

W tej chwili trwa przetarg na wybudowanie zespołu żłobkowo-przedszkolnego przy ulicy Ceglanej. Obiekt ma powstać mniej więcej na przeciwko marketu Castorama i ma mieć imponującą ilość miejsc, szczególnie w żłobku. Powstanie w okolicy, gdzie buduje się około 1000-1 500 mieszkań przez deweloperów. Na chwilę obecną całkowite finansowanie inwestycji jest po stronie gminy. Przy otwarciu kopert z ofertami Urząd Miasta ujawnił budżet na inwestycję wynoszący około 12 milionów złotych. Oferty złożone są w przedziale 15-21 milionów do wydania w około 2-3 lata. W najbliższym czasie urząd albo zwiększy budżet albo unieważni postępowanie i być może ogłosi za jakiś czas nowe.

Kwota przewidziana w budżecie na budowę nie jest jakoś szczególnie duża dla budżetu miasta. W ostatnich latach znaleźć można bardziej kosztowne inwestycje, by daleko nie szukać parking na bulwarach ma kosztować miasto około 16 milionów z około 30. Reszta to dofinansowanie. Organizacja bądź budowa żłobków wraca co kilka lat na czołówki gazet, nieprzypadkowo w okolicach wyborów. Przed każdymi wyborami szczególnie komitety obywatelskie podnoszą ten postulat. Przed wyborami 2018 miasto przygotowało dokumentację z nieoficjalnym przekazem suflowanym radnym np. rady osiedla, że inwestycja jest tuż tuż, po czym po wyborach przesunięto ją w czasie o kilka lat. W sam raz, by zrobić sobie kilka zdjęć do następnej kampanii w 2023 (2024?). Skąd takie cyniczne kalkulacje? I dlaczego w mieście oferta miejsc w placówkach jest ciągle poniżej oczekiwań?

Żłobki i kluby dziecięce są droższe w utrzymaniu niż przedszkola. Wymagania na przykład co do personelu są większe. Sam żłobek to zakład opiekuńczy. Taka sama ilość dzieci w porównaniu do przedszkola musi być zaopiekowana przez większą liczbę personelu. I najważniejsze: przedszkole to zadanie własne gminy, żłobki i kluby to zadanie o charakterze fakultatywnym. Czyli mogą być, ale nie muszą. Duże koszty utrzymania spowodowały, że po 1990 roku żłobki padły ofiarą istnej rzezi w całej Polsce. Przez lata liczba żłobków spadała w Polsce aż do mniej więcej 2010 roku, kiedy uchwalono ustawę o opiece nad dziećmi.

W komentarzach pojawiają się komentujący przypominający, że kiedyś w Oświęcimiu było ich wiele i do tego były duże i pojemne. Według GUS w 1995 roku (brak wcześniejszych danych na stronie, miejska biblioteka zaś nie posiada roczników GUS w zbiorach) w Oświęcimiu były już tylko dwa żłobki samorządowe ze 160 miejscami. Była to kadencja radnego miejskiego Janusza Chwieruta, gdzie pełnił pewne eksponowane funkcje (ustrój gmin był inny niż dzisiaj). Kadencję zakończono likwidacją jednego z nich w 1998 i zmniejszeniem ilości miejsc ogółem do 80 a potem do żenujących 45. Rządził wtedy Józef Krawczyk z Unii Wolności (później Platformy Obywatelskiej), a w zarządzie miasta był obecny prezydent. Następca Janusz Marszałek był grabarzem żłobków samorządowych w naszym mieście w 2008 roku, z tym że w radzie miał zaledwie dwie radne. W kadencji 2006-2010 aż 7 radnych miało… Prawo i Sprawiedliwość i 4 radnych Chrześcijański Ruch Samorządowy, z których szeregów pochodzi kilku obecnych radnych. Sam nie wiem co o tym myśleć…

W mieście nie było żadnego żłobka aż do 2012 roku. Rozumiecie Państwo, 10 najbogatsze miasto powiatowe w Polsce nie miało dość pieniędzy by pomóc mieszkańcom w tej ważnej potrzebie życiowej przez jakieś 4-5 lat. W przeszłości dochodziło do scen jak z PRL, gdzie rodzice stali po kilka dni w kolejce do zapisu do jedynego miejsca, gdzie można było pozostawić małe dzieci. Samorządowy żłobek został reaktywowany dopiero w 2020 roku czyli po jakiś kilkunastu latach od ich likwidacji. Majątek po placówkach w najlepszym razie poszedł na inne potrzeby samorządu, ale nie wykluczone że padł ofiarą klimatu lat dziewięćdziesiątych. Wtedy pod hasłami prywatyzacji (złośliwie nazywanej złodziejską) państwo i samorządy pozbyli się dużej części majątku. Czasami to było wybawienie, czasami po latach okazało się kosztownym błędem. W tej chwili mamy kolejną awanturę między przyjaciółmi z POPiS o to, komu zależy bardziej na tych placówkach. Prezydent korzystający z przewagi nagłaśnia rzekomą krzywdę na bilbordach i w mediach. Faktem jest, że gdyby mu na tym zależało, to takie jak widać nie szczególnie kosztowne w budowie placówki już dawno by istniały w ramach jakiejś sieci. Twórcy bumu budowlanego nie mieliby zaś problemu, by swoim klientom sprzedać wizję przyjaznego dla młodych rodzin miasta. Najsmutniejsze w tym wszystkim jest, że środowiska które dołożyły wielkie kamienie milowe do likwidacji w przeszłości placówek opiekuńczych nie potrafią się zjednoczyć i załatwić problemu w sposób oczekiwany przez mieszkańców.

Źródło: www.oswiecimski-nieregularnik.blogspot.com

Poprzedni artykułNastępny artykuł

49 komentarzy

  1. Ceny żywności w sierpniu wzrosły w porównaniu z ubiegłym rokiem o 20%. Węgla na zimę jak nie było – tak nie ma. Ale jak wszyscy Prawdziwi Polacy Patrioci dobrze wiedzą jest to wynik machinacji platfusiastopostubeckich elit, które knują z niemcami i brukselskim lewactwem. Zresztą, jak słusznie powiedział wczoraj biskup Leszkiewicz, nie ma co przesadzać z oczekiwaniami co do dobrobytu. Dziś na co dzień jadamy lepiej, niż dawniej jadano w polskich domach na Wielkanoc. A Polacy tylko wybrzydzają. Lecz przecież trzeba pamiętać, że dobrobyt może zniszczyć małżeństwo i prowadzić do różnego rodzaju wynaturzeń.
    Dlatego nie należy narzekać i trzeba pamiętać, że temperatura w mieszkaniach w granicach 17 stopni to samo zdrowie. Choć właściwie, gdyby się nad tym zastanowić, np. przy 13 stopniach organizm jeszcze bardziej się zahartuje.

  2. jak widać poniżej, ten lewacko -platfusi portalik to skrzynka kontaktowa i punkt informacyjny UB-eckich wichrzycieli

  3. „… Tydzień przed otwarciem poziom wody w Zalewie Wiślanym obniżył się, odsłaniając pęknięcie betonu na główce falochronu przy wejściu do portu…”

    Brawo PiS…

  4. Może mi pisowcy wyjaśnią jak to się stało, że w dniu otwarcia przekopu pokazały się pierwsze pęknięcia falochronu. Wy jesteście jak Midas. Z tą różnicą, że Midas wszystko zamieniał w złoto, a pisowcy zamieniają w ….

  5. Pinokio ogłosił następną tarczę, n-tą, to dobrze bo już jest tyle tych tarcz, że starczy dla każdego pisiora aby wrócił na tarczy po wyborach….hahahaha, to też świadczy o tym, że dbają o siebie….hahahaha

  6. Do prawdomówny – aha. To dlaczego dwójka, która też przedtem była gimnazjum, zajmuje w tym samym rankingu trzecie miejsce z przyzwoitą liczba punktów?

  7. Do podstawiony:
    Bo jako podstawówka funkcjonuje dopiero kilka lat, wcześniej była gimnazjum.
    A przez pierwsze 2 lata rodzice bali się zapisywać do niej dzieci, bo nie wiedzieli, czy nie zostanie zamknięta.

  8. „prawdomówny” – to dlaczego sp 3 nawet nie mieści się w małopolskim rankingu szkół podstawowych (pierwsza jest dziewiątka)?

  9. Dziad poczytaj jeszcze der Onet holograma no i pooglądaj gadzinówe i będziesz w domu!

  10. @prawdomówny
    A jak tam z patolą? Dwa słyszałam, że liczby robią uchodźcy.

  11. Do niezadowolony podatnik:
    Opinie z magistratu nikogo tu nie interesują, bo są powszechnie znane.
    W szkole najważniejsze są dzieci i ich rodzice na szczęście.
    Widać, że ten podstawiony klakier nie ma dzieci.
    Nie zgadzam się jednak na szerzenie kłamstw – bo w szkole nr 3 są klasy nawet 26-osobowe!!!
    A będą jeszcze bardziej liczne, bo prawie każdego dnia ktoś zapisuje dziecko, tyle mają chętnych, bo to super szkoła
    Sprawdź sobie facet inne szkoły – nawet w szkole nr 5 tylko w trzech rocznikach na osiem powstała więcej niż jedna klasa.

  12. Platforma pozamykała wszystkie zło ki i było, a w ogóle tusk ogłosił aborcję i będzie ok !

  13. Jak PiS dzieli pieniądze, przykład z dziś, WP, wyszukaj:
    „SMS w sprawie poparcia projektu, czyli Sportowa Polska dla działaczy PiS-u”

  14. Tak, tak, we wszystkich szkołach są sami „nauczyciele z pasją”, a dzieci mając po 100 metrów kwadratowych na osobę byłyby jeszcze bardziej zadowolone.
    Tylko że przekazywana samorządom subwencja oświatowa naliczana jest od ucznia, a więc im mniej uczniów ma szkoła, tym większe generuje koszty (ogrzewania i innych mediów).
    Oczywiście zaraz rzucą się tu rodzice i zaczną histerycznie krzyczeć: „tak, samorządy chciałyby zostawić tylko jedną szkołę w mieście, żeby dzieci w w ścisku, w klasach po 100 uczniów uczyły się na trzy zmiany, 24 godziny na dobę”.
    Tylko bez przesady drodzy rodzice. Trzeba jednak ustalić jakiś sensowne minimum, poniżej którego utrzymanie szkoły traci już rację bytu. Na przykład po dwie klasy na rocznik, A i B (czyli 16 klas w całej szkole) i po 18 uczniów w każdej klasie.
    Ale spokojnie, decyzje o zamykaniu szkół są w Polsce bardzo niepopularne i rodzice walczą do upadłego o ich utrzymanie, nawet gdy w klasach jest tylko po kilku uczniów.
    Tylko co mają zrobić samorządy zmuszone ogrzewać i utrzymywać wielkie, na wpół puste gmaszyska?
    Może rząd jakoś pomoże? Trochę pieniędzy dodrukuje?

  15. Z pewnością cieszy się pani, że SP 3 jest o rzut beretem od miejsca pani zamieszkania i że dziecko nie musi maszerować 300 metrów dalej przez Sienkiewicza do „jedynki”. Oraz, że w klasach, tylko jednej dla każdego rocznika, jest po kilkunastu uczniów i dzieci w tej szkole mają mnóstwo miejsca. Ale w 8 szkołach podstawowych w Oświęcimiu jest w sumie 2650 dzieci co oznacza, że na jeden rocznik przypada 331 dzieci, czyli w dużych szkołach, budowanych kiedyś z myślą o pomieszczeniu w nich trzech klas (A, B i C, czasami nawet D) liczących po 30 uczniów, są teraz po dwie klasy mające po 20 uczniów.
    Nie stawiam tu jednak propozycji przekształcenia SP 3 w miejskie przedszkole i żłobek, ponieważ w Krakowie urzęduje nadal kurator Nowak i jest oczywiste, że taki wniosek zostałby przez nią natychmiast utrącony.

  16. DOBRZE PAMIETAM?
    Jeżeli nie pamiętasz albo nie wiesz to proponuje się douczyć lub poczytać. Proponuje aby twój dom przekształcić na żłobek lub przedszkole miał byś szanse być mądrzejszym.
    Osiedla przy SP nr 3 się powiększają szkołą funkcjonuje na całego pomimo, że nie ma wsparcia od miasta i nie dostaje tyle kasy co inne szkoły. Szkoła funkcjonuje dzięki wsparciu rodziców ich dzięki wielkiej woli nauczycieli i Pani Dyrektor. Jest to szkoła wielopokoleniowa. Dzieci w niej są zadowolone, chętnie uczęszczają na lekcje i na dodatkowe zajęcia pozalekcyjne. Nikt nie jest anonimowy, wszyscy się znają.
    Inne szkoły powinny brać przykład z naszej 3 a władze no cóż DNO ale wszystko wyjdzie przy wyborach, miejmy nadzieje, że nowy prezydent nie będzie tak żałował kasy dla tej szkoły bo naprawdę szkoda dzieciaków, że są tak pomijane a w inne szkoły pompuje się kasę.
    Idąc tokiem myślenia prezydenta zlikwidujmy wszystkie szkoły niech dzieci się uczą na 3 zmiany 24h na dobę.
    Szkoła została zniszczona przez przekształcenie w gimnazjum, na szczęście dzięki walce rodziców, nauczycieli i ludzi którym zależy odradza się na całego 🙂

  17. 831 mln kancelarię premiera…

    2 mln 274 tys dziennie…

    94 tys na godzinę…

    Brawo PiS…

  18. Zastanawiał się ktoś, co by było, gdyby Prezydentowi udało się zamknąć Szkołę Podstawową Nr 3. Klasy 30-osobowe w innych szkołach? Tak się składa, że mam dziecko w tej szkole. Dwoje starszych chodziło do innych szkół w mieście i mam porównanie. Wielka szkoda, że wcześniej nie wiedziałam, jak elitarna to szkoła. Tam żadne dziecko nie jest anonimowe, nie jest tylko nazwiskiem w dzienniku i nie jest pozostawione bez pomocy. Pracują tam nauczyciele pełni pasji, z indywidualnym podejściem do każdego, poświęcający swój wolny czas uczniom. Tylko wstyd Panie Prezydencie, że tak Pan żałuje pieniędzy dla tej szkoły. Czyżby z zemsty, że nie udało się jej zamknąć? A może przyzna się Pan do błędu i zechce SP3 doinwestować, bo szkoła wymaga remontu, przydałoby się też nowe boisko i plac zabaw. A dzieci w szkole mają tyle, że już brakuje pomieszczeń. Może zafunduje im Pan drugie piętro zamiast kolejnego ronda czy bezużytecznego parkingu? Ma Pan szansę udowodnić, że zależy Panu na dzieciach w naszym mieście, a chęć zamknięcia szkoły nie była podyktowana opłacalnym interesem.

  19. Przeczytajcie ile miasto chce wylozyc pieniedzy, a ile ma byc „dofinansowania”…

  20. Najważniejsze, że bez wychodzenia z biura pan prezydent przyzna w przyszłym roku podwyżki dzięki decyzji rządu PiS.

  21. A gdzie bilbord pt. „Po raz kolejny odmawia mi godnej płacy za moją pracę”.

  22. Właśnie rząd podał, że będą kolejne tarcze. Więc nasza tu dyskusja nie ma sensu. Poprzez dalsze dodruki pieniędzy pis w końcu rozwali gospodarkę i Polska zbankrutuje.

  23. @U Januszka jakoś to będzie Może i głosowali, ale to był pomysł i wykonanie PiS-u. Zresztą sprawdź ile kasy tracą samorządy dzięki ich pomysłom. W całym tym cyrku chodzi o to by uwalić samorządy. Potem będzie centralne sterowanie jak za PZPR. Nie na darmo Pan Kaczyński studiował gospodarkę socjalistyczną. Potem ją wykładał w Wojewódzkim Uniwersytecie Marksistowsko Leninowskim.

  24. No to może coś konstruktywnego w obliczu tej międzyplemiennej nawalanki.
    Otóż, skoro brak jest pieniędzy na jednorazowy wydatek na ów zespół przedszkolno-żłobkowy, można spróbować zrobić projekt w formule PPP, czyli partnerstwa publiczno-prywatnego. W tej sytuacji miasto nie będzie musiało wykładać całej sumy na raz, tylko w płatności rozłożonej na wiele lat. Powiedzmy 20 – kwestia do przeanalizowania i policzenia. Mało tego, prywatny inwestor byłby odpowiedzialny nie tylko za wybudowanie obiektu (być może przy okazji należałoby pomyśleć o większej ilości podobnych), ale potem za jego prowadzenie i utrzymanie. Dzięki temu, być może, byłaby szansa na wyższy standard usług dla dzieci i ich rodziców.
    Pytanie tylko czy w naszym UM mamy takich sprytnych ananasów, co to pomyśleliby w ten, dość nieszablonowy, sposób.

  25. Prezydent powinien zainteresować się dlaczego nauczyciele lawinowo rezygnują z pracy w SP1 po wyborze nowej dyrektorki?

  26. – Docierają do mnie negatywne głosy mieszkańców Oświęcimia, którzy są oburzeni wydatkowaniem środków samorządu miasta Oświęcim na partyjniacką akcję. To nie powinno mieć miejsca! No chyba że prezydent Chwierut zapłaciłby za billboardy ze swojej kieszeni. A więc to nie tylko nieuczciwe, ale i niehonorowe – podkreśla wojewoda i podkreśla, że „przez dwa lata prezydent Oświęcimia był w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim zaledwie raz, nie wyrażając przy tym zanadto woli współpracy”.

    Wojewoda podkreśla, ze Janusz Chwierut jest działaczem Platformy Obywatelskiej a akcja z billboardami ma charakter polityczny. Na dowód przytacza artykuł, który ukazał się na stronie Starostwa Powiatowego w Oświęcimiu. Chodzi o artykuł „Wojewoda pod wrażeniem powiatowych inwestycji” opublikowanym na początku sierpnia 2022 roku na stronie powiatu oświęcimskiego, w którym możemy przeczytać o inwestycjach na ziemi oświęcimskiej, które otrzymały rządowe dofinansowanie. Z kolei na stronie Urzędu Miasta Oświęcim w ostatnich dniach pojawiła się sugestia, jakoby Oświęcim był pomijany w dzieleniu środków rządowych.

    – Krótko mówiąc, można odnieść wrażenie, że Starostwo Powiatowe w Oświęcimiu rządowe wsparcie widzi, natomiast Urząd Miasta w Oświęcimiu rządowego wsparcia już nie dostrzega. Co ciekawe – zarówno starosta oświęcimski, jak i prezydent – należą do działaczy Platformy Obywatelskiej – komentuje wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

  27. Obywatelka – miałem na myśli po jednej klasie na każdym poziomie wiekowym. Tak słyszałem. Potwierdzasz?

  28. NN – „Kuratorium Oświaty w Krakowie przysłało oświęcimskiemu magistratowi negatywne stanowisko w sprawie likwidacji Szkoły Podstawowej nr 3 Oświęcimiu. Janusz Chwierut, prezydent miasta chce zamknąć Trójkę, a budynek zaadaptować na potrzeby żłobka i przedszkola”. Tekst prasowy z marca 2019.

  29. @Dobrze pamiętam?
    Sam widzisz, że rozwiązania problemu leżą od dawna na stole. Ale problem powstał, bo rządząca PO i PiS na przestrzeni lat zrobili wiele, by go zrobić – likwidując żłobki i przedszkola wykazując się krótkowzrocznością. Czy ktoś zauważył jaka jest numeracja przedszkoli miejskich? Gdzie są przedszkola np. 1 do 6?

  30. CZEMU PISZESZ TAKIE NIE SPRAWDZONE INFORMACJE I WPROWADZASZ W BŁĄD DOBRZE PAMIĘTASZ CHYBA NIE.

  31. Jeśli mnie pamięć nie myli, to kilka lat temu Chwierut proponował, aby wobec zmniejszania się liczby uczniów przekształcić szkołę podstawową numer 3 (na Starym Mieście, przy ulicy Górnickiego) na przedszkole i żłobek. Wtedy jednak pisowcy podnieśli krzyk i na złość Chwierutowi napisali donos do naszej ulubionej małopolskiej kurator oświaty Nowak Ta oczywiście utrąciła inicjatywę natychmiast i w zarodku. Więc teraz przedszkola ze żłobkiem – nie mamy, mamy natomiast szkołę podstawową z jedna klasą (jak słuchy niosą).

  32. Taaa. Aborcja w Polsce, nawet płodów z nieuleczalnymi wadami genetycznymi, jest w pisowskiej Polsce nielegalna. Muru jednak na granicy z sąsiednimi Czechami i Słowacją jeszcze nie ma. Dzięki temu, po 1 sekundzie szukania w necie:
    „Witamy na oficjalnej stronie Centrum Medycznego Stonava. Czy aborcja w Czechach jest legalna dla obywatelek Polski? Każda kobieta z Polski może zdecydować się na legalny zabieg usunięcia ciąży w Czechach. Usuwanie ciąży na terenie Czech podlega pod czeskie prawo, które dopuszcza legalność zabiegu do 12 tygodnia trwania ciąży. Nasza konsultantka Anna i konsultant Tomasz mówią w języku polskim, są zawsze obecni w klinice i cały czas zajmują się naszymi pacjentkami”.
    Po przykładzie śp. Izabeli z sąsiedniej Pszczyny młode kobiety x razy zastanowią się, czy warto rodzić w Polsce.
    Efekt jest taki, że kobiety wykształcone i pracujące coraz rzadziej zachodzą w ciążę. Natomiast bezrobotne madki rodzą coraz to nowe bąbelki i lądują na garnuszku opieki społecznej, o co zresztą im przecież chodzi.

  33. @przedszkolanka podziękuj Markowi Sowie i Dorocie Niedzieli, że głosowali za takim prawem. Podziękuj skarbnikowi miasta, że przez 5 lat nie zaznajomił się z przepisami. Strata była by pewnie mniejsza.

  34. Za te jedenaście milionów, które straciło miasto dzięki PiS byłby piękny żłobek.

  35. Pytanie do autora:
    Wybory są w 2023r póki co, a jeśli chodzi o temat żłobka był już „wałkowany” w zeszłym roku (nawet na tym portalu), to o jakiej mówimy kampanii? Trochę obiektywizmu.

    Proszę spytać radnych wszystkich ugrupowań czy są za żłobkiem – tu może być ciekawie

  36. Podziękujcie za ten stan rzeczy Platformie Obywatelskiej,
    która dzięki swoim mądrym wyborcom rządzi obecnie w Oświęcimiu.

Send this to a friend