Informacje

DIECEZJA. Nie jest możliwa spowiedź przez telefon lub internet

Nie jest możliwa spowiedź przez telefon lub internet. Księża biskupi przypominają, że – zgodnie z dokumentem Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu – w przestrzeni wirtualnej „nie ma sakramentów” – podkreśla rzecznik Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.

Dodał, że spowiedź, także w obecnych warunkach, jest możliwa tylko poprzez indywidualny i bezpośredni kontakt ze spowiednikiem, przy zachowaniu wszystkich zaleceń służb sanitarnych.

W informacji przekazanej PAP, rzecznik KEP zaznaczył, że pomimo ograniczenia liczby wiernych, którzy mogą uczestniczyć w mszach św. i nabożeństwach do pięciu osób, kościoły pozostają otwarte, a księża spowiadają wiernych, stosując się do rygorów sanitarnych.

„Prezydium Episkopatu Polski przypomniało we +Wskazaniach dla biskupów odnośnie do sprawowania czynności liturgicznych w najbliższych tygodniach+, że chociaż właściwym miejscem sprawowania spowiedzi jest konfesjonał, to z uzasadnionej przyczyny spowiedź może się odbyć również poza nim. Dlatego w obecnych warunkach można sprawować ten sakrament np. w kościele, w kaplicy, w zakrystii, w sali katechetycznej, w biurze parafialnym lub w innym godnym miejscu, pozwalającym na zachowanie prywatności i zasad bezpieczeństwa” – powiedział ks. Rytel-Andrianik.

Dodał, że parafie organizują możliwość spowiedzi, a osoby, które chcą z niej skorzystać, mogą telefonicznie lub przez strony internetowe i media społecznościowe dowiedzieć się, kiedy można przystąpić do sakramentu pojednania w obecnych warunkach. Rzecznik KEP podkreślił też, że biskupi zwrócili uwagę, iż drugie przykazanie kościelne nakazuje wiernym „przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty”.

„Księża biskupi wskazują, że choć w polskiej tradycji istnieje zwyczaj spowiedzi w okresie Wielkiego Postu przy okazji rekolekcji, to jednak każdy wierny może sam zdecydować, kiedy wypełni obowiązek wynikający z tego przykazania. A co do przykazania, aby +przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym, przyjąć Komunię Świętą+, to okres wielkanocny obejmuje czas od Środy Popielcowej do Niedzieli Trójcy Świętej, czyli – w tym roku – do 7 czerwca”.

Ks. Rytel-Andrianik wskazał również, że ostatnio Prezydium KEP przypomniało, iż zgodnie z nauką Kościoła, zawsze, ilekroć istnieje poważna racja i nie ma sposobności wyspowiadania się, wtedy dla przywrócenia stanu łaski wierny „jest obowiązany wzbudzić akt żalu doskonałego, który zawiera w sobie zamiar wyspowiadania się jak najszybciej”.

„Idąc za wskazaniami Katechizmu Kościoła Katolickiego numer 1452, biskupi napisali, że taki żal odpuszcza nawet grzechy śmiertelne, jeśli zawiera mocne postanowienie przystąpienia do spowiedzi sakramentalnej, gdy tylko będzie to możliwe. Księża biskupi podkreślają, że uzyskane w ten sposób odpuszczenie grzechów jest związane z obowiązkiem ich wyznania podczas najbliższej możliwej okazji do spowiedzi” – powiedział rzecznik Episkopatu Polski.

(PAP)

Poprzedni artykułNastępny artykuł

3 komentarze

  1. @Proszę proszę nie pisać bzdur, taki kraj jak Szwecja ma na dzień dzisiejszy, wg mapy stan:
    Confirmed: 3 700
    Deaths: 110
    Recovered: 16
    Active: 3 574

    a Polska z „babkami kościółkowymi” spowiadającymi się co tydzień wynik:
    Confirmed: 1 905
    Deaths: 26
    Recovered: 7
    Active: 1 872

  2. @ Proszę

    W punkt…

    W ramach uczestnictwa w mszy za pośrednictwem TV osoby starsze uczestniczą w spowiedzi powszechnej, ktorej tekst jest wygłaszany w pierwszych minutach mszy. Spowiedz ta gładzi grzechy powszednie.

  3. Kogo Pan Bóg chce ukarać, temu rozum odbiera.
    Kochani emeryci! Czy uważacie, że jeśli nie wyspowiadacie się przez miesiąc przed księdzem, to Bóg was ukaże i zamknie przed wami wrota Królestwa Niebieskiego? Chcecie koniecznie pójść do kościoła, zarazić się i umrzeć – bo to do tego się sprowadza?. Protestanci wierzą, że wystarczy wyznać grzechy przed Bogiem w skrytości serca swego i całkowicie to wystarcza, a pośrednictwo pastorów nie jest do niczego potrzebne. Być może dlatego w krajach protestanckich liczba zakażeń i zgonów jest znacznie niższa.

Send this to a friend