Gmina Brzeszcze pozyskała dotację z programu Małopolska Deszczówka 2025. Do mieszkańców terenów wiejskich trafiły 44 zbiorniki na wodę opadową.
Deszczówka zamiast strat. 44 zbiorniki trafiły do mieszkańców gminy Brzeszcze
Gmina Brzeszcze pozyskała 13 530 zł dofinansowania z Samorządu Województwa Małopolskiego w ramach programu „Małopolska Deszczówka 2025”. Dzięki tym środkom do mieszkańców terenów wiejskich trafiły zbiorniki umożliwiające gromadzenie i ponowne wykorzystanie wody opadowej oraz roztopowej bezpośrednio na terenie nieruchomości.

44 zbiorniki o pojemności 1000 litrów
W ramach zadania przekazano 44 zbiorniki o pojemności 1000 litrów. Ich celem jest zatrzymywanie wody tam, gdzie spada, oraz jej praktyczne wykorzystanie m.in. do podlewania ogrodów, trawników czy innych potrzeb gospodarczych w gospodarstwach domowych.
Umowy z mieszkańcami podpisywano w listopadzie i grudniu. Zgodnie z regulaminem programu użytkownicy są zobowiązani m.in. do:
- podłączenia zbiornika do systemu rynnowego budynku wskazanego w umowie,
- użytkowania zbiornika przez minimum 60 miesięcy,
- wykorzystywania zgromadzonej wody zgodnie z założeniami programu.

Nabór według kolejności zgłoszeń
Nabór wniosków rozpoczął się na początku października. O przyznaniu zbiornika decydowała kolejność zgłoszeń. Zgodnie z wymogami programu, zbiorniki mogły zostać przekazane wyłącznie dla nieruchomości położonych na terenach wiejskich gminy Brzeszcze.
Kontrole użytkowania zbiorników
Gmina przypomina, że użytkownicy są zobowiązani do zapewnienia dostępu do zbiorników pracownikom Urzędu Gminy w Brzeszczach oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego. Kontrole mogą być prowadzone przez cały okres obowiązywania umowy i dotyczą sposobu montażu oraz użytkowania instalacji.
Program „Małopolska Deszczówka” to element działań na rzecz zwiększenia lokalnej retencji, ograniczania skutków suszy i promowania racjonalnego gospodarowania wodą w gospodarstwach domowych.


W Oświęcimiu mykwa. Takie januszowe priorytety.
A w Oświęcimiu podatki w górę! Przecież nic nie można dać mieszkańcom. Takie to rządy PO/KO.
Osłona urzędnicza programu będzie więcej kosztowała, niż zbiorniki i zyski na wodzie. Czysty socjalizm.