Informacje

Lodowisko za 200 milionów? A może sprawa ma drugie dno i rolba odpowie ogniem

Lodowisko w Oświęcimiu
Lodowisko w Oświęcimiu

W sierpniu wraz Radnym Jakubem Przewoźnikiem poprosiliśmy Prezydenta Janusza Chwieruta o podanie kosztów budowy i modernizacji, a także przewidywanych kosztów utrzymania, dwóch w praktyce, nowych lodowisk w Oświęcimiu. Ośmielamy się o to zapytać, bo sam koszt budowy niby tej mniejszej, treningowej hali lodowej, ma wynieść około 100 milionów złotych. 100 milionów za samą halę treningową? Ktoś chyba ma kasy jak lodu. Ludzie kochani, to ile w takim razie, zapłacimy za przebudowę obecnego lodowiska, no i ile to będzie w sumie?

Niedawno Urząd Miasta Oświęcim informował, że miasto stara się o dofinansowanie w wysokości 39 milionów złotych na budowę nowej, dodatkowej tafli lodowej wraz z infrastrukturą. W lipcu złożono w tej sprawie wniosek do Ministerstwa Sportu i Turystyki, chodzi o dofinansowanie w ramach tegorocznego Programu Inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu. To jest niby ta dobra informacja, ale są też gorsze.

96 milionów złotych za lodowisko treningowe

Jak hala treningowa – która ma stanąć na razie obok starego lodowiska, w ramach pierwszego etapu prac – będzie wyglądać? Nowy budynek o powierzchni blisko 10 tys. m kw. w części nadziemnej będzie trzykondygnacyjny, a jedno z pięter będzie pod ziemią. Obiekt zostanie wyposażony w taflę lodową o wymiarach 30 na 60 m wraz z widownią dla 290 osób. W środku będą szatnie dla zawodników, sale sportowe, zaplecze techniczne… W holu zaplanowano też część administracyjną czy miejsca na gastronomię. Na zewnątrz wybudowane zostaną parkingi, a teren wokół zostanie oświetlony, wyposażony w ławki itp.

No i fajnie, a do tego jak szybko! Prezydent przekazał, że ten pierwszy etap inwestycji planowany jest do zrealizowania już do końca 2027 roku! A teraz gorsze informacje. Budowa tzw. hali treningowej wraz wyposażeniem może kosztować ponad 96 milionów złotych brutto. Ostateczna cena znana będzie po rozstrzygnięciu przetargu.

Prezydent poinformował, że dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Turystki może sięgnąć w przypadku hali treningowej maksymalnie do 39 mln zł. Dodano, że mamy możliwość odzyskania VAT, w wysokości ponad 16 mln zł. Wkład własny miasta, zgodnie z przedstawioną przez prezydenta Oświęcimia informacją, wyniesie ponad 41 milionów złotych z podziałem na trzy lata budżetowe.

To w takim razie ile za lodowisko główne?

No dobra, załóżmy, że hala treningowa już stoi. Wydaliśmy 100 milionów i co dalej? Po wybudowaniu hali treningowej, planuje się przeniesienie tam treningów i rozgrywek, aby rozpocząć kolejną inwestycję, czyli – przebudowę obecnego lodowiska. Jak wynikało z komunikatu prasowego, prezydent spodziewa się, że ten etap inwestycji uda się zrealizować do 2029 roku, również ze wsparciem zewnętrznym.

Jak nasz Pan Prezydent spodziewa się zmieścić w hali treningowej na 290 osób dobrych parę tysięcy kibiców, tego nie wiem. Ciekawi jesteśmy czego innego. Bo skoro sama hala treningowa ma kosztować około 100 milionów złotych, to ile będzie w takim razie kosztować przebudowa obecnego lodowiska?

Sęk w tym, że nie tylko my z Kubą, jako radni opozycji i tzw. talibowie w radzie miasta, jesteśmy mocno zdziwieni obrotem spraw i stawką. Na forum społecznościowym portalu Oświęcimonline pojawił się poświęcony tej sprawie komentarz znanego architekta z Oświęcimia, Pana Marcina Susuła. Oto cytat: „W warunkach konkursu było przeznaczone 90 000 000 PLN brutto na remont starej hali i budowę treningowej wraz z zapleczem. A tu mamy 96 624 387 PLN brutto tylko za treningowe lodowisko. Chyba coś się nie zgadza z warunkami konkursu?” – pytał publicznie Pan Marcin Susuł. Czyli gość, który się dość trochę na tej robocie zna i niejedną już rzecz w Oświęcimiu postawił.

Trzeba się uczyć od mądrzejszych. Dlatego postawiliśmy Panu Prezydentowi to samo pytanie jako radni. Czy obecne założenia inwestycji, zwłaszcza te finansowe, są zgodne z warunkami konkursu?

Poprosiliśmy również przy okazji o informację, jaka jest prognoza rocznego kosztu utrzymania dwóch nowych lodowisk. Bo to są takie rzeczy, które chyba wypadałoby wiedzieć przed wykonaniem tak poważnej inwestycji…

Czy zostaną nam pieniądze na cokolwiek innego?

Wiecie Państwo, to były gołe fakty. A teraz trochę polityki. Wiele wskazuje na to, że nasz Pan Prezydent zamierza stawiać lodowiska za, zgaduję, jakieś w sumie 200 milionów złotych. 100 milionów za halę treningową i liczę drugie tyle za lodowisko główne. To nie jest mało, nawet jeśli połowę pokryłyby zapowiadane dotacje. Dlatego jako radni zadaliśmy też Panu Prezydentowi pytanie o to, czy zostaną nam w kasie miasta pieniądze na nowe parkingi i ścieżki rowerowe. Czy będziemy mieli pieniądze na modernizację przychodni i budowę mieszkań komunalnych. Czy będziemy mieli za co stworzyć dla mieszkańców otwarte kąpielisko. No i czy np. będziemy mieli za co rozwijać strefy i tereny przemysłowe, by wspierać tworzenie miejsc pracy, które przecież bardzo by się przydały, także wobec zapowiadanej w przyszłości likwidacji tysięcy miejsc pracy w górnictwie…

Bo jeśli nie, to Panie Prezydencie, czy damy radę utrzymać się wszyscy w Oświęcimiu z gry w hokeja? Takie pytanie i takie pytania naszemu Panu Prezydentowi zadaliśmy.

Państwo są być może ciekawi, co Pan Prezydent odpowiedział na interpelację. Krótko bardzo odpowiedział, że: szczegółowe dane dotyczące finansowania rozbudowy hali lodowej w Oświęcimiu zostaną przedstawione Radzie Miasta po otrzymaniu decyzji Ministerstwa Sportu i Turystyki w sprawie przyznania dofinansowania na to przedsięwzięcie.

No to na razie czekamy. Krótko mówiąc, inwestycja odtrąbiona, a my dziś wiemy, że nic nie wiemy. 100 milionów czy 200 milionów, a co to za różnica. Myślę sobie w duchu, że mniej więcej taka, jak między urzędem miasta a domem wariatów.

Rolba odpowiedziała ogniem i odleciała

Mając z naszego magistratu tak skąpe i jednocześnie tak zaskakujące informacje o skali wydatków, rozważam też jednak poważnie, że cała sprawa może mieć drugie dno. Jak w starym kawale o rosyjskim, notabene, traktorze, który odpowiedział ogniem i odleciał… Bo jeżeli pod halą treningową, w głębokich podziemiach, powstanie miejsce, gdzie schroni się nas w razie potrzeby tysiąc czy dwa, to ja wtedy taką inwestycję lepiej rozumiem. A gdybyśmy jeszcze mogli tu z jakiegoś silosiku na ew. zaczepkę odpowiedzieć, to wtedy już chyba wnioskowałbym o medal dla naszego Pana Prezydenta. Takie czasy. Tak czy inaczej cieszyć się chyba nie ma z czego.

Paweł Plinta, radny miasta Oświęcim

Poprzedni artykułNastępny artykuł

9 komentarzy

  1. @Obserwator Tak, właśnie emeryci. Nie będą mieli za kilka lat ogrzewania w domach, będą dawać na lodowisko.

  2. Jakie porównanie z Tychami? Oni tam oprócz lodowiska i szatni będą mieć tylko sale gimnastyczna 92 M2.

    A.u nas sala pełnowymiarowa, dodatkowo baletowa dla łyżwiarzy, siłownia, punkt gastronomiczny, wejście główne na obiekt czyli wielki hol.

    Jastrzębie też planowało modernizację za 52 mln a dziś już nie wiadomo czy 75 starczy

  3. W nowym budżecie wypłacanie środków z UE będzie uzależnione od poziomu realizacji poleceń z Brukseli. Wypłaty warunkuje się przestrzeganiem „praworządności” czyli takim modelem polityczno-prawnym w którym wszystkie działania zorientowane są na osłabianie kompetencji poszczególnych państw na korzyść Brukseli.
    Czyli upraszczając-mamy was na smyczy, kupujemy was waszymi własnymi pieniędzmi.

  4. W Tychach Lodowisko treningowe będą budować za 36 milionów a tu za 100 ładnie muszą się dorobić 😆

  5. Mija któryś już miesiąc odkąd dawkuje nam wiedzę urząd na temat tej inwestycji. Mamy pozwolenie? Super. A dlaczego nie ma publicznej prezentacji projektu z omówieniem? Dlaczego nikt nie tłumaczy dlaczego mini hala, co wg ministerstwa kosztuje góra kilkanaście milionów, u nas ma kosztować więcej niż duża hala lodowa na kilka tysięcy widzów? Ktoś coś? Czy znowu za parę miesięcy dowiemy się, że obiekt planowany na pewne rzeczy nie spełnia wymagań i nie można zrobić pewnych zaplanowanych aktywności, jak to się wydarzyło przy okazji basenu. Basenu, który nadaje się teraz do szkolenia juniorów. No i co to wg ministra i prezydenta oznacza „obiekt strategiczny dla sportu”? I kto zapłaci za tą rzekomą ważność?

  6. Pytanie o koszty, ich podział i utrzymanie zasadne (chociaż utrzymanie to będą tylko szacunki a jeśli chcemy rozwijać sport w tym mieście to chyba warto, powiat mógłby swoje też dołożyć). Potencjalne miejsce schronienia też dobrym pomysłem jest (chociaż śmieszy, że pytają o to przedstawiciele opcji, która stworzyła w tym temacie tylko bezużyteczną i nieaktualną mapkę). Cała reszta to brednie.
    Jedyne co mnie w tym pomyśle uwiera to mała rozbudowa trybun – mam wrażenie, że spokojnie mogłoby być paręset miejsc więcej a w Play-offach by się zwróciło z nawiązką.

  7. młody radny i ta cała pisowska zgraja (tymczasowo w Oświęcimiu) Pamiętajcie, że Oświęcim to nie ściana wschodnia, to nie owieczki kościelnych pedofili. Nie pomagasz jeden z drugim to nie przeszkadzaj. Za te pieniądze byłoby parę kościółków? ale szkoda!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Send this to a friend