Informacje

Nowe prawo zaskoczy kierowców i mieszkańców. Pociągi przestaną ostrzegać dźwiękiem

Maszyniści nie będą już musieli obowiązkowo używać sygnału dźwiękowego przed większością przejazdów kolejowych. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak podpisał rozporządzenie wprowadzające kluczowe zmiany w zasadach prowadzenia ruchu kolejowego. Nowe przepisy to odpowiedź na wieloletnie skargi mieszkańców, którzy uskarżali się na hałas generowany przez przejeżdżające pociągi.

Mniej hałasu przy chronionych przejazdach

Dotychczas maszynista miał obowiązek podawania sygnału dźwiękowego Rp1 „Baczność” przed każdym przejazdem kolejowo-drogowym. Teraz to się zmienia. Z obowiązku zostaną zwolnieni na przejazdach wyposażonych w rogatki lub sygnalizację świetlną i dźwiękową.

Zmiana obejmie tysiące lokalizacji w całej Polsce, w szczególności na terenach silnie zurbanizowanych, gdzie linie kolejowe biegną w pobliżu domów mieszkalnych.

Przykład? Trasa Warszawa–Poznań

Według danych resortu, liczba wymaganych sygnałów dźwiękowych na trasie Warszawa–Poznań spadnie z 139 do zaledwie 9.

Rozporządzenie zostało podpisane 15 kwietnia 2025 r., a jego wejście w życie nastąpi 14 dni po publikacji w Dzienniku Ustaw.

Bezpieczeństwo nadal na pierwszym miejscu

Ministerstwo infrastruktury zapewnia, że nowe przepisy nie wpłyną negatywnie na bezpieczeństwo ruchu kolejowego. Na przejazdach niechronionych – bez rogatek czy sygnalizacji świetlnej – sygnał Rp1 nadal będzie obowiązkowy.

Przykłady takich przejazdów wciąż można znaleźć, również w miastach. W Oświęcimiu takim miejscem jest np. ulica Wodociągowa, gdzie mieszkańcy apelują o montaż dodatkowych zabezpieczeń.

Kompromis między komfortem a bezpieczeństwem

Zmiana przepisów to kompromis między bezpieczeństwem a komfortem życia mieszkańców. Sygnał dźwiękowy pozostanie obowiązkowy tam, gdzie nie ma innych zabezpieczeń. Tam, gdzie infrastruktura kolejowa jest wystarczająco wyposażona, hałas zostanie ograniczony.

Poprzedni artykułNastępny artykuł

8 komentarzy

  1. Zmiana, o ktorej napisaliscie funkcjonuje na kolei przynajmniej od roku (nie pamietam ile dluzej).

  2. Poza tym ten Twój niezrozumiały proces myślowy sugeruje, że jesteś skończonym idiotą.

  3. Nie wierzyła w coś takiego, ani nie robiła. To Ty pisałeś jak to kiedyś było fajnie nie ja, więc się podniosłem do tego „kiedyś to było lepiej”.

  4. A ty opowiedz ja twoja babka wystawiała gołą dupę na przejeżdżającą lokomotywę. Bo wierzyła, że od kolei kury nie niosą i krowy się nie cielą. Polacy w 95% mają pochodzenie chłopskie. Znikomy procent szlacheckie. Obie te grupy mają pochodzenie wiejskie. Dlatego obcowanie z cywilizacją zawsze było dla nich bolesne.

  5. Może jeszcze opowiedz o czytaniu przy lampie naftowej, jakie to było fajne i jak kiedyś to było lepiej.

  6. Ten naród jest coraz bardziej zjebany. Wychowywałem się 100m od linii kolejowej. W czasach gdy ruch kolejowy był znacznie intensywniejszy. W czasie jednej nocy potrafiło przejechać 10 składów z węglarkami. I odgłos kolei nocą wspominam jako jeden z najpiękniejszych odgłosów dzieciństwa.

  7. To może jeszcze zlikwidować obowiązek włączonych świateł w słoneczny dzień. Jakoś u naszych właścicieli w niemczech moźna mieć wyłączone.

Send this to a friend