Sport

Unia ośmiesza Cracovię w hicie kolejki i wchodzi do finałów Pucharu Polski

Unia Oświęcim pokonała Cracovię 5:1 w TAURON Hokej Lidze, zapewniając sobie awans do turnieju finałowego Pucharu Polski. Heikkinen i Peresunko poprowadzili drużynę do pewnego zwycięstwa.

Foto: Unia Oświęcim / Jarosław Fiedor

Unia Oświęcim nokautuje Cracovię 5:1 i melduje się w turnieju finałowym Pucharu Polski

Po dwóch nieudanych występach z rzędu Unia Oświęcim wróciła do gry w najlepszym stylu. W meczu 18. kolejki TAURON Hokej Ligi biało-niebiescy pokonali Comarch Cracovię aż 5:1, pewnie zgarniając trzy punkty i zapewniając sobie awans do turnieju finałowego Pucharu Polski.

Spotkanie miało wyjątkowy charakter. Przed pierwszym wznowieniem klub i kibice pożegnali Krystiana Dziubińskiego – byłego kapitana Unii, który przez cztery sezony poprowadził drużynę do medali każdego koloru i Superpucharu Polski. Po zakończeniu kariery zawodniczej objął Cracovię jako trener. W biało-niebieskich barwach rozegrał 201 meczów, zdobył 97 goli i zaliczył 81 asyst.

Heikkinen i Peresunko napędzają Unię

Unia od początku narzuciła tempo i już w 10. minucie objęła prowadzenie po trafieniu Ville Heikkinena w przewadze. Tuż przed końcem pierwszej tercji drugi cios zadał Ołeksandr Peresunko po pięknej kombinacji oświęcimian.

Cracovia odpowiedziała dopiero w 31. minucie po kontrataku zakończonym golem Eetu Mäkiego. Gospodarze szybko odzyskali kontrolę — Peresunko ponownie wpisał się na listę strzelców, tym razem po indywidualnej akcji i mocnym uderzeniu w krótki róg.

W końcówce meczu Unia domknęła wynik dwoma trafieniami: najpierw Mika Partanen idealnie przymierzył ze slotu, a chwilę później Samuel Petráš dobił uderzenie Daniela Olssona Trkulji po akcji sam na sam.

Pewne zwycięstwo, pewny awans

Oświęcimianie oddali 33 strzały wobec 17 Cracovii i przez całe spotkanie kontrolowali sytuację na lodzie. Tego wieczoru drużyna Róberta Kalábera zagrała z energią, szerokością formacji i skutecznością, która będzie potrzebna w dalszej części sezonu i w rozgrywkach o Puchar Polski.

KS Unia Oświęcim – Comarch Cracovia 5:1 (2:0, 1:1, 2:0)
1:0 Ville Heikkinen – Daniel Olsson Trkulja, Aleksi Mäkelä (09:44, 5/4),
2:0 Ołeksandr Peresunko – Ville Heikkinen, Reece Scarlett (19:39),
2:1 Eetu Mäki – Karol Sterbenz, Oskar Jaśkiewicz (30:54),
3:1 Ołeksandr Peresunko – Roman Diukow (38:37),
4:1 Mika Partanen – Ville Heikkinen, Erik Ahopelto (54:03),
5:1 Samuel Petráš – Daniel Olsson Trkulja, Reece Scarlett (55:15).

Sędziowali: Bartosz Kaczmarek, Marcin Polak (główni) – Dawid Kubiszewski, Mateusz Kucharewicz (liniowi).
Minuty karne: 6-2.
Widzów: 2605.
Strzały: 33-17.

Unia Oświęcim: I. Tyczyński – R. Diukow, R. Scarlett; O. Peresunko, R. Rác, M. Kasperlík – B. Florczak, A. Mäkelä (4); E. Ahopelto, V. Heikkinen, M. Partanen – L. Matthews, A. Söderberg; Ł. Krzemień, D. Olsson Trkulja, S. Petráš – K. Prokopiak (2), M. Mościcki; M. Kusak, R. Galant, A. Prusak.
Trener: Róbert Kaláber

Cracovia: S. Lipiäinen – M. Jaracz, M. Kruczek; J. Ślusarek, M. Bezwiński, H. Karjalainen – J. Michalski, M. Hansson (2); A. Dziurdzia, O. Valtola, D. Kapica – O. Jaśkiewicz, M. Noworyta; S. Gumiński, S. Montgomery, K. Mocarski – K. Mętel, P. Wajda; K. Sterbenz, K. Malasiński, E. Mäki.
Trener: Krystian Dziubiński

Poprzedni artykuł

1 komentarz

  1. Czy to był hit kolejki? Na czym polegało ośmieszanie Cracovii? Ośmiesza się autor nadając takie tytuły.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Send this to a friend