Informacje

Pamiętamy o ofiarach ludobójstwa na Wołyniu

W Narodowy Dzień Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA, oświęcimscy działacze Prawa i Sprawiedliwości złożyli hołd pomordowanym rodakom. Wydarzenie to odbyło się na pl. Kościuszki, przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Oświęcimiu.

11 lipca to dzień głębokiej refleksji nad jedną z najbardziej bolesnych kart w historii Polski XX wieku. Tego dnia wspominamy ofiary rzezi wołyńskiej – brutalnych mordów dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów z OUN i UPA na polskiej ludności cywilnej w latach 1943–1945. Według szacunków historyków, śmierć poniosło nawet ponad 100 tysięcy Polaków.

Dziś, w godzinach porannych, radni miasta i powiatu oddali hołd ofiarom tej tragedii, składając kwiaty i zapalając znicze przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Skromna, ale symboliczna uroczystość była wyrazem pamięci, solidarności i szacunku.

– Nie możemy pozwolić, by nasza, polska historia ofiar została zapomniana. Nasza obecność na pl. Kościuszki w Oświęcimiu to akt hołdu, ale i przypomnienie o cierpieniu tysięcy niewinnych ludzi: kobiet, dzieci, starców – powiedział Jakub Przewoźnik, radny miasta Oświęcim.

Oświęcim, miasto naznaczone tragiczną przeszłością, w którym znajduje się były niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz-Birkenau, od lat buduje swoją tożsamość jako Miasto Pokoju. Pamięć o ofiarach zbrodni wołyńskiej, jak podkreślają samorządowcy, jest spójna z misją miasta, tj. pielęgnowania pamięci i promowania wartości pokoju, pojednania oraz prawdy historycznej.

– Żyjąc w Oświęcimiu, mamy szczególny obowiązek mówić głośno o zbrodniach i ostrzegać przed potencjalnym ludobójstwem, szczególnie w sytuacji wojny na Ukrainie. Historia ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA uczy nas, jak łatwo człowieczeństwo może zostać zniszczone przez, np. uprzedzenia – zaznaczył Waldemar Łoziński, radny powiatu oświęcimskiego.

Podczas składania kwiatów i zapalania zniczy nie zabrakło chwili ciszy i modlitwy. Wśród uczestników panowała podniosła atmosfera, a symboliczne światło zniczy przypominało o tych, których grobów często nie ma – rozsianych po wschodnich rubieżach dawnej Rzeczypospolitej.

– Pamięć o tej tragedii to nasz moralny obowiązek wobec przeszłości, ale i wyzwanie dla przyszłości, to wspólna praca na rzecz rozwoju i dalszego wzmocnienia naszej Ojczyzny, tak by nie dopuścić, by podobne okrucieństwo mogło się powtórzyć – podkreślił Paweł Plinta, radny miasta Oświęcim.

Narodowy Dzień Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA obchodzony jest w Polsce na mocy ustawy z 4 czerwca 2025 r. o ustanowieniu 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej. Wybór daty, 11 lipca, nawiązuje do tzw. krwawej niedzieli w 1943 r., kiedy to na Wołyniu doszło do kulminacji rzezi na Polakach. To właśnie w ten jeden dzień zaatakowano ponad 100 polskich wsi.

W Oświęcimiu, te wydarzenia brzmią szczególnie donośnie. Dzisiejsza uroczystość była cichym, ale przejmującym przypomnieniem, że pokój, choć kruchy, musi być budowany na fundamencie prawdy.

Kurier Oświęcimski

Poprzedni artykułNastępny artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Send this to a friend