Informacje

OŚWIĘCIM. Spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Prezydentem Izraela

Wystąpienie Prezydenta Andrzeja Dudy podczas konferencji z Prezydentem Izraela w Małopolskiej Uczelni Państwowej im. rotmistrza Witolda Pileckiego w Oświęcimiu.

Ekscelencjo, Wielce Szanowny Panie Prezydencie Państwa Izrael,
Szanowni Państwo,
Wszyscy Drodzy Przybyli Goście,
Nasi Przyjaciele z Izraela,
Szanowni Panowie Ambasadorowie Polski i Izraela!

Bardzo serdecznie dziękuję przede wszystkim Panu Prezydentowi Re’uwenowi Riwlinowi za przybycie do Polski, za spotkanie, które mogliśmy dzisiaj odbyć, dyskutując na tematy ważne w relacjach Polski z Izraelem. Ale przede wszystkim dziękuję za przybycie na uroczystości związane z 75. rocznicą wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz.

To bardzo ważny moment w historii świata – tamten dzień, 27 stycznia 1945 roku, gdy garstka – bo już tylko kilka tysięcy ocalonych, którzy pozostali w tym straszliwym miejscu – wreszcie została przez żołnierzy Armii Czerwonej oswobodzona i skończył się najstraszliwszy czas w życiu tych ludzi. Jestem ogromnie wzruszony, że dzisiaj, w 75. rocznicę tamtego dnia, tak wielu jeszcze spośród nich – bo ponad 200 – przybyło tutaj, na to miejsce, do Oświęcimia – dziś do muzeum, które wpisane na listę światowego dziedzictwa historycznego UNESCO stanowi świadectwo tamtej straszliwej zagłady i wielkie ostrzeżenie dla świata; że są z nami dzisiaj i swoją obecnością będą dawali świadectwo prawdzie.

Dziękuję, że będzie z nami także Pan Prezydent Izraela jako tego państwa, które jest państwem narodu żydowskiego, a który to naród został tak straszliwie zdruzgotany właśnie Holokaustem. Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu obchodzimy właśnie dzisiaj i będziemy za chwilę w sposób szczególny go celebrowali, wspominając pamięć i oddając hołd pamięci wszystkim, którzy zostali pomordowani.

Panie Prezydencie, ogromnie dziękuję za tę obecność. Ona stanowi widomy znak pamięci i widomy znak sprzeciwu wobec nieludzkiego traktowania, wobec nienawiści, wobec wszelkich form wrogości, zwłaszcza na tle rasowym; wielki znak sprzeciwu wobec antysemityzmu, którego – mam nadzieję – wymownym świadectwem będzie dzisiaj nasza obecność na tych uroczystościach i oddanie hołdu ofiarom, a także oddanie czci tym, którzy przeżyli, przetrwali, ocaleli. A dziś cały czas są świadkami tamtych zdarzeń i nie pozwalają zakłamać historii, nie pozwalają jej przeinaczać, ponieważ widzieli ją na własne oczy i sami osobiście w straszliwy sposób ją przeżyli.

Bardzo jestem wzruszony i bardzo dziękuję za tę obecność Panu Prezydentowi i całej izraelskiej delegacji. Cieszę się także, że będzie obecnych tyle – bo aż ponad 60 – delegacji z krajów na całym świecie, w tym koronowane głowy, prezydenci, premierzy, wiele ważnych osób z całego świata.

Obchodzimy w tych dniach pamięć tamtych rzeczywiście straszliwych wydarzeń – przede wszystkim czcimy pamięć ofiar Holokaustu, niemieckiego nazistowskiego terroru. Rozmawialiśmy też z Panem Prezydentem – oczywiście – w kwestii mojej nieobecności na ostatnich uroczystościach, które miały miejsce w Jerozolimie w instytucie Yad Vashem, a były organizowane przez fundację pana Moshe Kantora.

Jeszcze raz wyjaśniłem Panu Prezydentowi – już tym razem bezpośrednio – czym spowodowana była moja nieobecność, i podkreśliłem, że niezwykle dla nas przykre, z czym nie jesteśmy w stanie się pogodzić, było to, że fundacja w trakcie pokazywanych w czasie tej uroczystości prezentacji zupełnie pominęła udział Polaków pośród aliantów w walce przeciwko hitlerowskiemu, niemieckiemu najeźdźcy, okupantowi.

A nie kto inny, tylko właśnie polscy żołnierze – początkowo broniąc Polski, a później właściwie na wszystkich frontach, zwłaszcza europejskich, II wojny światowej – regularnie walczyli przeciwko hitlerowskim Niemcom we Włoszech, zdobywając Monte Cassino, gdzie w zeszłym roku czciliśmy wraz z Prezydentem Włoch pamięć poległych polskich żołnierzy; polscy żołnierze gen. Maczka wyzwalali miasta w Holandii i Belgii, gdzie wraz z królami Belgów i Niderlandów miałem zaszczyt oddać hołd polskim żołnierzom właśnie w belgijskich i holenderskich miastach; gdzie w tym roku – jako członek aliantów – byłem zaproszony także na uroczystości, w których obchodzono rocznicę bitwy w Ardenach.

Z wielką przykrością przyjąłem to, że polski udział w tym wielkim dziele walki przeciwko nazistom, sprawcom Holokaustu został całkowicie w czasie uroczystości w instytucie Yad Vashem pominięty. I choćby tylko z tej przyczyny nie mogłem być tam – jako Prezydent Rzeczypospolitej – obecny. Ponieważ pominięto polski udział w dziele walki o wolność i w dziele walki także przeciwko Holokaustowi. Choć – chcę podkreślić – Polacy walczyli o wolność świata, Europy. I byli to Polacy w bardzo szerokim tego słowa znaczeniu.

Albowiem w armii, która walczyła na wszystkich frontach II wojny światowej, wśród polskich żołnierzy – a była to, podkreślam, polska armia i na froncie wschodnim, i na zachodnim – było także bardzo wielu Żydów, obywateli Rzeczypospolitej, którzy ginęli tam, walcząc przeciwko Niemcom, ale ginęli tam za wolność Polski, jak to się działo przez stulecia, gdy także walczyli o polską niepodległość – w 1918, 1919 i 1920 roku; gdy na trwałe zapisali się na kartach polskiej historii, a ich groby na polskich cmentarzach wojskowych do dziś oznaczone są gwiazdą Dawida jako tych, którzy polegli za wolność Rzeczypospolitej. Nie zapominamy o tej pamięci, ogromnie ją szanujemy, ale oczekujemy także, że inni również będą o niej pamiętali – stąd była moja nieobecność.

Natomiast bardzo mocno podkreśliłem, tłumacząc to Panu Prezydentowi, że rozumiem, że uroczystość była organizowana przez prywatną fundację pana Moshe Kantora, który w dodatku jest zaprzyjaźniony, związany więzami znajomości z prezydentem Rosji, panem Władimirem Putinem. Jak Państwo wiedzą, była poważna wymiana zdań właśnie na tematy historyczne pomiędzy – można powiedzieć – polskimi władzami a przedstawicielami Rosji. Mam nadzieję, że wszelkie wątpliwości są rozwiane i więcej nie będzie prób zakłamywania historii.

O to apelujemy, jest to dla nas bardzo ważne, dlatego że jest to także związane z poczuciem godności Polaków, pamięci historycznej, a przede wszystkim pamięci wszystkich polskich rodzin, które także bardzo wielu swoich bliskich straciły w czasie II wojny – czy to w walce, czy pomordowanych, także w obozach koncentracyjnych i zagłady właśnie nazistowskich, niemieckich, ale także w łagrach i innych miejscach kaźni, gdzie byli mordowani przez sowieckie NKWD. To były straszne czasy.

Ale rozmawialiśmy z Panem Prezydentem także o współczesności – bo i ona jest ogromnie ważna. Rozmawialiśmy o relacjach polsko-izraelskich. Jeszcze raz podziękowałem Panu Prezydentowi za obecność dziś tutaj, w Polsce. Bo to nie tylko ta uroczystość – choć przede wszystkim – ale to także nasze bilateralne, dwustronne spotkanie i rozmowa o polityce współczesnej, o sytuacji na Bliskim Wschodzie, o relacjach polsko-izraelskich, o wymianie młodzieży, o wspólnych działaniach w zakresie badań i rozwoju, o badaniach w zakresie nowoczesnych technologii, o współpracy wojskowej i w zakresie bezpieczeństwa.

Mogę Państwa zapewnić, że we wszystkich tych obszarach współpraca Polski z Izraelem układa się dzisiaj znakomicie, jak – być może – jeszcze nigdy się nie układała. Ogromnie się z tego cieszę. Cieszę się zwłaszcza ze wzrastającej liczby obywateli Izraela, którzy odwiedzają Polskę, polskie miasta, widząc, w jaki sposób kultura żydowska przez stulecia wpisała się w kulturę polską; jak współczesna Polska dba o pamiątki swojej historii jako także historii Polaków żydowskiego pochodzenia, którzy na tych ziemiach żyli przez stulecia i współtworzyli kiedyś Rzeczpospolitą Obojga Narodów, potem II Rzeczpospolitą, gdy odrodziła się w 1918 roku.

Dzisiaj ta historia jest cały czas obecna i stanowi także bardzo ważną i widoczną część naszej kultury. Cieszy mnie ta obecność, bo chciałbym, by ta współpraca, wzajemne zrozumienie i przyjaźń – zwłaszcza pomiędzy młodymi ludźmi – rozwijały się i mam nadzieję, że będziemy mieli tu z Panem Prezydentem możliwość także mobilizowania naszych rządów, by tę współpracę rozwijać, wymyślać jej różne nowe formy i korzystać z dobrych wzorców, które już są i które można dostrzec w różnych miejscach. Tak że bardzo się z tego cieszę i bardzo to doceniam. Cieszę się ogromnie z rozwoju tej współpracy i mam nadzieję, że będziemy to razem z Panem Prezydentem wspierali.

Rozmawialiśmy oczywiście także o sytuacji na Bliskim Wschodzie. Pan Prezydent wyjaśniał nam w szczegółach, jaki jest punkt widzenia Izraela na sytuację w Iranie i Iraku, na to, co na przestrzeni ostatnich tygodni możemy tam obserwować. Jest to w ogóle cały konglomerat sytuacji na Bliskim Wschodzie, bo w tym kontekście nie da się pominąć – oczywiście – sytuacji w Syrii i Libanie. Bardzo dziękuję Panu Prezydentowi za przedstawienie nam tu szerokiego spektrum.

Jest to dla nas o tyle ważne, że dzisiaj nasi żołnierze właśnie w ramach misji pokojowej Organizacji Narodów Zjednoczonych są obecni w Libanie i dbają właśnie o pokój, by nie dochodziło tam do nowych konfliktów – to raz. A dwa: cały czas są też obecni w Iraku, gdzie również stoją na straży pokoju, bezpieczeństwa, gdzie próbują wspierać Irak, by mógł spokojnie się rozwijać po wielu latach konfliktów zbrojnych, wojny i niepokojów. W związku z tym te kwestie są dla nas ważne, bo chodzi – oczywiście – o bezpieczeństwo naszych żołnierzy. Ale są to też kwestiewspółpracy międzynarodowej, w której cały czas tam uczestniczymy. Tak że bardzo dziękuję Panu Prezydentowi za wszystkie te informacje.

Jeszcze raz chcę wyrazić wielką satysfakcję i wdzięczność z obecności Pana Prezydenta dzisiaj tutaj, w Polsce. Dzisiaj jesteśmy swego rodzaju kustoszami tej wielkiej, trudnej, tragicznej spuścizny historycznej, jaką jest niemiecki, nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz. Znajduje się on na polskiej ziemi, znajduje się dzisiaj w państwie polskim, choć gdy go budowano, gdy go założono, polskiego państwa nie było – tu była okupacja niemiecka. Ale gdy Niemców pokonano, obóz pozostał w Polsce i dzisiaj to my dbamy, by na wieki wieków był widomym świadectwem tego, co nigdy więcej na świecie nastąpić nie może. Aby był wielkim, widomym świadectwem sprzeciwu wobec nienawiści, prześladowania rasowego i antysemityzmu.

Panie Prezydencie, jeszcze raz dziękuję za obecność.

Źródło: www.prezydent.pl

Poprzedni artykułNastępny artykuł
Send this to a friend