Informacje

OŚWIĘCIM. Największa egzekucja na placu apelowym w Auschwitz

Na terenie Muzeum Auschwitz-Birkenau, w osiemdziesiątą rocznicę tej egzekucji, członkowie Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem – Pamięć o Auschwitz-Birkenau  oddali hołd pomordowanym. W ich imieniu – w miejscu jej wykonania, zapalił znicz i wiązankę kwiatów z szarfami w biało-czerwonym kolorze złożył Marek Księżarczyk, wieloletni zasłużony prezes oddziału oświęcimskiego tej organizacji.

 

W dniu 19 lipca 1943 roku, osiemdziesiąt lat temu, w obozie Auschwitz wybudowano zbiorową szubienicę z przygotowanymi wcześniej pętlami, na której stracono dwunastu więźniów z komanda mierników.

 

Byli to: Zbigniew Foltański, Józef Gancarz, Mieczysław Kulikowski, Czesław Marcisz, Bogusław Ohrt, Leon Rajzer, Tadeusz Rapacz, Edmund Sikorski, Janusz Pogonowski (w obozie Skrzetuski), Stanisław Stawiński, Józef Wojtyga  i Jerzy Woźniak.

 

Jednym ze straconych był Józef Wojtyga, absolwent wydziału budownicta Politechniki Lwowskiej. W tym czasie, kiedy zginął, jego siostra Ludmiła wraz z mężem Tomaszem Serafińskim, ukrywała rotmistrza Witolda Pileckiego po jego ucieczce z obozu w dworku na „Koryznówce” w Wiśniczu Nowym, będącym wówczas miejscem ich zamieszkania.

 

Skazańców przyprowadzono na egzekucję po apelu wieczornym z aresztu obozowego w bloku nr 11. Tych dwunastu więźniów-Polaków, aresztowano i osadzono w bloku nr 11 w dniach 21, 26 i 27 maja 1943 roku za kontakty z przyobozowym ruchem oporu oraz ucieczkę trzech ich kolegów z komanda mierników.

 

Do wspomnianej ucieczki trzech więźniów doszło 20 maja 1943 r. Zbiegli wówczas Polacy: Stanisław Chybiński, Kazimierz Jarzębowski i Józef Rotter – prawdziwe nazwisko Florian Basiński. Wymienieni trzej więźniowie poczuli się zagrożeni, ponieważ została aresztowana, powiązana z Batalionami Chłopskimi łączniczka Helena Płotnicka, z którą pozostawali w kontakcie. Podczas prowadzonych przez nich prac pomiarowych w Skidziniu i Wilczkowicach poczęstowali pilnującego ich wartownika z SS napojem, do którego dosypali proszek nasenny. Zbiegli po zaśnięciu esesmana.

 

Wynieśli z sobą teczkę i potem przekazali ją Andrzejowi Haratowi z Libiąża, który wówczas działał w Inspektoracie Bielskim Armii Krajowej jako pełniący obowiązki inspektora. Tenże schronienie po ucieczce przygotował zbiegom u swojej siostry Anny Harat w Międzybrodziu Żywieckim. Stanisław Chybiński, będąc pod jej opieką, otrzymał potajemne polecenie przygotowania swojego życiorysu i wspomnień z okresu uwięzienia w KL Auschwitz. Latem 1943 r. napisał obszerne sprawozdanie na ten temat, zatytułowane „Obrazki z Auschwitz”, które przekazano konspiracyjnym władzom Armii Krajowej.

 

Przed egzekucją w dniu 19 lipca 1943 roku komendant obozu Rudolf Höss odczytał dwunastu skazańcom, na oczach innych więźniów, wyrok śmierci. Nie skończył go jednak czytać, ponieważ Janusz Pogonowski-Skrzetuski na znak protestu wykopał spod siebie taboret i zawisł. Wówczas oficerowie SS podbiegli do pozostałych skazanych i wyrywając im taborety spod nóg dokończyli egzekucję.

 

Powojenna rekonstrukcja tej szubienicy stoi współcześnie, w tym samym miejscu, przed dawną kuchnią obozową w Muzeum Auschwitz. Jest to długa żelazna szyna umieszczona na dwóch słupach.

dr Adam Cyra

Poprzedni artykułNastępny artykuł
Send this to a friend