Kierowcy podróżujący przez Bieruń muszą liczyć się ze zmianą organizacji ruchu na drodze krajowej nr 44 w rejonie wiaduktu. W związku z postępem prac przy budowie węzła Bieruń oraz nowego układu drogowego, wykonawca inwestycji wprowadził nową organizację przejazdu.
Bieruń: Uwaga! Zmiana organizacji ruchu na DK44 w okolicach wiaduktu
Ruch pojazdów został przełożony z dotychczasowego bypassu na nowy odcinek drogi w obrębie ronda, co umożliwia kontynuację kolejnego etapu robót przy infrastrukturze towarzyszącej. Prosimy kierowców o zachowanie ostrożności oraz stosowanie się do oznakowania tymczasowego.
Zmiana wynika z realizacji inwestycji obejmującej budowę odcinka S1 od węzła Bieruń do węzła Oświęcim wraz z obwodnicą Bierunia. To jedna z kluczowych inwestycji drogowych w regionie, która ma poprawić płynność ruchu i bezpieczeństwo podróżujących.



Foto: GDDKiA

@@
Wystarczy, że wrażenie robi na politycznych reprezentantach mieszkańców, którzy zrobili co w ich mocy (i słusznie). W efekcie źlamdanie tylko uprawiasz Ty.
Paraliż komunikacyjny, a taki na pewno by był, patrząc na ruch w pobliżu Bramy Śmierci, obecnego remontu (właśnie, jechałeś tamtędy o 7:00 i o 14:00, jak wrażenia?) jeszcze przy łamanym pierwszeństwie obok ziemniaczarek wpłynie na wszystkich mieszkańców tych miejscowości. Bo jednak chcą dojechać czy to na zakupy czy gdziekolwiek a to jedyna dostępna trasa w kierunku Oświęcimia czy Brzeszcz.
Ludzie w Chinach mają domy pośrodku drogi szybkiego ruchu, co to za argument?
Rozwiązniem paraliżu komunikacyjnego na mostach w Oświęcimiu ma być otwarcie drogi poza Oświęcimiem, która jeszcze nie spełni funkcji obwodnicy, mimo tego że droga przez Babice jest przejezdna i jedzie się tamtędy płynnie? To bedą się teleportować z prawego brzegu Soły do Brzezinki czy jak?
Za paraliż komunikacyjny Oświęcimia odpowiadają władze Oświęcimia, które nie potrafiły przez lata zbudować trzeciego mostu na Sole ale w zamian za to wybudowały wspaniałą „obwodnicę zachodnią” wraz mostem na Wiśle, dzięki której Sowa może sobie wygodnie zajechać do Bobrku i poza 1 listopada świeci pustkami.
„W zasadzie to problem będzie miała cała Brzezinka i Pławy” – bez przesady. Droga do S-1 przebiega tylko obok kilku, co najwyżej kilkunastu domów w Brzezince. Reszta wsi jest obok, znacznie dalej na północ. Pławy to nie metropolia, kolejnych obok tej drogi kilkanaście budynków.
” że ktoś woli mieszkać w mieście i mieć wzmożony ruch za oknem to tylko i wyłącznie jego wybór” – to czysta demagogia. W Oświęcimiu są osiedla z minimalnym ruchem (np. obok Kochanowskiego i miejsca, gdzie ruch jest wielki. W Polsce mamy setki wsi z dużym ruchem samochodowym i ludzie jakoś tam żyją, zob. obok wzdłuż Dk 44 – na przykład znaczna część Babic.
Wobec paraliżu komunikacyjnego miasta w rejonie mostów na Sole, zakorkowaniem i prawie nieprzejezdnością w tych miejscach Oświęcimia (już nie tylko około 15:00, lecz przez większość dnia) każde przekierowanie części ruchu gdzie indziej byłoby jakąś ulgą. Dlatego źlamdanie kilkudziesięciu mieszkańców fragmentu Brzezinki i Pław nie robi na mnie większego wrażenia.
Do wszystkich znafców. Proszę się przejechać z Oświęcimia na Pławy między 14.00 a 16.00 a potem się wymądrzać….I to nie jest problem kilkunastu domów na Pławach
@ @, Tomasz
W zasadzie to problem będzie miała cała Brzezinka i Pławy, bo wzmorzony ruch będzie na całym odcinku od wiaduktu w Brzezince, koło Bramy Śmierci (gdzie droga jest w remoncie i już są utrudnienia). Więc jest to jak najbardziej działanie na rzecz ludzi – to, że ktoś woli mieszkać w mieście i mieć wzmożony ruch za oknem to tylko i wyłącznie jego wybór, więc nie wiem czemu w tym temacie mieliby mieć cokolwiek do powiedzenia czy być przedstawiani jako porównanie. Skąd wartość 50%? Przez ruch wahadłowy na moście Bronisław ruch samochodów faktycznie jest znikomy w dalszym odcinku ale przy odblokowaniu mostu w obie strony skąd wiemy, jak duży byłby to ruch? Oczywiście w tym wszystkim uwzględniając busy, autokary i auta turystów dojeżdżających do muzeum w Brzezince.
Most sam się nie zamknął…
Komentarze zaczynają się od słowa „podobno”.
Może radny Starzec zapyta starostę Skrzypińskiego dlaczego nie chce pomóc rozładować korków w Oświęcimiu?
To jest działanie na rzecz mieszkańców kilkunastu domów, które stoją przy drodze dojazdowej do ronda w Pławach. Aby nie odczuwali dyskomfortu z powodu wzmożonego o 50% ruchu samochodowego. A jest tam taki duży ruch? Co w takim razie mają powiedzieć mieszkańcy domów przy Dąbrowskiego, Legionów lub Konarskiego? Moim zdaniem – bez sensu.
Podobno starosta Skrzypiński i wójt gminy Smolarek nie chcą się zgodzić na otwarcie mostu na Wiśle w ciągu nowej obwodnicy Oświęcimia. Do połowy 2026 roku będzie tylko ruch jednokierunkowy. Czy to jest działanie na rzecz ludzi?