Województwo Małopolskie planuje wznowienie kursowania codziennych pociągów na odcinku Oświęcim – Czechowice-Dziedzice. Projekt oferty przewozowej przewiduje dziewięć pociągów, kursujących w większości w bezpośrednich relacjach do/z Krakowa Głównego przez Trzebinię.
Aby zapewnić jak najlepsze połączenie dla pasażerów prosimy o podzielenie się swoimi uwagami i propozycjami do opracowanego projektu. Wnioski z ww. konsultacji zostaną wykorzystane do uzgodnień z Województwem Śląskim, współorganizatorem przewozów na tej linii. Konsultacje posłużą ponadto do opracowania ostatecznej wersji rozkładu jazdy pod kątem możliwości zarządcy infrastruktury – spółki PKP PLK S.A.
Wszystkich zainteresowanych prosimy o przesłanie wniosków do dnia 30 stycznia 2019 roku w formie elektronicznej na adres kolej@umwm.pl z dopiskiem „Konsultacje rozkładu jazdy”. Proponowany rozkład jazdy pociągów relacji Kraków – Trzebinia – Oświęcim – Czechowice-Dziedzice przedstawiony jest poniżej w załączniku.
UMWM
Z Czechowic do Oświęcimia: 5.31K, 6.31K, 7.40, 14.40, 15.40K, D, 16.50K, 18.39K, 22.45. K do Krakowa, D w dni robocze.
Z Oświęcimia do Czechowic: 4.29B,D, 5.29B, 6.48, 7.45, 12.40B, 13.33B,D, 15.33B, 17.33, B do Bielska, D kursuje w dni robocze.
Przede wszystkim wydłużcie perony. Wysiadając z pociągu z Wiednia wchodzi się w trawę po pas…
… i podnieście o jakieś 80 cm. Wiosną ubiegłego roku brałem udział w akcji „wysiadania” zagranicznego turysty na wózku inwalidzkim. Trwało to chyba z 20 minut i było świetną „reklamą” Oświęcimia.
Teoretycznie powinniśmy się cieszyć. Ale – obecnie pociąg pospieszny (intercity) z powodu rozpadających się torów pożera dystans 20 kilometrów pomiędzy Oświęcimiem a Czechowicami w 40 minut. Zwykły osobowy będzie jechał od 50 minut do godziny. Pytanie: jaki szalony podróżny będzie chciał jeździć czymś takim? Żaden. Pociągi widma będą kursować przez dwa – trzy miesiące, a potem pkp zdejmie je z rozkładu z powodu minimalnej frekwencji.
Jeśli sprawdzi się obietnica kolejarzy i za parę lat wyremontują tę linię, to nie przywrócą już ruchu pasażerskiego posiłkując się argumentem: „przecież pociągi były, ale pasażerowie nie chcieli nimi jeździć”. A zrobią tak, ponieważ przewozy na takich regionalnych trasach tak czy siak są nieopłacalne.