Prezes Urzędu Transportu Kolejowego wydał decyzję o przyznaniu otwartego dostępu na trasie Praha – Kraków spółce LEO Express. Oznacza to, że czeski przewoźnik będzie mógł złożyć wniosek do zarządcy infrastruktury i rozpocząć przewozy od 10 grudnia. Kilka miesięcy wcześniej LEO Express otrzymał od Prezesa UTK polski certyfikat bezpieczeństwa.
– Jestem zadowolony, że mogłem wydać pozytywną decyzję nowemu przewoźnikowi. Konkurencja na torach zwiększa szansę, że pasażer otrzyma atrakcyjną ofertę: wymusza rywalizację w zakresie cen przejazdu, komfortu i jakości obsługi – przekonuje Ignacy Góra, Prezes Urzędu Transportu Kolejowego. – Ważne jest też, aby odbywała się w ramach wyznaczonych przepisami prawa, tak by poprawiała sytuację podróżnych. Nie chcemy dopuścić do tego, aby na przykład w dłuższej perspektywie pogorszyła się częstotliwość połączeń – dodaje.
Zgodnie ze swoim wnioskiem LEO Express chce uruchomić codziennie jedną parę pociągów między Pragą a Krakowem. Przewoźnik zgłosił trzy alternatywne trasy i rozkłady jazdy. W każdej z opcji pociąg miałby jechać w Polsce przez Zebrzydowice, Pszczynę, Tychy, Katowice i Mysłowice.
- W pierwszym wariancie pojedzie również przez Jaworzno, Trzebinię i Krzeszowice.
- W drugim wariancie kolejne stacje to Jaworzno, Olkusz, Tunel i Miechów.
- Trzeci wariant przewiduje przejazd przez Oświęcim, Zator i Skawinę.
Planowane godziny kursowania to wyjazd z Pragi o 16.10 i przyjazd do Krakowa około 23.30. W kierunku powrotnym wyjazd około 4.30 i przyjazd o 11.39.
Aby przewoźnik z innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej mógł świadczyć usługi w Polsce, musi spełnić kilka warunków. Musi posiadać licencję, certyfikaty bezpieczeństwa część A i B oraz decyzję o otwartym dostępie. Licencja i certyfikat bezpieczeństwa część A wydane w dowolnym kraju unijnym zachowują ważność na terenie wszystkich krajów Wspólnoty bez żadnych dodatkowych formalności. Część B certyfikatu bezpieczeństwa potwierdza spełnienia wymagań niezbędnych do bezpiecznego wykonywania przewozów kolejowych na danej sieci kolejowej i jest ważna tylko w kraju wydania. LEO Express otrzymał certyfikat część B z Urzędu Transportu Kolejowego 20 kwietnia 2017r.
Kolejnym dokumentem potrzebnym zagranicznemu przewoźnikowi na przejazd jest decyzja w sprawie otwartego dostępu na trasie międzynarodowej. Przed wydaniem decyzji regulator może zbadać tak zwany cel główny i równowagę ekonomiczną. Takiego badania dokonuje jednak wyłącznie na wniosek zainteresowanych podmiotów.
W pierwszym przypadku chodzi o sprawdzenie, czy celem uruchomienia nowego połączenia przez przewoźnika są rzeczywiście usługi przewozu pasażerów między krajami członkowskimi. UTK bada ten cel na wniosek m.in. organu, który podpisał umowę o świadczenie usług publicznych transportu kolejowego (np. Minister Infrastruktury i Budownictwa) lub przedsiębiorstwa kolejowego, które wykonuje usługi na trasach, na których świadczone mają być nowe usługi.
Urząd, również na wniosek, może badać „równowagę ekonomiczną” umów PSC (Public Service Contract). W tym przypadku uprawnionym do złożenia wniosku jest między innymi zarządca infrastruktury czy organizator publicznego transportu zbiorowego, który posiada podpisaną umowę PSC obejmującą stację początkową i stację końcową proponowanej nowej usługi. Równowaga ekonomiczna może być zagrożona, jeśli nowa usługa ma znaczący negatywny wpływ na rentowność usług świadczonych w ramach umowy o świadczenie usług publicznych lub na koszty netto przyznania tej umowy.
Zmiana treści wniosku przez LEO Express wydłużyła procedurę wydania decyzji przez UTK o 4 tygodnie. Tyle czasu daje ustawa na złożenie wniosków o badanie celu głównego i równowagi ekonomicznej. Wcześniej (w 2016 roku) LEO Express złożył wniosek o otwarty dostęp na trasie Praha – Warszawa, jednak zgłoszenie zostało wycofywane przez czeskiego przewoźnika.
To pierwsza sprawa o otwarty dostęp międzynarodowy, procedowana od początku do końca w Urzędzie Transportu Kolejowego. W tym roku Prezes UTK wydał też pozytywne decyzje o otwartym dostępie krajowym dla Arrivy RP, Kolei Dolnośląskich i PKP Intercity.
Urząd Transportu Kolejowego
Obo, jak ma jechać przez Brzeszcze omijając Oświęcim??? Na drugi raz zapoznaj się głębiej z tematem,a nie siej propagandy.
Nie ma się czym podniecać, przecież oświęcimianie nie podróżują masowo do Pragi.
ten pociąg nie jedzie przez Oświęcim tylko przez Brzeszcze.dlaczego? no chyba wszyscy wiedzą!!!