27 stycznia 2019 r. na terenie Miejsca Pamięci odbędą się obchody upamiętniające 74. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz. Wizualnym symbolem rocznicy będzie praca byłego więźnia obozu Auschwitz Jerzego Adama Brandhubera „Przybycie transportu na rampę”.
W 2019 r. obchodzić będziemy 75. rocznicę uruchomienia wewnątrz obozu Auschwitz II-Birkenau bocznicy kolejowej wraz z rampą wyładowczą, która docierała niemal do komór gazowych i krematoriów II i III. Od połowy maja 1944 r. przyjeżdżały tam transporty Żydów kierowanych przez Niemców na natychmiastową Zagładę, m.in. z Węgier, getta Litzmannstadt, getta Theresienstadt, czy Słowacji. Tu także zatrzymywały się transporty Polaków z powstańczej Warszawy, wysłane do Auschwitz poprzez obóz przejściowy w Pruszkowie.
Honorowy patronat nad obchodami rocznicowymi objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda. „Uroczystości organizowane przez zespół Muzeum z wielkim oddaniem sprawie pamięci o ofiarach Auschwitz, niosą prawdę o niemieckich zbrodniach, która jest ostrzeżeniem dla współczesnych i przyszłych pokoleń” – napisał minister Wojciech Kolarski z Kancelarii Prezydenta w piśmie o informującym przyznaniu patronatu.
Do momentu wyzwolenia terenów obozowych przez żołnierzy Armii Czerwonej, niemieccy naziści zamordowali w Auschwitz ok. 1,1 mln osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, radzieckich jeńców wojennych oraz ludzi innych narodowości.
Dziś dla świata Auschwitz jest symbolem Zagłady i okrucieństw II wojny światowej. W 2005 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych uchwaliła dzień 27 stycznia Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
Program
12.30 – obchody główne w budynku tzw. „Sauny” na terenie byłego obozu Auschwitz II-Birkenau
14.00 – ceremonia upamiętniająca – modlitwa i oddanie hołdu przy Pomniku Ofiar na terenie byłego obozu Auschwitz II-Birkenau
Źródło: auschwitz.org
Dziś kolejna rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz pochylmy głowy nad tymi co zginęli w wielkich męczarniach
Auschwitz .
Czerwienią biła oświęcimska ziemia
i czarnym dymem gdy płonął ludzki ród
codzienna śmierć była ich siostrą
strzały w tył głowy męczarnie i głód
płonęły hitlerowskie krematoria i całopalne stosy
tak się kończyło ludzkie życie i wspólne narodu losy.
Komory gazowe kończyły ich życie
codziennie cyklon robił swoje
do komór gazowych szły ludzkie tłumy
z rozpaczą w oczach zgarbione gołe.
Wśród płaczu matek słychać było
gdzie jesteś tate mame
ciągła selekcja anioła śmierci i zamykano bramę
fetor i stosy ludzkich ciał i niespalone kości
były wizytówką fabryki śmierci i męczarni ludzkości.
Wciąż było słychać Juden links
bo w lewo to była droga do gazu
w długiej kolejce szli do komór ginęli w męczarniach
od razu.
A ci co żyli w niebieskich pasiakach
snuły się ludzkie kościste tłumy
wypchane oczy z męczarni i głodu
to były ofiary hitlerowskiej dumy.
Tyfus i rany robiły swoje
nie było już nawet brukwianej zupy
kompletny brak leków w obozowym lazarecie
bez przerwy wywożono wychudzone trupy.
Terror i śmierć do tego jeszcze
nieludzkie medyczne eksperymenty
i praca ponad ludzkie siły
to wszystko robiły hitlerowskie męty.
A słowo Auschwitz pozostało na wieki
w pamięci tych co przeżyli
koncentracjon lager Arbeit macht frei
to hasła nadludzkich debili.
I słychać było jak śpiewali jak SA maszeruje
to haili hajlo w pijackim amoku jak wermacht
firera miłuje
a głos ich taki był donośny ze jeżył wszystkim
na głowie włos
cóż powiem krótko jak człowiek człowiekowi
mógł zgotować taki los.
Henryk Siwakowski .
fabryki śmierci – to tak dla przypomnienia izydorowi ….. przypomnij sobie rzeż Ormian i sie też pozastanawiaj , …. i nie pieprz o dzieleniu na lepszych i gorszych debilu , przypomnij sobie Jugosławie idioto , politologu po pwsz ….
W obliczu takiej tragedii nie potrafić się wznieść ponad doraźne polityczne spory … .
Rzeź w fabrykach śmierci poprzedziło dzielenie ludzi na lepszych i gorszych.To tak dla przypomnienia rządzącym.