Informacje

OŚWIĘCIM. Wyzwolenie KL Auschwitz

Zbiorowy grób żołnierzy Armii Czerwonej na cmentarzu parafialnym w Oświęcimiu.

Kiedy 27 stycznia 1945 roku do obozów Auschwitz-Birkenau-Monowitz wkroczyli żołnierze Armii Czerwonej pozostało w nich tylko około siedem tysięcy chorych i wycieńczonych więźniów (mężczyzn, kobiet i dzieci), którzy przeważnie już nie byli w stanie uczestniczyć w morderczym, pieszym marszu ewakuacyjnym, zwanym Marszem Śmierci,który prowadził głównie do Wodzisławia Śląskiego.

W działaniach wojennych, mających na celu wyzwolenie KL Auschwitz i miasta Oświęcimia, poległo lub zmarło z odniesionych ran 231 żołnierzy sowieckich. Ich szczątki po wojnie ekshumowano z terenów gromad Rajsko, Polanka Wielka, Grojec, Dwory, Brzezinka, Babice, gminy Osiek oraz miasta Oświęcimia. W 1948 roku pochowani zostali w zbiorowej mogile na cmentarzu parafialnym w Oświęcimiu.

Najprawdopodobniej wśród poległych znajdowało się także kilku Polaków wcielonych z poboru do Armii Czerwonej. Byli oni sowieckimi żołnierzami 100. Lwowskiej Dywizji Strzeleckiej, wchodzącej w skład 60. Armii 1. Frontu Ukraińskiego, która bezpośrednio brała udział w operacji oświęcimskiej.

Ich rodziny przypuszczalnie do dzisiaj nie wiedzą, gdzie znajdują się ich groby.

Zapewne Polacy to: Włodzimierz Duda ze Lwowa, Piotr Kurelas i Eugeniusz Żuk z okolic tego miasta, a także Józef Mielnik z okolic Drohobycza, Włodzimierz Mielnik z Kamionki Strumiłowej oraz Józef Ataczuk i Józef Rarycki z okolic Kamieńca Podolskiego.

Wymienieni Polacy zginęli jako żołnierze sowieccy, niosąc ratunek więźniom KL Auschwitz i wyzwalając spod okupacji hitlerowskiej mieszkańców Oświęcimia.

Obecnie trwają przygotowania do uroczystości upamiętniających 74. rocznicę wyzwolenia KL Auschwitz-Birkenau.

Adam Cyra
Oświęcim, 25 stycznia 2019 r.

Poprzedni artykułNastępny artykuł

2 komentarze

  1. „Arek” powinien wiedzieć, że wszystkie narody używają słowa «sowiecki», nawet Czesi i Węgrzy, nie mówiąc o Niemcach i Zachodzie. Tylko tym, których uważano za swoich, tj. Ukraińcom i Polakom, bolszewicy narzucili tłumaczenie dosłowne (radianskyj, radziecki), w polskim wypadku zupełnie błędne gramatycznie (radziecki od radca, a nie rada). Przez okres niepodległości wszyscy Polacy mówili «sowiecki», a tylko komuniści czołobitnie «radziecki». Obecnie również prawidłowo powinno się pisać „sowiecki” i „sowieckich”.

    W walkach o wyzwolenie obozów Auschwitz, Birkenau, Monowitz oraz miasta Oświęcimia zginęło 231 żołnierzy sowieckich, wśród nich dowódca 472 pułku, ppłk. Semen Biesprozwannyj. 66 żołnierzy sowieckich zginęło podczas walk w strefie obozowej, wśród nich ppor. Gilmudin Baszirow.

  2. To nie było wyzwolenie, tylko nowa okupacja. A żołnierze nie byli sowieccy, tylko radzieccy, historyk powinien to wiedzieć.

Send this to a friend