W odpowiedzi na informację, o braku interwencji strażników miejskich na placu Pokoju Komendant Straży Miejskiej Joanna Brania informuje, że funkcjonariusze Straży Miejskiej reagują na każde doniesienie z rejonu placu Pokoju, jakie dociera od mieszkańców. Od początku tego roku odbyło się w tym rejonie 510 kontroli, przeprowadzonych przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej, które odbywają się o różnych porach dnia, a nawet w nocy.
W związku z nieprawidłowym zachowaniem się osób w rejonie placu Pokoju od początku roku do 20 sierpnia do Straży Miejskiej w Oświęcimiu wpłynęło 95 zgłoszeń.
Podczas podjętych interwencji strażnicy:
– nałożyli 26 mandatów karnych,
– 20 osób zostało zabranych z miejsca i wywiezionych do Izby Wytrzeźwień w Bielsku Białej,
– w stosunku do 11 osób sporządzone zostały wnioski o ukaranie do Sadu Rejonowego w Oświęcimiu,
– 13 osób, które nie posiadały stałego miejsca zameldowania umieszczono w ogrzewalni miejskiej,
– 5 osób zostało przewiezionych do miejsca zamieszkania i przekazanych pod opiekę rodzinie,
– 15 osób zostało pouczonych,
– 5 zgłoszeń przekazano do KPP w Oświęcimiu.
W sytuacji, gdy patrol znajduje się w innym miejscu osoba zgłaszająca fakt zakłócania porządku jest informowana przez dyżurnego, że zgłoszenie zostanie sprawdzone zaraz po zakończeniu interwencji, na której obecnie przebywa patrol.
W wyniku spotkań z Radami Osiedli i na wniosek prezydenta rejon placu Pokoju na stałe wpisany został w karty dyslokacyjne w celu jak najczęstszych kontroli tego miejsca.
UM Oświęcim
@Dariusz
a ja widzę, że dobrze wiesz o czym piszesz 🙂 , więc pozwolę sobie zwrócić toją uwagę na kilka drobiazgów w informacji przekazanej mediom przez panią komendant. Informację ta można określić jednym słowem – nierzetelna. Dlaczego? Już pośpieszam z wyjaśnieniem. Pierwszym przykładem nierzetelności jest wspomniany przez ciebie brak ilości podjętych interwencji, może nawet w porównaniu do ilości zgłoszeń od mieszkańców. Pewnie, przez przypadek suma poszczególnych elementów daje 95 co równa się ilości zgłoszeń. Na pewno przypadek. Drugi przykład nierzetelności to podawanie jednym tchem wyliczenia wyciągniętych konsekwencji wobec łamiących prawo ( mandaty, wnioski o ukaranie, pouczenia) z ilością przypadków, umówmy się, udzielenia pomocy. I tu kolejny przykład nierzetelności – bo co prawda można zawieźć do wytrzeźwienia osobę, której pozostawienie bez pomocy może grozić jej życiu lub zdrowiu, ale są jeszcze dwa przypadki, które kwalifikuje się jako wykroczenia. I tu już szczegółowego rozliczenia nie ma. Jak to zdiagnozować? Problemy z komunikacją czy może brak szacunku dla mieszkańców? A może jedno i drugie. Szacunek to nie jest coś co się dostaje z mundurem strażnika miejskiego, na ten szacunek trzeba zasłużyć, choćby rzetelnym formułowaniem informacji, które są publicznie ogłaszane. Może, ktoś to powinien wytłumaczyć pani komendant?
Widzę Kazimierzu że czytanie ze zrozumieniem nadal sprawia problemy bo nijak tam nie pisze że interwencji było 95 a zgłoszeń od mieszkańców mój drogi. W ogóle nie ma tam napisane ile SM podjęła w tym rejonie interwencji jest tylko stwierdzenie że podcza ich przeprowadzania …… No może niektórym należało jeszcze wytłumaczyć że podczas jednej interwencji z grupy 4 osób tylko 1 dostał mandat a np 2 pojechało na izbę albo mogło być że dostało 4 mandaty i nikt nie pojechał na wycieczkę.
95 zgłoszeń, 95 interwencji – buhahaha. Czy ta pani ma nas za idiotów?!!! Ostatnio zgłosiłem zagrożenie w Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa i po 50 minutach nie widząc interwencji zadzwoniłem do SM. W odpowiedzi usłyszałem, że patrol pojechał z „klientem” na izbę wytrzeźwień(?) do BB i nie ma kogo tam posłać, gdyż jest tylko 2 strażników na zmianie i jak wrócą musza pilnować parkometrów w Mieście. To ja zapytam – po co nam SM w Oświęcimiu?
Statystyka i poczucie bezpieczeństwa to dwie różne rzeczy. W danym miejscu może może być bardzo mało zdarzeń a mieszkańcy i tak będą czuli strach. Wystarczy, ze w danym miejscu będzie się zbierała młodzież, która spożywa alkohol i to wystarczy. Dla jednych ta sytuacja będzie niebezpieczna, a dla innych nie. Wszyscy zajmują się drobnymi pijaczkami a dzieci zaczynają się bawić w dosyć dziwny sposób i nikt na to nie zwraca uwagi. Wczoraj widziałem jak trzech chłopców bawiło się pistoletem zabawką strzelającą kulkami. Problem w tym, że jeden z nich zaczął mierzyć w plecy przechodnia. Mężczyzna wyczuł co się święci i gwałtownie się obrócił. Niestety jeden z nich w panikę i uciekając wpadł pod samochód. Na szczęście kierowca jechał wolno. I tak głupia zabawa w strzelanie w plecy skończyłaby się tragicznie. Zastanawiam kto ich nauczył strzelać w plecy? W Sudanie takie rzeczy są na porządku dziennym, gdzie dzieci zmusza się do zabijania rodziców, ale w Polsce. Niestety przykład idzie z góry. Politycy powinni się zastanowić nad zachowanie, bo dzieci zaczynają ich naśladować, a to dobrze nie wróży.
@ mieszkaniec – kiedy brakuje argumentów, to zawsze pod ręką jest atak personalny, w dodatku nie trafiony, a ja jako mieszkaniec mam prawo oczekiwać rzetelnej informacji. reszty ie będę komentował, znam zabawniejsze zajęcia. Miłego dnia.
do człowiek z miasta sam pan miesza w tym co pan pisze parę postów niżej się panu nie bilansowało teraz się bilansuje z liczbą 95. A ja raz jeszcze panu przypominam że z pisma w żaden sposób nie wynika że coś z czymś ma się bilansować. Dostał pan fakty więc niech się pan z nimi zapozna i przyjmie do wiadomości a nie szuka drugiego dna. Jeszcze raz powtórzę że miał pan swój czas i miejsce i wszyscy co choć trochę czytają tego typu strony zapewne pamiętają z jakim odgłosem w społeczeństwie skończyło się pana panowanie w wybranej formacji. A upewnił mnie ten Goebbels. Miłego dnia życzę panie Piotrze. I kończę bo gotów pan napisać że jestem wielkim zwolennikiem SM w naszym mieście stąd moja aktywność. Ja jednak uważam że można tam jeszcze wiele poprawić ale patrząc na przestrzeni tych wszystkich lat które przyszło mi spędzić w tym pięknym mieście uważam że i tak jest tam o niebo lepiej niż była za pana rządów. Teraz chociaż można ten patrol zauważyć jak jeździ po mieście a nie odwozi i przywozi swojego szefa do pracy i z pracy. I jeszcze jedno jak pan tak nie może przeboleć tych wyników to proszę się zwrócić do pani komendant o szczegółowe dane ona na pewno będzie musiała w takiej sytuacji udzielić panu żetelnej informacji i kto wie może wtedy się panu wszystko zbilansuje.
@ mieszkaniec, wystarczy wbić sobie do głowy coś a później tylko powtarzać, Goebbels się kłania. A tak przy okazji zechce pan zwrócić uwagę na taki drobiazg, suma podjętych czynności dziwnym przypadkiem daje ilość zgłoszeń. Tyle, że są to liczby ze zbiorów zawierających się w sobie, więc tak naprawdę ta informacja jest, umówmy się – nierzetelna. I raz jeszcze proszę nie sugerować, że jestem kimś kim nie jestem.
do człowiek z miasta ja nie wiem czy to to samo czy nie ale wpisując jak pan sam stwierdził Ośrodek Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym, to niestety możemy np. dowiedzieć się że izba wytrzeźwień w Bielsku Białej w roku 2017 pobije rekord przyjęć więc ta nazwa dalej funkcjonuje i ja nie widzę powodu wpisywania całej nazwy danej instytucji. Szarego obywatela interesuje czy coś zrobiono w danej sprawie. A akurat w tej sprawie straż wykazała że coś jest robione inna sprawa czy nie można by lepiej. Ale w tym temacie to już pan zna pan specyfikę jak nikt inny, lata doświadczenia za panem przemawiają.
@ mieszkaniec, jeszcze raz proszę mnie nie mylić z zupełnie kim innym. A skoro tak mnie pan myli to i z wnioskowaniem z jednej przesłanki na drugą ciut u pana kiepsko.
do człowiek z miasta a gdzie jest powiedziane że odwieziony na ogrzewalnie musi być ukarany to oni już nie mogą pomoc i tak po prostu zawieźć bez karania, zważywszy ze zapewne maja na uwadze to iż w tym momencie problem im znika bo sami go zawieźli i zgłoszeń na ten moment nie będzie. Interwencja podjęta człowiek znikł, a jak sądzę to osoby które skarżą się na ten rejon nie interesuje czy pojechał tam czy siam ważne że go nie ma. A to że pan uważa że liczba teoretycznie powinna się zgadzać przecież nigdzie z informacji nie wynika że liczba 510 ma się sumować z opisanymi działaniami straży. Z pisma wiemy że zgłoszeń od mieszkańców było 95 ale nigdzie nie jest dopisane, że w związku z tymi zgłoszeniami osiągnięto takie wyniki. Więc panie Piotrze pan wybaczy ale czepia się pan i to bardzo, a były takie czasy że sam pan mógł wiele ale …………….
@ mieszkaniec proszę mi wybaczyć, zapomniałem dodać, funkcjonariusz , który pisał komentowaną informację powinien wiedzieć, że w Bielsku Białej nie ma Izby Wytrzeźwień, (sprawdziłem) w ogóle nie ma już takich miejsc w Polsce. W Bielsku Białej jest Ośrodek Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym, a to nie to samo co Izba Wytrzeźwień. To co jest dozwolone w języku potocznym niekoniecznie dopuszczalne jest w oficjalnym stanowisku. 🙂
@ mieszkaniec zabawne jak wielu ludzi mnie myli z kimś zupełnie innym 🙂 a co do reszty matematyka bywa bezwzględna i jak pisze się informacje mające wiele składników, to teoretycznie suma poszczególnych elementów musi się zgadzać a tu nijak nie chce się zgadzać. Nic nie poradzę na to, że nie doczytuje pan tego, że np. obok siebie są informacje na temat ukaranych i tych „doprowadzonych do noclegowni”. Ale skoro to ja nie umiem czytać ze zrozumieniem ..?
Do człowieka z miasta reasumując pana wypowiedź to raczej pan nie umie czytać tekstu ze zrozumieniem bo ja tu ewidentnie mogę stwierdzić co i jak zostało przez straż zrobione.Statystycznie ponad dwie kontrole ok niezbyt to wygląda ale może pan wie (bo z tego co pan tu pisze posiada pan doskonałą wiedze w związku z tą formacją) ilu strażników teraz tam pracuje. Bo to zmienia postać rzeczy na pewno pan słyszał „z pustego i Salomon nie naleje” . A co do reszty danych to ja uważam że straż nie ma się czego wstydzić i nie można zarzucić że nic nie robią. Uważam również że pani komendant raczej nie konfabuluje z tymi wynikam tak jak pan sugeruje w swoim wpisie ponieważ takie dane jak mandaty czy wnioski do sadu można łatwo sprawdzić. Nie bardzo też doczytuje się jak pan to stwierdził pomieszania tych którym udzielono pomocy z tymi co ich ukarano no ale cóż pan się zna lepiej na tej pracy panie Piotrze.
@Marco policz sobie ile dni upłynęło od początku roku, policz sobie ile „kontroli” statystycznie przypada na jedną dobę. Skonfrontuj to ze zdaniem cyt. ” Od początku tego roku odbyło się w tym rejonie 510 kontroli, przeprowadzonych przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej, które odbywają się o różnych porach dnia, a nawet w nocy.” jak dojdziesz do siebie, to zapłacz nad kondycją intelektualną autora tekstu zamieszczonego przez portal. Jak już otrzesz łzy to zastanów się dlaczego w wyliczeniach szczegółowych pomieszane są informacje na temat ukaranych z tymi, którym udzielono pomocy? Dlaczego nic tu się nie bilansuje, a powinno i wtedy zapłacz po raz kolejny bo możesz czuć się oszukany 🙂
510 kontroli, czyli przyjechali kilka razy żeby sprawdzić czy aby auta na Tysiąclecia prawidłowo zaparkowane. Zapewne 1 auto = 1 kontrola…czy coś pominąłem?
Do człowieka z miasta: A co miałoby się zgadzać z tymi liczbami – czy człowiek z miasta może wyjaśnić ? Ciekawy ten temat!
pani komendant stosuje taktykę ogłupiania liczbami. Kiedy uważnie te dane poczytamy okazuje się, że tu nic z niczym się nie zgadza i zostaje wielkie zero.
Skąd się biorą te cyfry :-O !!! Te 510 kontroli to znaczy, że widzieli z samochodu przejeżdżając i pojechali dalej-wtedy uwierzę.
Porażająca szybka odpowiedź urzędu miasta oraz duże wartosci liczby odbytych interwencji pokazują że próbuje się na siłę udowodnic zasadność istnienia straży miejskiej . Formacja zbędna.
No i pięknie. Problem realnie istnieje, ale urzędowe statystyki pokazują coś innego więc problemu nie ma. Brak słów …