Informacje

OŚWIĘCIM. Projektu strategii rozwiązywania problemów społecznych

Prezydent Miasta Oświęcim zaprasza mieszkańców, organizacje pozarządowe oraz inne zainteresowane podmioty do konsultacji społecznych projektu Strategii Rozwiązywania Problemów Społecznych Miasta Oświęcim na lata 2021 – 2026. Dokument został opracowany w oparciu o zgromadzone dane, w tym wypełnione ankiety i Karty projektu, które zostały pozyskane od mieszkańców Oświęcimia, a także organizacji pozarządowych czy instytucji.  Do 1 lutego można przekazać swoje uwagi i opinie odnośnie zapisów zawartych w dokumencie do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Oświęcimiu:
– osobiście w siedzibie oświęcimskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej,  ul. Jana III Sobieskiego 15B
– listownie na adres Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, ul. Jana III Sobieskiego 15B, 32 – 600 Oświęcim
– elektronicznie na adres elektronicznej skrzynki pocztowej: mops.strategia@oswiecim.biz

Osoby do kontaktu:
– Pani Sylwia Stańczyk – tel. 33 847 90 20
– Pani Marzena Nawracaj – tel. 33 844 73 96

Link do dokumentu: >>> TUTAJ <<<

Poprzedni artykułNastępny artykuł

12 komentarzy

  1. Och, rozpędziłem się. Pisząc o apartyjności miałem na myśli nie radnych lecz prezydenta.

  2. W komentarzach propozycje dot. inwestycji, ale strategia ma dotyczyć problemów społecznych. Mam takie utopijne marzenie aby radni Miasta Pokoju spotkali się na jednym z nazwanych przez siebie miejsc: Parku pojednania narodów, Placu pokoju lub tego w budowie chyba o podobnej nazwie. Zanim spowodują powszechny pokój między narodami, może najpierw niech sami dojdą do zgody. Proponuję doprosić też na takie spotkanie niektórych miejscowych forumowiczów. Poza tym uważam, że najlepiej jakby radni nie byli związani z żadną z partii (nawet na mankietach).

  3. Paplanie na forach nic nie da. Idźcie i zabierzcie głos w tych konsultacjach.
    No, tego to się nikomu nie chce…

  4. Przeczytałem, póki co, jedynie wprowadzenie i już mnie zmroziło. Jak można tworzyć poważny dokument strategiczny na kilka lat mając za podstawę 36 ankiet dot. sytuacji społecznej miasta. Miasta z ok. 35 tys. mieszkańców? Toż to jest ledwie 0,1%. Na takiej próbie nic nie da się wywnioskować, ani tworzyć. Nawet jeśli są to „osoby mające wpływ na tworzenie polityki społecznej miasta”. Statystyka się kłania. Taką próbę można dobrać do badań panelowych, ale do tego potrzeba znacznie więcej zachodu.
    Inna sprawa, czy ktoś z szanownych czytelników słyszał o takich ankietach?

  5. Konsultacje wg włodarzy na ratuszu: mamy taki projekt, nie ważne co o tym myślicie i tak będzie jak my chcemy albo wcale.
    A ja sądziłem, że konsultacje polegają na wysłuchaniu tego co chcą lokalne środowiska i ich wizji w ogólnym kształcie a dopiero w oparciu o to stworzenie 2-3 projektów i ich przedstawieniu do wstępnej opinii i uwag ( do małych poprawek i korekt ).. Jak na razie idą starym trybem: trochę szumu, pozorne konsultacje a na końcu i tak będzie po naszemu – wielki bubel.

  6. Po drugie: wystarczy spojrzeć zdjęcie lotnicze i dostrzec chaotyczną zabudowę Oświęcimia z kilkoma dużymi osiedlami i mnóstwem wolnej przestrzeni pomiędzy nimi. Coś w tej mierze zrobiono w ostatnich latach i bardzo dobrze: ulice Orląt, Chodniki i Sikorskiego zachęciły developera do zbudowania tam na razie niedużego, ale fajnego osiedla (trzy bloki stoją, dwa inne wychodzą z ziemi), prędzej czy później teren ten zostanie podobnie mam nadzieję zabudowany. Ulica od Castoramy do Jagiełły to też bardzo dobry pomysł, coś tam już się dzieje, powstają domki szeregowe czy zabudowa willowa. Wreszcie plan zagospodarowania terenu między Wysokimi Brzegami a Chopina z dwiema ulicami równoległymi do Dąbrowskiego też z biegiem czasu spowoduje udostępnienie go dla zabudowy, tak samo na łąkach z planowaną ulicą równoległo do Zatorskiej.
    Nie sądzę, aby w Oświęcimiu były ponadto potrzebne wielkie inwestycje drogowe, ruch powinien się znacząco zmniejszyć po oddaniu do użytku za trzy (?) lata S-1 i południowej obwodnicy miasta wyprowadzającej na peryferie ruch samochodowy generowany przez DK 44.
    Gdy zapytać przyjezdnych co im się w Oświęcimiu podoba, najczęściej odpowiadają: „dużo zieleni”. W dużej mierze to zasługa „starego” poniemieckiego osiedla, gdzie przestrzeni jest sporo, w przeciwieństwie do blokowiska Zasole czy ostatnio Stare Stawy. Rozumiem, że więcej terenu to dodatkowe koszty dla developera. To zresztą teraz problem wszystkich miast w Polsce. Ale w takim razie zadaniem UM mogłoby być wydzielenie między kwartałami pod zabudowę skwerów lub mini-parków, niekoniecznie z chwierutowskim zacięciem do brukowanych alejek i setek lamp, wystarczałoby posadzić obok siebie sto drzew – i już. Jeżeli mieć przyjemną wizję Oświęcimia przyszłości to właśnie takie małe osiedla (w rodzaju Sikorskiego albo domków szeregowych) oddzielone od siebie mikro-parkami, porządnie skomunikowane z resztą miasta jedną lub dwoma głównymi drogami. Czyli: miasto – ogród. W takim Oświęcimiu żyłoby się przyjemnie.

  7. Nie widzę żadnego sensu w budowaniu nowych ścieżek i kwietników na Kamieńcu. Wystarczy to, co jest. Koncepcja zagospodarowania jeziora Kruki jest nierealna z powodu sprzeciwu jego właściciela, czyli Synthosu, który rzekomo potrzebuje go do jakichś (poboru wody) celów przemysłowych.
    Zamiast porywać się z motyką na słońce i wymyślać kolejne cudowne inwestycje przy turystyce: „wykorzystaniu potencjału muzeum” (w kółko ta sama śpiewka od lat), „niezwykłych walorów przyrodniczych (jakich mianowicie?), „wstrząsających oświęcimskich zabytków” (bez jaj, kogo interesuje pojedyncza wieża pozostała z dawno rozebranego zamku?) trzeba skupić się na tym, co się w ostatnim dziesięcioleciu udało i iść dalej tą drogą. A udała się przede wszystkim strefa ekonomiczna przy drodze na Zator, z małymi i większymi fabryczkami, hurtowniami, sklepami, magazynami, itd. Jest tam jeszcze sporo miejsca, po obu stronach ulicy.

  8. Nie widzę tutaj hotlina. Jakoś nie kwapi się z udzieleniem miastu swoich genialnych rad. Innowacje nie są widać jego mocną stroną. Będzie znowu musztarda po obiedzie?

Send this to a friend