W Urzędzie Miasta podpisano umowę na dofinansowanie kolejnych prac budowlano-konserwatorskich wnętrza kaplicy św. Jacka. Zakład Salezjański otrzymał 60 tys. zł dotacji na m. in. odtworzenie dekoracji malarskiej boniowania fragmentu ściany zachodniej, konserwację marmurowego epitafium, kamieniarki wsporników i schodów, posadzki i elementów metalowych. Umowę podpisali: ks. Dariusz Bartocha, dyrektor Zakładu Salezjańskiego w Oświęcimiu i prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut.
Kaplica św. Jacka jest jedynym zachowanym budynkiem z zespołu klasztornego dominikanów w Oświęcimiu. Wzniesiona z fundacji książęcej, tak jak pozostałe budynki dominikańskie, w pierwszej połowie XIV wieku, pierwotnie pełniła funkcję kapitularza – czyli miejsca narad zakonników.
W 1594 roku kapitularz ten został przemianowany na kaplicę pod wezwaniem św. Jacka Odrowąża – kanonizowanego wtedy dominikanina z Polski, nowego patrona zgromadzenia.
W XIX wieku, opuszczone przez dominikanów, zrujnowane budynki, używane były zazwyczaj jako magazyny. W kaplicy św. Jacka urządzono wtedy skład kości i szmat. W 1894 roku komitet obywatelski utworzony przez ks. Andrzeja Knycza, wykupił kaplicę z rąk kupców żydowskich. Dzięki komitetowi odrestaurowano ją pod nadzorem konserwatorskim prof. Odrzywolskiego, a już 19 sierpnia 1894 roku, w dniu św. Jacka, odbyła się uroczystość poświęcenia budynku. W tym czasie kaplica została w niewielkim stopniu przebudowana – wyburzono przedsionek, a rozetkę z niego wmurowano nad wejściem, zmieniono dach z czterospadowego na dwuspadowy, dodano szczyty z blendami, powiększono okna i umieszczono na dachu sygnaturkę. Poza tymi zmianami kaplica zachowała swój gotycki charakter. Jest budowlą dwuprzęsłową z nietynkowanej cegły, wzniesioną na planie prostokąta, z przyporami, ze sklepieniem krzyżowo-żebrowym, z kamiennymi żebrami i zwornikami. Nie zachowało się nic z wystroju kaplicy oprócz XVII-wiecznego, wmurowanego w ścianę, marmurowego epitafium Mikołaja Mostowskiego. W czasie przebudowy ruin kościoła Św. Krzyża do podziemi kaplicy św. Jacka przeniesiono szczątki osób pochowanych w krypcie pod prezbiterium.
UM Oświęcim
Kaplica św.Jacka będzie wyłożona złotymi łuskami i macicą perłową, i to jeszcze nie koniec. A w kościele niech dalej nic nie robią.
Żaden argument: to samo można powiedzieć o każdej instytucji.
Salezjanie „od zawsze” remontują kaplicę św. Jacka i za każdym razem przed wyborami dostają od aktualnej władzy pieniądze na jej renowację. Układ jest taki: my wam dajemy kasę, a wy nie będziecie nas atakować z ambony.
Obie strony są zadowolone.