Nowe ronda i ulica, które powstały przy północnej obwodnicy miasta otrzymały nazwy. Uchwałę w tej sprawie przyjęli radni na sierpniowej sesji Rady Miasta. Jedno, które znajduje się na skrzyżowaniu ulic: Wysokie Brzegi i Koszykowej nosi imię Cezarego Hallera. Powstałe u zbiegu ulic: Dąbrowskiego, Chemików i Zwycięstwa rondo nazwano imieniem Armii Krajowej. Nowa ulica, która połączyła oba skrzyżowania o ruchu okrężnym i prowadzi do Mostu Niepodległości na Wiśle otrzymała nazwę Ignacego Jana Paderewskiego. W najbliższym czasie będą montowane tablice z nowymi nazwami.
UM Oświęcim
Upominki nie są państwowe ? jeżeli są ? to powinny zostać w urzędzie dla następnych.
We wczorajszych Faktach TVN o 19.00 Starosta się tłumaczył z tych UPOMINKÓW . Jakoś nowej jakości do polityki nie wprowadził. Jak on tak mógł
Tylko trzydzieści sześć tysięcy złotych dla ustępującego starosty i znajomych królika. O co tyle hałasu?
Co z Upominkami co Starosta i vice mieli dostać ale nie dostali? Kwota zacna. Tacy biedni że ich nie stać na swoje? A ja lubię Zbyszka…
Ale się „Tutejszy” zapienił … pomniki mu nie w głowie.
Aha. I żeby wam nie przyszło do głowy stawianie jakiś pomników. Gdybym chciał więcej nazw rond i więcej pomników, głosowałbym na pis.
Kochani radni. Mieszkańcy Oświęcimia nie oczekują od was nazywania rond. Mieszkańcy Oświęcimia mają nazywanie rond w głębokiej d. Mieszkańcy oczekują od was rzeczy znacznie trudniejszych: walki ze smogiem, odkorkowania miasta, nowych miejsc pracy, polepszenia dostępu do lekarzy. Na przykład.
Nazywać ronda to każdy głupi potrafi.
Dziękujemy popaprańcom
A co z rondem Kaczyńskiego? Albo może rondo UPOMINKÓW?
Jest takie powiedzenie, że jeśli ktoś umoe się posługiwać tylko młotkiem to wszystko jest dla niego gwoździem (rondem). Tyle tylko, że to już przestaje być śmieszne. Jeśli problemy Oświęcimia przerastają was intelektualnie a na wszystko macie jedną receptę (budowanie z betonu) to po co startujecie na stanowiska w samorządzie? Dobrze byłoby zrobić ankietę wśród osób, które w ostatnich latach wyemigrowały z Oświęcimia. Ciekawe ile spośród nich jako powód emigracji podałoby niedobór rond?
Jest mnóstwo małych rond w Oświęcimiu, których nazw nikt nie pamięta. To taki syndrom małego miasteczka.
Narazie miasto Oświęcim walczy w sądzie, by utrzymać nazwę ulicy im. Ignacego Fika, przyjdzie czas, że jedno z rond w Grodzie nad Sołą może też otrzymać Jego imię.
Nein!!!
A czy powstanie może rondo Ignacego Fika ?