W ramach współpracy PWSZ Oświęcim z tureckim Uniwersytetem w Mugli w dniach 5-8 lipca 2018 r. został zorganizowany III Międzynarodowy Kongres Współczesnej Edukacji na terenie uczelni w Oświęcimiu.
W ciągu czterech dni trwania kongresu zaplanowano 124 prelekcje podzielone na sesje odbywające się w specjalnie przygotowanych do tego celu salach PWSZ Oświęcim. Tematyka prelekcji nawiązywała ogólnie do nowatorskich kierunków w procesie nauczania i poruszała zagadnienia związane z bezpieczeństwem oraz prawami człowieka.
Na ceremonię otwarcia kongresu zaproszono oprócz zagranicznych gości Prezydenta miasta Oświęcim Janusza Chwieruta, Starostę Powiatu Oświęcimskiego Zbigniewa Starca oraz władze uczelni.
W programie otwarcia kongresu wziął udział chór z Libiąża Canticum Canticorum pod batutą Pana Piotra Ciuły, który muzycznie zapoznał zagraniczną publiczność z polska kulturą oraz wykonał repertuar składający się z różnych gatunków muzyki.
Po koncercie odbyły się główne prelekcje połączone z prezentacjami przedstawiające zagadnienia związane z obroną praw człowieka w czasie nazistowskiej okupacji Polski oraz w czasie zimnej wojny.
Pani Miriam Vogel (Program Menager and Deputy Head of the Central office of Public Relations of the federal agency for Civic Educattion of the Federal republic of Germany) przedstawiła dwie strategie nauczania historii w niemieckim szkolnictwie.
Pan Prof. dr hab. Patryk Pleskot, pracownik IPN oraz PWSZ Oświęcim wygłosił prelekcję pt. „Anticommunist Opposition in the Eastern Bloc Countries (1945-1990) as an Example of Human Rights Education”.
Pierwszy dzień kongresu zakończył się uroczystą kolacją w hotelu Imperiale przy dźwiękach polskiej kapeli St Joseph Band oraz ludowej muzyki tureckiej w wykonaniu gości z Turcji.
Inicjatorem kongresu oraz spotkania byli Honorowy Profesor Uczelni PWSZ Oświecim Mathias Gleitze oraz Rektor Uczelni Prof. dr hab. Witold Stankowski we współpracy z Prof. dr Nevide Akpinar Dellal –President of the Contenporary Educational Reserarch Association at Mugla University.
Dzięki staraniom Komitetu Organizacyjnego Kongresu spotkanie przebiegło zgodnie z planem, a na Forum kongresu zaprezentowali swoje badania wykładowcy PWSZ Oświęcim:
mgr Piotr Zięba – pracownik Instytutu Nauk Politycznych z prelekcją pt.: „Teaching Human Rights in the former death camp-reflections of a guide in Auschwitz
dr Marian Krupa – pracownik Instytutu Zarządzania i Inżynierii Produkcji z prelekcją pt.: „Smart Games and contemporary business education”.
Dr Witold Ziara pracownik Instytutu Wychowania Fizycznegoz prelekcja pt” Balance Disorders of Children and Teenagers Aged 7-16 with Poor Body Posture and Scoliosis
Dr Adam Drozdek- pracownik Instytutu Informatyki z prelekcją na temat finansowania szkolnictwa wyższego.
PWSZ Oświęcim
@stefanB znakomita autodiagnoza. Gratulacje, pełen uznania.
To dla was typowe,nie potraficie rozmawiać z innymi,skazujac się na monolog,z soba w roli głównej.Nie chcecie zrozumiec innych i macie zal o to ze i was nie rozumieją.
Szanowni Państwo czy jesteście za takim prowadzeniem rozmowy ,dialogu ,na ulicy, w biurze czy urzędzie?
Oczywiście to tylko pytanie retoryczne…
@stefanB mój ty wielbicielu islamu, zapominasz o drobiazgach, z jednej strony – wszystkie przypadki terroryzmu w Europie, w ostatnich latach łączy jedno – islam. Przy czym nieistotne jest czy sprawcami są konwertyci czy wyznawcy od urodzenia. To fakt, z którym nie da się polemizować. Z drugiej strony – mylisz islamski terroryzm z islamskim terrorem, który w tej chwili panuje na wielu ulicach, w wielu dzielnicach miast Zachodniej Europy. Ale jak m.in. mawiał towarzysz szmaciak jeżeli fakty są przeciw nam, tym gorzej dla faktów.
Do stefana B
Jest prawdą co piszesz
W latach 60-ych i 70-ych XX wieku następował odwrót od religijności w krajach muzułmańskich.
Wtedy bardzo popularne były ruchy lewicowe
W Algierii rządził lewicowy Front Wyzwolenia Narodowego, w Libii lewicowy pułkownik Muammar Al-Kaddafi (od zamachu stanu 1 września 1969 roku, w Egipcie lewicowy pułkownik Gamal Naser, W Syrii i Iraku rządziła Partia Socjalistycznego Odrodzenia Arabskiego BAAS (podzieliła się na
zwalczające się odłamy w Syrii i w Iraku, ten iracki odlam BAAS był faszystowski ,w Jemenie Południowym rządziła Jemeńska Partia Socjalistyczna , w Indonezji lewicująca Nacjonalistyczna Partia Indonezji pod przewodnictwem prezydenta Ahmeda Sukarno.
Sytuacja zmieniła się wraz ze zwycięstwem Rewolucji Islamskiej w Iranie
w 1979 roku. Obalenie tyrana szachinszacha Muhammada Reza Pahlavi przez Irańczyków pod przywództwem szyickich duchownych, otworzyło nowy rozdział w historii Islamu. W wielu muzułmańskich krajach młodzież stawała się coraz bardziej religijna, a idee lewicowe stopniowo straciły na znaczeniu.
W latach 80-ych XX wieku trwała walka z radziecką agresją w Afganistanie. muzułmanie z różnych krajów przyjechali do Afganistanu, aby walczyć z wojskami radzieckimi. Tam pod wpływem salafitów i wahabitów się zradykalizowali i utworzyli Al-Kaida.
Od lat 80-ych wzrasta religijność młodych muzułmanów. Wynika to z tego że muzułmańscy politycy rożnych opcji nie potrafili zapewnić młodym ludziom pracy czy edukacji.
W Europie Zachodniej radykalizuj się młodzi muzułmanie pochodzący z biedniejszych rodzin. Ich rodzice są prostymi ludźmi i nie potrafi im przekazać nawet podstaw
prawdziwego Islamu. Młodzi muzułmanie w Europie Zachodniej to często byli przestępcy, którzy ,,nawrócili się i wpadli w sidła salafitów i wahabitów. Są przez to bardzo niebezpieczni.
Natomiast nie zgadam się z Tobą że prawdziwie wierzący sunnita, szyita czy chrześcijanin może zradykalizować się w taki sposób, ze będzie dokonywał zamachów terrorystycznych.
zresztą islam szyicki potępia zamachy terrorystyczne dokonywane na cywilach. Wyjątkiem były ataku szyickiego libańskiego Hezbollahu na amerykańskich i francuskich żołnierzy w Libanie, czy na amerykańską ambasadę w Libanie. to były lata 80-te XX wieku.
Hezbollah tłumaczył to tym że szyizm nakazuje walkę z imperializmem, i walkę w obronie prześladowanych. Dlatego Hezbollah uznawał wtedy że zamachy na amerykańskich i francuskich żołnierzy to nie terroryzm. Co do ataku na ambasadę Stanów Zjednoczonych w Libanie, to hezbollah tłumaczył to tym, że w ambasadzie miała swoją siedzibę komórka Amerykańskiej Agencji Wywiadowczej CIA, a wielu amerykańskich dyplomatów w Libanie było agentami CIA .
Dziś Hezbollah odszedł o tej strategii działania.
uważam, że człowiek z miasta sieje nienawiść. Nie potrafi rzeczowo rozmawiać, tylko zieje nienawiścią. Ale już w formacji z którą sympatyzuje taka tradycja. Dzielić, atakować i narzekać. Wyjedź człowieku z tego miasta, do jakiegoś miasta, gdzie rządzi PiS – tam może ci będzie lżej się żyło.
Ciekawostką którą zauważyłem w czasie moich podróży, po krajach gdzie islam jak dotad był jedną z kilku religii,jest jego szybki rozwój. Minaret w niewielkiej „zapadłej wiosce,z dnia na dzień staje się najokazalszym budynkiem, wokół którego skupają się młodzi, dzieciaki chcące uciec od nędzy i szarówki dnia codziennego swoich rodziców. Odwrotnie niż u nas,to młodzi stają się bardziej „religijni”niz ich rodzice,co niejednokrotnie spotyka sie z ich dezaprobatą.
W Europie zachodniej ten proces odbywa sie troche inaczej,radykalizacja młodych przebiega na ulicach gett czy w zakładach penitencjarnych,gdzie chcąc uniknąć” przykrych więziennych historii” lepiej oddać się pod opiekę „braci”…
Zatem radykalizacji moze ulec kazdy, niezaleznie od tego czy jest Sunnitą czy Szyitą czy nawet Chrześcijaninem, wystarczy do tego splot sprzyjajacych okoliczności,czego dowodza fakty.
Sprawcami największych zamachów w Londynie z 2005r. byli Anglicy Pakistańskiego pochodzenia. Za ostatnie zamachy w USA odpowiadają z kolei młodzi Czeczeńcy.W ISIS znalazło sie tez troche Polaków. Można by tak pisać jeszcze długo.
Kiedy wojujacy Islam osłabnie? Byc może kiedy wszyscy zaczniemy jeżdzić autami elektrycznymi- to taki dosyć trywialny wniosek,bo de facto nie ma prostej odpowiedzi.
Wbrew pozorom Islam zanadto nie różni sie od prawdziwej religii Chrzescijańskiej,i wszystko to czego się w Nim szuka można znależc i w naszej Wierze.
Do człowieka z miasta
Wrzucasz wszystkich muzułmanów do jednego worka. Tymczasem w Islamie są rożne nurty. Ataków terrorystycznych dokonują salafici i wahabici sponsorowani przez Arabię Saudyjską. Sunnici i szyici nie dokonują zamachów terrorystycznych
W listopadzie 2015 napisałem artykuł ,,Europa a współczesny Islam. Przeczytaj go.
,,Europa a współczesny Islam”
13 listopada 2015 roku wybuchła de facto Trzecia Wojna Światowa. Krwawe
zamachy w Paryżu dokonane przez ,,Państwo Islamskie” ISIS to
wypowiedzenie tej wojny.
Wielu Europejczyków zastanawia się dlaczego muzułmanie mordują.
Odpowiedź nie jest prosta.
Islam sunnicki w XVI wieku zatracił zdolność reformatorskie. Cztery
szkoły prawnicze (hanaficka, szaficka, malikicka i hanbalicka) opierały
się na sunnie (zbiór opowieści z życia Proroka Muhammada (AS), hadisach
(opowieści przytaczające wypowiedź Proroka Muhammada (AS), i opiniach
największych muzułmańskich autorytetów religijnych.
W XVIII wieku pseudo-teolog z Arabii Muhammad Ibn Abd al-Wahhab stworzył
herezję, która wywarła fatalny wpływ na Islam, i jest dziś źródłem
terroryzmu. Muhammad Ibn Abd al-Wahhab dążył do usunięcia z Islamu
wszystkich, obcych jego zdaniem nurtów, takich jak szyizm i sufizm.
Chciał powrotu do czystego Islamu z czasów Proroka Muhammada (AS).
Pod koniec XIX wieku pojawili się wybitni reformatorzy, którzy
dostrzegali zacofanie krajów muzułmańskich w stosunku do Europy.
Powstał muzułmański modernizm i panislamizm. Jego dwaj wybitni
przedstawiciele Afgańczyk Gamal ad-Din al-Afghani i Egipcjanin Muhammad
Abduh postulowali uwolnienie narodów muzułmańskich spod europejskiej
dominacji kolonialnej, oraz rodzimych rządów despotycznych. Chcieli
połączenia Islamu z systemem konstytucyjno-parlamentarnym, zawierającym
elementy socjalizmu. Domagali się także reformy szkolnictwa w duchu
europejskim.
Gamal ad-Din al-Afghani i Muhammad Abduh głosili, że wszyscy muzułmanie
niezależnie od narodowości są braćmi i siostrami, a granice krajów są
sztuczną barierą hamującą rozwój Islamu. Panislamizm miał
scementować muzułmańską wspólnot (Umma). Podobne poglądy głosił Sir
Syed Ahmad Khan – książę z dynastii Wielkich Mogołów i założyciel
liberalnego Uniwersytetu Aligarh w Indiach.
W 1924 roku wahabici pod przywództwem Saudów zdobyli święte miasta
Mekka i Medyna pozbawiając władzy legalnych sharifów z dynastii
Kurajszytów-Haszymidów (potomków Proroka Muhammada (As). W 1932 roku
Saudowie zakończyli podbój Arabii i utworzyli despotyczną, skrajnie
nietolerancyjną monarchię.
Po Drugiej Wojnie Światowej w krajach muzułmańskich bardzo popularny
stał się socjalizm. Zbuntowani młodzi oficerowie, studenci i
dziennikarze walczyli o zniesienie europejskiej dominacji i obalali krwawe,
skorumpowane monarchie.
Partia Socjalistycznego Odrodzenia Arabskiego BAAS (podzieliła się na
zwalczające się odłamy w Syrii i w Iraku), Wolni Oficerowie pod
przywództwem pułkownika Gamala Nasera w Egipcie, Jemeńska Partia
Socjalistyczna w Jemenie Południowym, czy Nacjonalistyczna Partia
Indonezji prezydenta Ahmeda Sukarno były znakiem lat pięćdziesiątych,
sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.
Były to lata, podczas których osłabła religijność, a europejskie idee
polityczne zataczały coraz szersze kręgi w muzułmańskich
społeczeństwach.
Sytuacja zmieniła się wraz ze zwycięstwem Rewolucji Islamskiej w Iranie
w 1979 roku. Obalenie tyrana szachinszacha Muhammada Reza Pahlavi przez
Irańczyków pod przywództwem szyickich duchownych, otworzyło nowy
rozdział w historii Islamu. W wielu muzułmańskich krajach młodzież
stawała się coraz bardziej religijna, a idee lewicowe stopniowo straciły
na znaczeniu.
Radziecka interwencja w Afganistanie w 1979 roku rozpaliła płomień
świętej wojny (dżihad). Finansowani przez Arabię Saudyjską ochotnicy z
różnych krajów tłumnie przybywali do Afganistanu, aby walczyć z
radzieckimi wojskami, i komunistycznym rządem w Kabulu. To w Afganistanie
młody saudyjski radykał Osama bin -Laden stworzył Al-Kaidę –
zbrodniczą terrorystyczną międzynarodówkę.
Przegrana przez dyktatora Iraku Saddama Husajna wojna w Zatoce Perskiej
(luty 1991, i rozpad Związku Radzieckiego (sierpień 1991) ostatecznie
pogrzebały idee lewicowo-nacjonalistyczne, i stworzyły w świecie Islamu
pole do działania dla wahabitów z Arabii Saudyjskiej.
Bogaci w ropę naftową Saudowie zaczęli budować na całym świecie
meczety i madrasy (szkoły koraniczne), w których uczono wahabizmu i
nienawiści do szyitów i chrześcijan.
Tysiące młodych muzułmanów wstąpiło w szeregi Al-Kaidy, co
zaowocowało krwawym zamachem na World Trade Center w Nowym Jorku 11
września 2001 roku.
Amerykańska agresja na Irak w 2003 roku, i obalenie tyrana Saddama Husajna
wytworzyły na Bliskim Wschodzie próżnię, która zapełniona został
wahabickimi terrorystami.
W 2006 roku powstało Państwo Islamskie (obecnie ISIS) – nowa, i jak się
dziś okazuje najgroźniejsza terrorystyczna organizacja na świecie.
ISIS jest spadkobiercą sunnickich ekstremistów z okresu okupacji Iraku
przez siły USA i ich koalicjantów.
W czerwcu 2014 podczas błyskawicznej kampanii wojskowej terroryści z ISIS
zdobyli północny Irak i Syrię. Ustanowili także ,,kalifat” z
siedzibą w Mosulu. Samozwańczym ,,kalifem” został tajemniczy
Abu Bakr al-Baghdadi przez wielu uznany za amerykańskiego i izraelskiego
agenta.
ISIS korzysta z pełnego poparcia Arabii Saudyjskiej i Turcji. Saudowie
chcą jego rekami obalić rząd prezydenta Bashara Al-Assada w Syrii i
osłabić Iran. Turcy chcą z kolei przyjęć kontrolę na północną
Syrią i Irakiem, i w części odtworzyć Imperium Osmańskie. Amerykanie i
Izrael zachowują wobec ISIS neutralność, ponieważ terroryści walczą z
syryjskim rządem.
Państwo Islamskie stanowi dziś śmiertelne zagrożenie nie tylko dla
Bliskiego Wschodu, ale też dla całego świata. Posiada ogromne środki
finansowe i dobry sprzęt bojowy zdobyty na irackiej armii.
Propaganda ISIS sprawia, że młodzi sfrustrowani muzułmanie dokonują
aktów terroru w Europie. Zamachy w Paryżu z 7 stycznia i 13 listopada
2015 roku są tego wymownym przykładem.
Nadszedł czas na to, by do środowisk muzułmańskich przestały trafiać
saudyjskie pieniądze, a w ślad za nimi wahabicka interpretacja Islamu.
Warto oczywiście rozróżniać wahabizm od salafizmu (ten drugi pochodzi z
Pakistanu, Algierii czy też Tunezji), ale w naszym wypadku radykalizacja
przychodzi jednak z Półwyspu Arabskiego. Warto prześwietlać środki, za
które powstają nowe meczety. Europejskie kraje muszą z jednej strony
szanować prawo do swobody wyznania, ale z drugiej przeciwdziałać się
radykalizacji muzułmanów na Starym Kontynencie. Należy, w kooperacji z
liderami mniejszości, doprowadzić do tego by młodzi muzułmanie chcący
studiować teologię nie wybierali studiów w Arabii Saudyjskiej.
Kraje Unii Europejskiej są dziś słabe i skłócone, a europejskie
służby specjalne nieudolne. Europa w walce z ISIS liczy dziś na Rosję.
Ale spadek cen ropy naftowej zachwiał finansami Rosji. Saudyjska
konkurencja okazała się niestety bardzo dużym zagrożeniem.
W ciągu ostatnich tygodni rosyjska waluta osłabła o 2,5 procenta. To
wynik spadku cen ropy naftowej.
11 listopada 2015 na giełdzie w Londynie baryłka ropy straciła na
wartości ponad 3 procent.
12 listopada 2015 spadła jeszcze o 1,2 procenta.
Obecnie ropa naftowa jest ponad dwa razy tańsza niż pół roku temu.
To załamanie cen boleśnie uderzyło w gospodarkę Rosji, która
większość dochodów czerpie z ropy naftowej.
Już w październiku 2015 prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że
Arabia Saudyjska celowo zaniżyła ceny ropy, aby zmusić Rosję do
wycofania się z Syrii.
W Rosji zapanowała wściekłość. Dostawy saudyjskiej ropy do Europy
jeszcze bardziej obniżą cenę rosyjskich paliw.
Arabia Saudyjska weszła też na naftowy rynek w Polsce. Wielkie polskie
koncerny naftowe Lotos i Orlen podpisały umowy z Saudyjczykami.
Saudyjska dominacja naftowa stwarza śmiertelne ryzyko dla Europy i
świata. Wahabici stosują naftowy szantaż.
Rosyjskie bombardowania pozycji ISIS w Syrii spowodowały, że Saudowie
wyciągnęli z koszyka swój największy atut – ropę naftową.
Obecnie na Bliskim Wschodzie trwa bardzo ostra rywalizacja pomiędzy Iranem
a Arabią Saudyjską.
Iran stara się za wszelką cenę nie dopuścić do upadku syryjskiego
prezydenta Bashara al-Assada. Iran świetnie się rozwija i jest jedynym
krajem, który może pokonać Saudów.
Saudowie rozpętali wojnę w Syrii, i sponsorują wszystkie radykalne
organizacje muzułmańskie.
Terroryści z ISIS są tylko wykonawcami polityki Saudów.
Arabia Saudyjska chce zdominować cały świat. Saudyjczycy wykupili już
dużo akcji na nowojorskiej giełdzie Wall Street. Wykupili także dużo
firm i przedsiębiorstw. Dziś Stany Zjednoczone stały się wasalami
Saudów, i nie są w stanie skutecznie walczyć z terroryzmem.
Źródło terroryzmu nie jest umiejscowione w Afganistanie, a nawet nie w
Pakistanie, tylko w Arabii Saudyjskiej.
Uchodźcy z Bliskiego Wschodu, którzy tysiącami przybyli do Europy we
wrześniu 2015 roku nie są terrorystami. Większość z nich chce się po
prostu dobrać do europejskiej ,,spiżarni”.
Zagrożeniem dla Europy są natomiast potomkowie emigrantów z Maroka i
Algierii, którzy w latach sześćdziesiątych przybyli do Francji. Ci
młodzi ludzie są sfrustrowani i zagubieni. Ich niewykształceni
dziadkowie i rodzice nie byli w stanie przekazać im nawet podstaw
prawdziwego Islamu. Z kolei Francja traktuje ich jak obywateli drugiej
kategorii. Jest zastanawiające, że emigranci z Pakistanu i Bangladeszu,
którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii nie dokonują zamachów
terrorystycznych. To samo można powiedzieć o Turkach w Niemczech.
Francja w swojej arogancji traktuje Marokańczyków i Algierczyków tak
samo, jak za starych kolonialnych czasów. Młodzi Arabowie to czują, i
często odreagowują swoją frustrację w szeregach ISIS.
10 grudnia 2015 w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Oświęcimiu odbędzie
się II Młodzieżowe Forum Praw Człowieka. Jest ważne, by prelegenci i
uczestnicy tej konferencji dyskutowali nad zjawiskiem terroryzmu w Europie
w sposób wyważony, i obiektywny. Większość muzułmanów potępia
bowiem terroryzm i boi się bandytów z ISIS.
Porozumienie europejskich muzułmanów z resztą mieszkańców kontynentu
jest możliwe pod warunkiem, że wyznawcy Islamu odrzucą wahabizm , a
europejskie społeczeństwa i politycy przestaną traktować muzułmanów
jak obywateli drugiej kategorii.
1. Jeśli chodzi o Kurdów w Oświęcimiu, to prowadzą oni kebab
,,Antalya” na Starym Mieście
Byłem tam wiele razy, i wiem że to bardzo mili ludzie
Kebab na ulicy Solskiego prowadzi Turek
Co ciekawe Kurdowie podobnie jak Irańczycy świętują Nou Ruz (Perski
Nowym Rok). To stare przedislamskie święto zostało uznane przez islam
szyicki. W dniu Nou Ruz (21 marca) życzenia składa Najwyższy Przywódca
Islamskiej Republiki Iranu, Wielki Ayatollah Seyyed Ali Khamenei
2. Napływ emigrantów do Europy to poważny problem. Europa powinna
przyjąć ludzi uciekających przed wojną. Większość emigrantów
stanowią jednak uchodźcy ekonomiczni. Europa nie może przyjąć
wszystkich ludzi z biedniejszych krajów
W listopadzie 2015 roku napisałem artykuł ,,Europa a współczesny
Islam”.
@stefanB … bredzisz jak towarzysz Szmaciak, Europejczycy? Oczywiście, tyle, że albo naturalizowani w pierwszym pokoleniu albo w drugim. Bredzisz po raz wtóry o interesach i petrodolarach. Pieniądze to tylko środek do celu jakim jest dla wyznawców Allaha panowanie nad niewiernymi. Do czego prowadzi źle pojęta wielokulturowość pokazuje właśnie przykład tego co się w Zachodniej Europie. Poczytaj o islamie o złotym kłamstwie o rzekomym rozdziale państwa od religii to możemy wrócić do rozmowy. Chętnie przyjmę obcych, pod warunkiem, że podporządkują się polskiemu prawu i europejskim standardom cywilizacyjnym. Bredzisz po raz kolejny, pisząc że nie można rozpoznać „wojującego islamisty”, ale można i ci mityczni agenci doskonale to potrafią. problem leży gdzie indziej. A ty zglajszachtowany przez propagandę towarzysza szmaciaka i gazety wyborczej tego ani nie rozumiesz ani nie jesteś w stanie pojąć. Wreszcie, bredzisz do kwadratu przypisując mi etykietkę pisowca, ale … zarówno psychologia jak i psychiatria zna takie przypadki i co więcej, potrafi je leczyć. Życzę miłego wieczoru i szybkiego powrotu do zdrowia. Z sympatią.
mówi Pan prawde
Człowieku, ty sie marnujesz w tym PISie z takimi zdolnościami,bo na pierwszy rzut oka nawet wyszkoleni agenci służb nie potrafia odróżnić wojujacego muzułmanina od tego bardziej pokojowego !
Na pewno powinienes wiedzieć że za gros zamachów dokonanych w europie odpowiadają nie afrykańscy imigranci a właśnie Europejczycy,Belgowie,Francuzi,Anglicy zradykalizowani przez saudyjskich czy katarskich duchownych,za petrodolary których sponsorem jesteśmy wszyscy płacac za paliwo z dystrybutora.
Ten proces cały czas postepuje,pomimo że obecnie się mało o tym mówi.Zapraszanie tu imigrantów nie jest dobre o czym przekonali się Niemcy ze swoja Kanclerz na czele,i nie ma co do tego watpliwosci.Inna rzeczą jest jednak jak traktujemy obcych-innych tu, u nas.
-„Byłem obcy,a przyjęliście mnie”… Mówi ci to coś???
o stefanB znowu nadaje – nowe wcielenie towarzysza szmaciaka z wydziału propagandy kw pzpr :). panie z własnym zdaniem, warto uzmysłowić sobie różnicę pomiędzy imigrantami z afryki, wojującymi wyznawcami allaha a Kurdami czy choćby Tatarami. Ale po co stefanieB, przecież łatwiej powtarzać „mądrości” gazety wyborczej.
Kilku Kurdów już dawno mieszka w naszym mieście,śmiało można powiedzieć że wtopili się na stałe w jego pejzaż,co pozwala wyrobić sobie własne ,a nie napędzane mass-mediami, zdanie na temat problemu imigrantów…
Do stefana B
Muzułmańskie imię wybrałem sobie dokonując konwersji na Islam szyicki 22 lutego 2013 roku.
Jestem członkiem szyickiego Islamskiego Zgromadzenia Ahlul Bayt z siedzibą w Pruszkowie koło Warszawy. Przewodniczącym Islamskiego Zgromadzenia Ahlul Bayt jest ayatollah Ryszard Ahmed Rusnak.
To prawda że nie napisałem o Kurdach, którzy od lat walczą z państwem tureckim.
Kurdowie walnie przyczynili się do klęski ,,państwa islamskiego” ISIS, zdobywając stolicę ,,kalifatu” Raqqa
W walce z ,,Państwem Islamskim” Kurdowie byli sojusznikami Stanów Zjednoczonych. gdy ,,Państwo Islamskie” poniosło klęskę, to Stany Zjednoczone mówiąc brzydko ,,olały;; Kurdów.
Od kilku miesięcy turecka armia atakuje kurdyjskie enklawy w północnej Syrii.
W 2017 roku Kurdowie w Iraku ogłosili niepodległość. W odpowiedzi iracki rząd wstrzymał loty samolotów pasażerskich do Kurdystanu.
Kurdowie to największy na świecie naród nie posiadający własnego państwa. Kurdowie mieszkają w Turcji, Syrii, Iraku, i Iranie. Żaden z tych czterech krajów nie chce się zgodzić na niepodległość Kurdystanu.
Kurdowie są bardzo tolerancyjni i mało religijni.
Kurdowie od 20-ych XX wieku walczą o swoje państwo. Bohater narodowy Kurdów, generał Mustafa Barzani był komunistą i sojusznikiem Związku Radzieckiego. 15 grudnia 1945 roku utworzył Republikę Kurdystanu w Mahabad. ale w maju 1946 roku wojska radzieckie wycofały się z Iranu, pozostawiając Kurdów na lodzie.
Mustafa Barzani przebywał później ze swoimi żołnierzami w ZSRR. sowieci zamknęli Kurdów w łagrze w Uzbekistanie, i skazali na ciężkie roboty. . Barzani przez trzy kolejne lata wysyłał listy adresowane do samego Józefa Stalina. Tylko jeden z tych listów dotarł do Kremla, co poskutkowało jednak interwencją władz radzieckich. W dochodzeniu prowadzonym przez oficjeli owych władz stwierdzono, że Kurdowie zostali potraktowani w sposób nieuczciwy. W sierpniu 1951 wysłanych na roboty zwolniono i pozwolono wrócić do Uzbeckiej SRR. Barzani otrzymał rezydencję w Taszkencie, a reszcie zwolenników kurdyjskiego przywódcy przydzielono domy wokół Taszkentu, a także zapewniono pracę, edukację, szkolenia oraz pomoc społeczną przysługującą innym obywatelom ZSRR[.
Po rewolucji i obaleniu monarchii w Iraku, Musafa Barzani powrócił do irackiego Kurdystanu.
W 1968 roku faszyzująca Partia Socjalistycznego Odrodzenia Arabskiego (BAAS) dokonała bezkrwawego przewrotu w Iraku. BAAS zawarła porozumienie z Kurdami.
We wrześniu 1971 roku dokonano zamachu na Mustafę Barzaniego. Kiedy ten przyjmował w swoim biurze religijnych przedstawicieli, ci przekazali mu teczkę, w której rzekomo znajdowały się pieniądze od władz w Bagdadzie. W rzeczywistości teczka wypełniona była materiałami wybuchowymi. Wybuch nie zabił Barzaniego, ale niektórzy z uczestników spotkania ponieśli śmierć. W czasie zamieszania wywołanego eksplozją, duchowni zostali postrzeleni przez peszmergów i zginęli na miejscu. Pomimo że nie udało się ująć nikogo. Za zamachem stał wiceprezydent Iraku, Saddam Husain.
11 marca 1974 roku rząd zaproponował Barzaniemu nowe porozumienie związane z autonomią kurdyjską. Do autonomii nie było jednak włączone Kirkuk, dlatego porozumienie zostało odrzucone. Wielu członków KDP, w tym syn Barzaniego, Ubeydullah, wyrażali swoje rozczarowanie związane z szukaniem przez ich przywódcę sojuszników wśród takich państw jak Stany Zjednoczone, Iran czy Izrael. Było to równoznaczne z odrzuceniem socjalistycznych korzeni na jakich powstawało KDP.
Po porozumieniu w Algierze w 1975 roku, Iran zgodził się nie wysyłać już zaopatrzenia dla sił kurdyjskich, a także nie umożliwiać jego wysyłki z innych państw. Parę dni po porozumieniu, Barzani oraz niemal 100 000 jego zwolenników opuściło Irak i uciekło do Iranu rezygnując z dalszego prowadzenia walki przeciwko władzom irackim. Talabani i Ahmad wyemigrowali natomiast do Syrii i założyli tam Patriotyczną Unię Kurdystanu, krytykując jednocześnie okres rządów Barzaniego, który określili „słabym rządem opartym na ustroju plemiennym.
Barzani osiadł razem z rodziną w Karadż. Widząc, że nie otrzyma już wsparcia od ZSRR, które nawiązało stosunki dyplomatyczne z rządem Iraku, starał się szukać wsparcia u Stanów Zjednoczonych. Zrozumiał jednak, że władze owego kraju nie są zainteresowane dążeniem Kurdów do niepodległości, a jedynie widzą jedną z szans do podburzenia ludności przeciwko władzy irackiej.
Po wykryciu u Barzaniego raka płuc, wyjechał od na leczenie do Stanów Zjednoczonych. Zmarł 1 marca 1979 w Georgetown University Hospital w Waszyngtonie. Jego ciało zostało przetransportowane i pochowane w Osznawije.
Kurdowie od kilkudziesięciu lat starali się o poparcie różnych mocarstw, i wszystkie mocarstwa wykorzystały ich do swoich celów.
Kurdowie i Palestyńczycy są jak Polacy w XIX wieku. Zabiegają o poparcie mocarstw w celu uzyskania niepodległości. Wszystkie mocarstwa im pomagają do czasu, a tak naprawdę wykorzystują do swoich celów
Kurdowie i Palestyńczycy to nieszczęśliwe narody.
Pozwolę sobie uprzejmie zapytać czy przydomek Ali Jabeer nadano w konsekwencji np.przystąpienia do Gminy Muzułmańskiej,czy może nadałeś go sobie Sam,chcąc podkreślić swoją np.odmienność ?
Zaznaczam że w moim pytaniu nie ma krzty złośliwości.
Ps.Zapomniałeś o mniejszości Kurdyjskiej, rozlokowanej na pograniczu Turecko-Syryjskim,a to de facto Peszmergowie czyli Kurdyjska organizacja wojskowa,wzięli na siebie główny ciężar walki z ISIS.
Przepraszam za błąd literowy mojego nazwiska w poprzednim komentarzu
Ma być Grzegorz Jerzy Gniady (Ali Jabeer)
III Międzynarodowy Kongres Współczesnej Edukacji był współorganizowany przez Uniwersytet Mugli w Turcji.
Jestem uczestnikiem różnych konferencji praw człowieka, ale tym razem nie było mnie na tym kongresie
Zastanawiam się jak współorganizatorzy z Turcji odnieśli się do łamania praw człowieka przez Jego Ekselencję Prezydenta Republiki Tureckiej Recepa Tayyipa Erdogana.
Czy na tym kongresie poruszano sytuację praw człowieka w Turcji?
Czy też pominięto ten temat?
Obecny prezydent Republiki Turcji, Tayyip Recep Erdogan to straszny człowiek. To populista grający na muzułmańskiej nucie, któremu chodzi i choćby częściowe odtworzenie Imperium Osmańskiego.
Recep Tayyipa Erdogan sprowokował wojskowy przewrót z 15 na 16 lipca 2016 roku, aby pozbyć się opozycji. Po nieudanym zamachu stanu aresztowano tysiące ludzi. Zwolniono z pracy kilkadziesiąt tysięcy osób różnych profesji (wojskowi, policjanci, prawnicy, nauczyciele, urzędnicy).
O próbę zamachu stanu oskarżono niesłusznie wybitnego muzułmańskiego duchownego-reformatora Fethullaha Gülena
Recep Tayyip Erdopgan od samego początku wspierał ,,terrorystów z ,,Państwa Islamskiego” ISIS, ponieważ rękami terrorystów chciał zdobyć cześć Syrii i Iraku. Recep Tayyip Erdogan zaczął walczyć z ,,Państwem Islamskim” ISIS dopiero wtedy, gdy to chyliło się ku upadkowi, i nie rokowało nadziei na przyszłość.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan prześladuje niezależnych dziennikarzy i obrońców praw człowieka z Amnesty International.
W czerwcu 2017 roku aresztowano szefa Amnesty International w Turcji
Prezydent republiki Tureckiej, Recep Tayyip Erdogan wygrywa wybory parlamentarne i prezydenckie od 2002 roku, ponieważ zapewnił Turcji wysoki wzrost gospodarczy. W Turcji są coraz wyższe zarobki, i istnieje silna klasa średnia.
Niestety populizm i autorytaryzm Erdogana niszczą polityczne życie Turcji
Zastanawiam się czy podczas obrad III Międzynarodowego Kongresu Współczesnej Edukacji w Oświęcimiu, znalazł się ktoś kto zadał tureckim gościom pytana o stan praw człowieka w Turcji?
Czy podczas obrad kongresu tureccy goście-wykładowcy mówili o łamaniu praw człowieka w Turcji?