
We wtorek 12 lutego MZK Oświęcim poinformował o wznowieniu zawieszonych kursów autobusów na liniach miejskich i gminnych. Wstępnie problem braku kierowców został zażegnany.
W poniedziałek 11 lutego część kierowców MZK nie przyszła do pracy z powodu nagłej choroby. Pozostając w swoich domach na zwolnieniu lekarskim, spowodowali mały paraliż miejskiej spółki. Część autobusów nie wyjechała z zajezdni. We wtorek prezes Bożena Fraś poinformowała, że problem chorych kierowców został rozwiązany.
– Kierowcy przebywający na zwolnieniu od 11 lutego nadal przebywają na zasiłku chorobowym. Zwolnienia są do czwartku-piątku i dłużej. Kilka osób powróciło z urlopu. Do obsługi linii komunikacyjnych zostali oddelegowani wszyscy mający uprawnienia do kierowania autobusem i przewożenia osób w transporcie zbiorowym. Praktyką wieloletnią jest to, że część dyspozytorów oraz mechaników ma dodatkowe zatrudnienie na stanowisku kierowcy i jest to zgodne z przepisami. Informuje Bożena Fraś prezes MZK Oświęcim.
W ostatnich dniach w lokalnych mediach zrobiło się głośno o konfliktach pomiędzy załogą MZK, a zarządem spółki. Prezes Fraś krótko komentuje całą sytuację.
– Moim zdaniem jest to forma nielegalnego protestu, rozmowy nt. sytuacji w MZK nie prowadzi się poprzez media i portale, tylko przy stole. Mamy tutaj wspólne stanowisko z Przewodniczącym nowych związków zawodowych MZZ Pracowników Synthos S.A. i Spółek (Oddział MZK) , o których zostaliśmy powiadomieni pismem w dniu 05.02.2019 r. Będziemy prowadzić wspólne rozmowy z MZZ Pracowników Synthos S.A. i Spółek oraz będziemy się spotykać w celu wypracowania wspólnych rozwiązań. Oczekujemy na oficjalne pismo. Jak poinformował Pan Przewodniczący – jest w przygotowaniu. Pragnę podkreślić, że podjęte działania mają zminimalizować uciążliwości dla mieszkańców Oświęcimia i okolic . Brak realizacji wozokilometrów ma konsekwencje finansowe, ponieważ skutkuje niższą rekompensatą wypłacaną przez strony porozumienia międzygminnego. Dla przypomnienia, Spółka utrzymuje się w 65% z rekompensaty wypłacanej przez Miasto i Gminy, brak wykonywania zadania przewozowego to mniejsze przychody i redukcja kosztów. W naszym wspólnym interesie, tj. mieszkańców i pracowników MZK, powinna być stabilizacja sytuacji i powrót do normalności. Dodała Bożena Fraś prezes MZK Oświęcim.
red.
zdjęcie archiwalne
w piatek szkoly jazdy blokowaly autobus 10 , male debilki nie majace predyspozycji do umycia garkow u matki i posprzatania pokoju biora sie za jazde samochodem , tak wkurwili kierowce 10 ze sie nie da opisac . misiewicz
Misiewicz na prezesa!
Nieudolnych odwołać ,ale kto zostanie?
Jak już nie bedzie nikogo-na przegubowca wsiądzie Bożena-pewne info
Po mechanikach i dyspozytorach następne do obslugi ikarusow w kolejce są babki z kiosków ruchu,które bilety sprzedają. Strach padł rowniez na kobiety które sortuja ciuchy w wynajmowanych halach mzk przez pobliski ciucholand na Leszczyńskiej.Sytuacja wydaje się rozwojowa.W atmosferze oprócz smogu czuć nerwowość i niepewność…kto następny???? Kto????!!!
Proszę wyjsć na spacer po mieście o 6-7 rano. To co dzieje się na drogach o tej porze to jakas masakra. Nateżenie ruchu drogowego generowane przez samochody osobowe jest wieksze niż w Londynie w godzinach szczytu.Bez przesady.Można zwalac winę na brak dróg,mostów czy czego tam jeszcze. Bardzo podobny proces miał miejsce niegdys w PKP, kiedy to jacyś posrani eksperci orzekli o nieopłacalnosci osobowych połaczeń z Oswiecimia co poskutkowało całkowitym upadkiem komunikacji kolejowej,zastapionej zapyziałymi busikami rodem jak z Meksyku.Nie ma sie co oszukiwac,komunikacja publiczna w naszym mieście wciaz upada i nic nie wskazuje na to by mialo byc lepiej.
PLATFORMA OBYWATELSKA nie dla ludzi dla kolesiów ,trzeba było wybrać inaczej
Poprzedni Przewodniczący Rady Nadzorczej też się za bardzo przyglądał zarobkom pani prezes i konfliktowi jej interesów (pracy w wielu spółkach naraz) no to zaraz został odwołany a Rada Nadzorcza się rozpadła. Nowa Rada już takich dylematów widać nie ma.
Jestem ciekaw ile zarabia pani prezes i czy dalej powinna tyle zarabiac jezeli nie potrafi zarzadzac firma…
Dlaczego ta kobieta tak kłamie. Wszystkich wini tylko nie siebie przede wszystkim kierowców tylko a ona wybiela się w mediach jaki to z niej anioł !!!
Drodzy mieszkańcy, tak źle w MZK jeszcze nigdy się nie pracowało. Jeśli nie nastąpią radykalne zmiany, mieszkańcy Oświęcimia i okolic będą musieli chodzić pieszo. Nie będzie miał ich kto wozić. Po wygranych wyborach prezydent odwrócił głowę od problemów kierowców i ich rodzin. Mam wrażenie że w Oświęcimiu wszystko mówi się i robi tylko na pokaz.
Ludzie ile będziemy tolerować kłamstw tej kobiety, robi sobie prywatny folwark ze spółki miejskiej i czuje się bezkarna.Ile można słuchać tych bredni, po unii widać ze nie nadaje się do niczego, sytuacja w mzk potwierdza brak kompetencji, co jeszcze musi się stać by wywalić ja na zbity pysk.
Panie Tobiczyk -ratuj!
Chwierut wszystko załatwi
Odpowiedzialny za ten bałagan jest prezydent Oświęcimia. Kolejny raz nie reagował na zgłaszane sygnały przez załogę MZK.
Teraz to wina kierowców.?
Dajcie im zarobić a wszystko będzie w porządku. Nikt pewnie ich nie słuchał..
Spokooo
Wie ktoś ile jest związków zawodowych w MZK.