Nie milkną echa wczorajszego marszu środowisk narodowościowych w mieście Oświęcim. Zgodę na ten pochód wyraził prezydent Oświęcimia, natomiast narodowcy nie uzyskali zgody na wejście na teren Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Wczoraj w południe około 200 „polskich patriotów, narodowców i nacjonalistów” przeszło ulicami Oświęcimia w marszy upamiętniający polskie ofiary KL Auschwitz. Z dworca kolejowego udali się do Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau . Jak informuje dział prasowy PMAB, grupa narodowców – miała zezwolenie na zgromadzenie na terenie miasta Oświęcim. Nie miała natomiast zgody wojewody na zgromadzenie w strefie Pomnika Zagłady (co określa art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 7 maja 1999r. o ochronie terenów byłych hitlerowskich obozów zagłady (t.j. z 15.12.2015r., Dz. U. 2015, 2120). – Informuje Bartosz Bartyzel Rzecznik Prasowy Muzeum Auschwitz.
Czy prezydent Oświęcimia musiał wyrazić zgodę na marsz środowisk narodowościowych w rocznicę wyzwolenia niemieckiego, nazistowskiego obozu Auschwitz? W ubiegłym roku prezydent miasta stołecznego Warszawy Hanna Gronkiewicz Waltz zakazała planowanego na 11 listopada w Warszawie marszu narodowców.
Wczoraj popołudniu lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna grzmiał na swoim Twiterze: – Faszyści i antysemici w Auschwitz to obraza wszystkich ofiar obozu, Holocaustu i II wojny. Tolerowanie takich zachowań przez obecny rząd jest moralnie ohydne i szkodzi Polsce. Nowy rząd wybrany po wyborach skończy z takimi ekscesami natychmiast.
Nasza redakcja poprosiła o komentarz w tej sprawie Urząd Miasta w Oświęcimiu.
Przypomnijmy, we wczorajszy marsz narodowców w Oświęcimiu współorganizował biznesmen Piotr Rybak, który został prawomocnie skazany przez sąd, za spalenie kukły Żyda na wrocławskim Rynku. Przeciwko narodowcom protestowało kilka osób z transparentem „Faszyzm stop!” i flagą Izraela.
AKTUALIZACJA:
Komunikat UM Oświęcim:
Miasto zgodnie z Ustawą Prawo o zgromadzeniach sprawdza zgłoszenia pod kątem formalnym. W przypadku tego zgłoszenia osoby prywatnej ( nie był nim Piotr Rybak)j nie było ustawowych podstaw do wydania odmownej decyzji. Zgłoszone zgromadzenie dotyczyło wyłącznie przejścia ulicami miasta od dworca PKP, ulicą Wyzwolenia, następnie St. Leszczyńskiej do ul. Jaracza, która znajduje się około 260 metrów od Miejsca Pamięci KL Auschwitz. Planowany czas przemarszu 10-11.15. Zgromadzenie przebiegło zgodnie z przyjętym zgłoszeniem i zakończyło się około godziny 11.20 na skrzyżowaniu ul. Leszczyńskiej i ul. Jaracza. Miasto wyznaczyło przedstawiciela, który w trakcie zgromadzenia był upoważniony do realizacji uprawnień wynikających z przepisów Ustawy Prawo o zgromadzeniach. W ocenie naszego przedstawiciela oraz przedstawicieli policji nie było podstaw do rozwiązania zgromadzenia. Całe zgromadzenie było rejestrowane przez policję, a następnie przeanalizowane. Część materiału, która budziła jakiekolwiek wątpliwości została przesłana do prokuratury w celu dalszej analizy. Wydarzenia, które miały miejsce w późniejszym czasie w KL Auschwitz- Birkenau nie miały żadnego związku z przyjętym przez Urząd Miasta Oświęcim zgłoszeniem o zgromadzeniu. Informuje rzecznik prasowy magistratu.
foto: Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
red.
Cacany to człowiek wiadomo kogo, opłacany przez określone siły i podlizuje się im.
Chwierut to człowiek Grasia,Graś to człowiek kierownika,kierownik to człowiek wiadomo kogo a Schetyna się nie lubi z kierownikiem.
Jeśli w moim domu ktoś zaczyna rozrabiać ,i nie ważne z jakiego powodu,to zamiast myślec o zmianie lokum,robię porządek.
Każdy obywatel z polskim paszportem powinien zdecydować czy chce żyć w Polsce gościnnej również dla Żydów, czy w kraju „czystych Polaków” ? Dla mnie jest to jasne, Tu jest Europą!
ONR strzelił sobie w stopę. Jeżeli do tej pory policja i rząd nie miały pretekstu, aby prawnie zakazać takiej demonstracji, to teraz na przyszłość już mają. O ile tylko będą chciały. Kilka procent głosów narodowców może przeważyć szalę w nadchodzących wyborach.
Puknij się w głowę. Jest jednak chyba pewna różnica pomiędzy Mosdorfem a Rybakiem?
Polski nacjonalizm śmierdzi kiszoną kapuchą.
Brawo ,swietny pomysł!!!
Nikt nie pamięta o tym, że wielu narodowców zginęło w KL Auschwitz. Proszę zapoznać się z książką oswiecimianina Przemysława Bibika „Narodowcy jako ofiary KL Auschwitz”. Warszawa 2016.
Ten marsz jest efektem braku odwagi cywilnej. Niech prezydent wpisze sobie w kalendarz coroczne manifestacje narodowców. Oswiecim, zaraz po Warszawie będzie druga arena demonstracji skrajnej prawicy.
Decyzja Prezydenta Janusza Chwieruta była słuszna, atak Schetyny jest bezpodstawny i wręcz bezsensowny.
Jestem ciekaw odpowiedzi.