Mieszkańcy Libiąża doczekali się rewitalizacji dworca autobusowego. Natomiast mieszkańcy Oświęcimia wciąż stoją pod chmurką czekając na międzymiastowe autobusy i busy.
Budowa nowego dworca autobusowego w miejscowości Libiąż wpisuję się w większy projekt rewitalizacji miasta. Nowy dworzec znajduje się w rejonie skrzyżowania ulic 1 Maja, Chrzanowskiej i Oświęcimskiej w Libiążu, czyli przy rondzie Uśmiechu. Wyposażony jest m.in w wiaty przystankowe, tablicę informacyjną, ławki czy duży zegar uliczny. Koszt tej inwestycji wyniósł ponad 1,6 mln zł, z czego 988 tys. zł wyniosło dofinansowanie ze środków unijnych.
W Oświęcimiu od kilkunastu lat pasażerowie zbiorowej komunikacji kołowej, muszą wykazać się nie lada sprytem i ponadprzeciętną wiedzą, aby odnaleźć miejsce skąd dokładnie odjeżdżają międzymiastowe autobusy i busy. W Oświęcimiu nie działa już dworzec autobusowy, który zlokalizowany był przy ul. Chemików. Tak więc, część pasażerów planujących swoją podróż do Krakowa, Katowic, Wadowic, Zakopanego czy Bielska-Białej musi udać się na przystanki MZK, przy których na chwilę zatrzymują się konkretni przewoźnicy. Przystanki, skąd można wsiąść do dobrego busa czy autobusu, najczęściej zlokalizowane są w różnych częściach miasta.
W przestrzeni miejskiej istnieje też pojęcie „alternatywnego dworca autobusowego”, który znajduje się na parkingu dla Tirów przy hali lodowej przy ulicy Chemików. W tym miejscu najczęściej na zasłużoną „pauzę” zatrzymują się kierowcy małych busów. To najprostszy sposób odnalezienia konkretnego przewoźnika w docelowym kierunku.
Czy w Oświęcimiu istnieją plany budowy dworca autobusowego? – Uchwalona Strategia rozwoju miasta do 2020 roku nie przewiduje budowy dworca autobusowego. Informuje rzecznik prezydenta Oświęcimia.
Natomiast przy rewitalizowanym dworcu PKP w Oświęcimiu powstanie końcowy przystanek Miejskiego Zakładu Komunikacji. – Przewidziano tam miejsce dla pasażerów, wiaty oraz miejsca na biletomaty. Informuje oświęcimski magistrat.
red.
Jeszcze jedna kadencja pis, a Polacy rzucą się sobie do gardeł.
nie bądź ch..em dla Oświęcimia, Oświęcim to k..wa nie skansen w części Osiedla. „Taki turysta” to sobie możesz napisać o swoich żydach co ich oprowadzasz po Oświęcimiu zdrajco
A po co dworzec autobusowy akurat w Oświęcimiu, skoro są dworce w większości miast i można tam pojechać i sobie zobaczyć? Po co dworzec autobusowy przy dworcu PKP skoro będzie P&R na którym każdy będzie mógł zaparkować swoje auto, następnie po nie przyjechać i jechać nim sobie gdzie tylko zechce i w dodatku o dowolnej porze. Że prawie nikt nie wie gdzie szukać busów czy autobusów? Spójrzmy pozytywnie – taki turysta szukając miejsca zatrzymywania się autobusu w jakimś kierunku przy okazji zwiedza miasto, nawiązuje kontakty, spędza u nas więcej czasu.
Skoro wszystko skupia się na dojeździe turystów do muzeum po co w takim razie strategia turystyczna dla miasta i most duchów?
Fajnie, że ścieżki rowerowe są budowane nie neguje tego ale chodzi mi o ciągłość dużo jest kawałków ścieżek, więc prawidłowo należałoby zejść z roweru (czasami tego nie robię i jadę chodnikiem dla pieszych)jak i trzeba zejść i przejść przez pasy a nic nie stoi na przeszkodzie żeby przejechać przez ulicę.Są miasta w Polsce choćby np.Gdynia z której na rowerze można pojechać do Gdańska a ruch jest niesamowity.Jadąc ścieżką wszystkie przejazdy przez ulicę -ciągłość ścieżki pomalowane są na czerwono, nikt nie ma wątpliwości i rowerzysta i kierowca gdzie można przejechać ,jest to widoczne z daleka co jest istotne.U nas ścieżki są szare,czerwone i białoczerwone bo pół na pół z pieszymi, acha i asfaltowe cały mix czy ciężko je ujednolicić chyba nie-proste.Ludzie starsi naprawdę mają z tym problem ,są miejsca, że mogę przejechać przez jezdnie ale mam wątpliwości czy na pewno kierowca o tym wie,wole nie ryzykować .
Chyba jednak nie masz racji. Ścieżki rowerowe są budowane na bieżąco, podczas kolejnych remontów ulic. Dawniej istniały w mieście tylko trzy, dojazdowe do ZCHO. Teraz można przejechać rowerem ścieżkami wzdłuż całej Tysiąclecia, Słowackiego, Śniadeckiego, Zaborskiej. Zatorskiej, itd. Na małych uliczkach osiedlowych, gdzie ruch jest nie duży nie ma sensu budować oddzielnych ścieżek rowerowych.
Flixbus startuje z czterema połączeniami do Krakowa, niedługo też LeoExpress. Niestety wszystkie te kursy tylko z i do muzeum, dla turystów i autobusy nie będą się nigdzie w mieście zatrzymywać. Czy będzie to stanowiło realną konkurencję dla busiarzy i lajkonika – czas pokaże.
Szkoda, że remont linii kolejowych do Trzebini i Krakowa tak potwornie się ślimaczy. Pociąg dojeżdżający do Krakowa w godzinę radykalnie zmieniłby sytuację. Tempo prac przy dworcu – budzie z wiatą – też nie napawa optymizmem. Prosta buda i prosta wiata, a grzebią się z tym drugi rok i końca nie widać.
Idąc do pracy często widzę kierowców busów przy lodowisku załatwiających swoje potrzeby w krzakach ,no bo gdzie jak nie ma gdzie ( potem wydają bilety) .Wydaje mi się, że powinno powstać ,,coś,, ( wiata ,przystanek itp.)na wzór dworca PKS przy dworcu PKP ,żeby podczas krótkiej przerwy pasażerowie mogli skorzystać z toalety i kupić wodę do picia gdy braknie. Dość często podróżuję autobusami na długich trasach i to jest norma ,takie pierwsze wrażenie jakie nasuwa się w zetknięciu z daną miejscowością. W Oświęcimiu sama nigdy nie wiem gdzie mam wsiąść do autobusu, taki chaos, że głowa boli a rozkładu na słynnej rynnie również szukałam jadąc do Zakopanego.
Dlaczego w Oświęcimiu cokolwiek się buduje,remontuje – dobrze bo miasto pięknienie -robione jest bez ładu i składu ,odnoszę wrażenie, że ktoś ma pomysł ,ktoś przyklasuje a efekt końcowy kupy się nie trzyma.Tak jak nasze ścieżki rowerowe, nie ma ciągłości – ledwo się zaczyna i już kończy,(najwięcej jest takich znaków początek i koniec ścieżki),wysokie krawężniki,słabo oznaczone przejazdy przez ulicę a wystarczy pomalować na czerwono i nikt nie ma wątpliwości.Dużo można pisać i wymieniać ale nie oto chodzi, szkoda tylko pieniędzy podatników wyrzucanych w błoto,bo można zrobić coś porządnie, co długo i dobrze służy a i pięknie wygląda.
I dla tego jednego autobusu (oraz 3 czy 4 dziennie jadących z Wadowic do Katowic) chciałbyś, aby miasto zainwestowało kupę kasy w budowę dworca? Natomiast masz rację – powinna istnieć jakaś centralna baza danych z rozkładem jazdy wszystkich autobusów albo w Polsce, albo przynajmniej z terenu danego województwa czy powiatu. Żeby na przykład tutejszy portal mógł ją sobie ściągnąć i udostępnić mieszkańcom. I aby rozkłady jazdy busów i autobusów były na przystankach na bieżąco aktualizowane.
Przez Oświęcim przejeżdża PKS z Zielonej Góry do Zakopanego. Zatrzymuje się tylko w dwóch miejscach. Na którym przystanku należy czekać na ten autobus? Dla ułatwienia dodam, że rozkład jazdy tego przewoźnika jest przyklejony na rynnę deszczową pewnego dużego budynku.
Sorry, ale nie rozumiem argumentów autora artykułu. Autobusy i busy, poza ruchem do muzeum, generalnie przejeżdżają przez cały Oświęcim i zatrzymują się na wielu przystankach, To tam też mają być takie dworce, niby ku wygodzie pasażerów? To dobrze, że tak właśnie jest, dzięki czemu mieszkaniec na przykład osiedla chemików nie musi jechać specjalnie do takiego dworca ulokowanego gdzie – na łące za Kauflandem?
Dworce są drogie i tylko spowalniają przejazd, autobus musi wjechać, wyjechać, ostrożnie manewrować. Dworzec w Libiążu tylko wydłuży czas przejazdu do Krakowa o jakieś 3 minuty, jest tylko przejawem gigantomanii samorządu w Libiążu i bezsensownym sposobem na wydanie unijnych pieniędzy.
Dworzec autobusowy ma rację bytu tylko wtedy, gdy pasażerowie chcą się przesiadać. W Oświęcimiu mógłby powstać obok stacji kolejowej, z dwoma peronami przystankami osłoniętymi wiatami, przy przeniesieniu postoju dla taksówek w inne miejsce. Podróżni mogliby wtedy czekać na przesiadkę np. z Lajkonika do autobusów do Brzeszcz w poczekalni pkp. Proste, tanie i skuteczne. Tylko trzeba było o tym pomyśleć przed rozpoczęciem budowy budy z wiatą i zawczasu przesunąć ją trochę dalej od ulicy.
Tauron zamyka kopalnię. Potem ludzie uciekną. Aż wreszcie wiatr będzie hulał po pustym dworcu w Libiążu.
A gdzie miałby być ten wspaniały dworzec i po co? Dla trzech autobusów dziennie? Pisowska logika.
Bob budowniczy koziołek matołek ?
Hehe,jadą po nim jak po burej kobyle.I gitara😀
W Oswiecimu prezydencik wpadl na pomysl budowy kladki widocznie w d… ma potrzeby mieszkańców. Sam przeciez wszędzie jedzie furą na nasz koszt a pospolstwo niech kombinuje. Typowy peowski aparatczyk.
Wybor capo?
„Dziękuje” ci kwierut
A co nas interesuje Libiąż? czy to w powiecie oświęcimskim?
A wiecie w Warszawie mają hulajnogi elektryczne i samochody do wypożyczenia, nie wspomnę o wysokich apartamentowcach… ale u nas nie bo to wina… Chwieruta.
Puknijcie się matołki albo kupcie sobie jutro cukrową watę z okazji Dnia Dziecka.
Masz racje wstyd mi
Daremny ten Chwierut ,czym nasi mieszkańcy kierowali się w wyborach ,niestety wybrali zastój bo POpaprancy niestety patrzą innymi kryteriami ,szkoda i zazdroszczę rozwoju miastu Libiąż ,nie zapominajmy o dworcu kolejowym Libiaz