Informacje

BRZESZCZE. Poprosili o wodę i okradli małżeństwo

Policjanci z Komisariatu Policji w Brzeszczach poszukują trzech kobiet, które okradły starsze małżeństwo z Brzeszcz.

Do zdarzenia doszło 8 sierpnia 2017 o godzinie 15.15 w Brzeszczach na ulicy Polnej. Do domu, w którym wraz z mężem mieszkała 84 – latka weszły dwie kobiety i zaproponowały sprzedaż narzut. Kiedy starsza pani  stanowczo odmówiła, kobiety poprosiły o nalanie wody do butelek. Na zewnątrz budynku pozostała trzecia z kobiet, która  zajęła rozmową znajdującego się w ogrodzie męża 84 – latki. Kiedy kobiety opuściły posesję właściciele  zorientowali, że z domu zostały skradzione pieniądze i biżuteria. Policjanci natychmiast wszczęli poszukiwania złodziejek na terenie Brzeszcz, jednakże na razie nie natrafiono na ich ślad.

Apelujemy o ostrożność w kontaktach z osobami obcymi.

Ponownie apelujemy,  zwłaszcza do seniorów, o rozwagę i ostrożność w kontakcie z osobami obcymi, a także nie wpuszczanie ich do mieszkania . Natomiast pozostałych mieszkańców proszą o reagowanie w przypadku dostrzeżenia osób chodzących od domu do domu proponujących sprzedaż różnych artykułów. Ostrzeżenia należy również przekazywać seniorom w swoich rodzinach, tak aby byli świadomi zagrożenia, a przede wszystkim potrafili odpowiednio postąpić w podobnych sytuacjach.

KPP Oświęcim

Poprzedni artykułNastępny artykuł

4 komentarze

  1. Kiedy czytam o czymś takim za każdym razem szlag mnie trafia: jakim trzeba być bydlakiem aby okradać biednych starych emerytów? Z drugiej strony: mogli wejść (Kto tam? Administracja) popchnąć staruszkę, skopać i skatować. Mam nadzieję, że sądy biorą to jakoś pod uwagę i potrafią w takich sytuacjach wyważyć winę – karę.

  2. Oby policja jak najszybciej odnalazła te złodziejki,bo nie wiadomo ile osób jeszcze okradną.

  3. Pieniądze i obrączkę po mężu wszystkie osiemdziesięciolatki trzymają między pościelą w szufladzie. To elementarz dla każdego złodzieja.

  4. Ciekawe skąd te kobiety wiedziały, gdzie ci ludzie mają schowane pieniądze i inne kosztowności? bo chyba wchodząc do kogoś do mieszkania nikt nie ma opisanych szafek gdzie i co trzyma. dziwna sprawa

Send this to a friend