2 miliony 152 tysiące osób z całego świata odwiedziło w 2018 r. tereny byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz i Auschwitz II-Birkenau, nad którymi opiekę sprawuje Muzeum. To o prawie 50 tysięcy więcej niż w rekordowym dotychczas 2017 r.
Aż 80 procent z nich poznało historię niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau z jednym z ponad 320 przewodników-edukatorów Muzeum oprowadzających w 20 językach.
– Tak duży odsetek tych, którzy decydują się poznać historię Auschwitz w grupach oprowadzanych przez przewodników, ma bardzo duże znacznie. To bowiem najbardziej wartościowa forma zwiedzania dająca nie tylko dużo głębszą wiedzę i zrozumienie, ale także pozwalająca wchodzić w dialog i zadawać pytania o wybrane aspekty tej dramatycznej historii. Żaden automatyzm, żadna forma drukowana ani żaden sprzęt elektroniczny nie zastąpi ludzkiego kontaktu w czasie wizyty tak trudnej, zarówno pod względem informacji, jak i emocji – powiedział dyrektor Muzeum Auschwitz dr Piotr M. A. Cywiński.
W pierwszej dziesiątce krajów, z których przyjeżdżają odwiedzający, znalazły się: Polska (405 tys.), Wielka Brytania (281 tys.), USA (136 tys.), Włochy (116 tys.), Hiszpania (95 tys.), Niemcy (76 tys.), Francja (69 tys.), Izrael (65 tys.), Czechy (45 tys.) oraz Szwecja (42 tys.).
W 2018 r. znacząco wzrosła liczba odwiedzających z Portugalii (o 36 proc.). Spadła natomiast liczba odwiedzających z Chin (o 23 proc.), Izraela (o 21 proc. – dotyczy głównie odwiedzających indywidualnych) oraz Polski (o 19 proc.).
Bardzo wielu odwiedzających Muzeum indywidualnie, także decyduje się na zwiedzanie Miejsca Pamięci z przewodnikiem. W specjalnie organizowanych grupach dostępnych w 9 językach oprowadzono w ubiegłym roku ponad 346 tysięcy osób.
Zainteresowaniem cieszy się również tzw. tura studyjna, pogłębione zwiedzanie dla odwiedzających indywidualnych poszerzone m.in. o bloki rezerwatowe 2 i 3 w byłym obozie Auschwitz I oraz budynek tzw. sauny i rejon ruin komór gazowych i krematoriów IV i V w byłym obozie Auschwitz II-Birkenau.
Liczne zorganizowane grupy młodzieży decydują się na poznanie historii w ramach pobytów studyjnych. Poza zwiedzaniem Miejsca Pamięci w bardzo wielu specjalistycznych wariantach obejmują one dodatkowe zajęcia edukacyjne, wykłady czy warsztaty organizowane przez Międzynarodowe Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście. Ponad 80 procent uczestników pobytów studyjnych to osoby z zagranicy.
Poza oprowadzaniem ogromnej liczby osób zwiedzających ważną częścią działań edukacyjnych Muzeum są specjalistyczne projekty edukacyjne. W 2018 r. we wszystkich programach Międzynarodowego Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście wzięło udział ponad 17 tysięcy uczestników. Centrum koordynowało także działania ponad 450 wolontariuszy, praktykantów i stażystów z całego świata, którzy poprzez pomoc w codziennej pracy Muzeum poznają Miejsce Pamięci i jego historię.
Oprowadzający po Miejscu Pamięci stale podnoszą swoją wiedzę uczestnicząc w wielu programach szkoleniowych. W 2018 r. zorganizowano dla nich specjalistyczne pobyty w Belgii, w Holandii, w Izraelu, na Litwie, w Niemczech i w Polsce.
Ze względu na ogromne zainteresowanie, wszystkich, którzy chcą odwiedzić autentyczne Miejsce Pamięci zachęcamy do rezerwacji terminów z jak największym wyprzedzeniem – zarówno na zwiedzanie z edukatorem, jak i te bezpłatne bez edukatora – na stronie visit.auschwitz.org.
Ważną częścią przekazu bezpośredniego są także media społecznościowe, których siła przekazu cały czas wzrasta. Dzięki nim każdego dnia w przestrzeni wirtualnej pojawiają się m.in. informacje historyczne, fotografie, opisy najważniejszych wydarzeń w Miejscu Pamięci. Ponad 275 tysięcy obserwuje konto Muzeum na Twitterze, ponad 265 tysięcy osób korzysta z muzealnego profilu na Facebooku, a 44 tysiące na Instagramie. W 2018 r. na stronie www.auschwitz.org odnotowano ponad 27 milion odsłon.
Auschwitz.org
@Dlatego
8 stycznia 2019 o 20:58
cyt.
„Człowieku!”
I to jest właśnie to mistrzostwo w działaniu, taki taki majstersztyk, tak osiągać cel żeby nikt się nie zorientował a nawet w takie działanie nie uwierzył…
Głupota to nie ma granic, brak „oleju” w głowie tak….
@ sytuacja rynkowa „Turystyczny boom trwa w Oświęcimiu już od 1946 roku, jego efektem jest likwidacja innych branż gospodarki płacących podatki w mieście…”
Człowieku! Co ty pierniczysz! Muzeum przyczyniło się do bankructwa OZNS? A może też do plagi szarańczy w Górnej Wolcie i nieurodzaju w Wietnamie Południowym?
Nawet głupota powinna mieć swoje granice.
@parafraza
8 stycznia 2019 o 00:31
Im więcej turystów tym Muzeum i przewodnicy, zwani obecnie edukatorami, są
Turystyczny boom trwa w Oświęcimiu już od 1946 roku, jego efektem jest likwidacja innych branż gospodarki płacących podatki w mieście…
Im więcej turystów tym Muzeum i przewodnicy, zwani obecnie edukatorami, są …
Czym więcej turystów w Oświęcimiu tym miasto bogatsze !
@Dlatego
6 stycznia 2019 o 22:37
cyt. „Ze strony Agencji Mienia Wojskowego, ”
Szybciej Agencja pójdzie „na stronę” niż wprowadzone zostanie tam wojsko .
Obecna ciucibabka potrwa do czasu, kiedy muzeum przeniesie parking dla turystów na teren byłej bazy PKS i wtedy „wchłonie” poobozowe budynki jednostki wraz z terenem.
Ze strony Agencji Mienia Wojskowego, sprawozdanie za rok 2017:
„Do WOT trafiły m.in. obiekty w Białej Podlaskiej, Białymstoku, Oświęcimiu i Sanoku”.
I z ogłoszenia tutaj, z 15 maja 2018:
„W naszym regionie formuje się 11 Małopolska Brygady Obrony Terytorialnej. W styczniu 2018r. na jej dowódcę wyznaczony został płk Krzysztof Goncerz, wywodzący się z Wojsk Specjalnych i Powietrznodesantowych. Dowództwo brygady i pierwszy z planowanych czterech batalionów lekkiej piechoty mają stacjonować w Krakowie (Kraków – Rząska), w kolejnych latach powstaną pododdziały w Tarnowie, Zakopanem i Oświęcimiu”.
Teraz już wiesz?
Ale jakoś nie wierzę, że taki batalion w Oświęcimiu kiedykolwiek powstanie.
@Dlatego
6 stycznia 2019 o 20:34
cyt.
„Bloki na Pileckiego należą do Agencji Mienia Wojskowego. A ta nie chce ich oddać i już! ”
„niszczeją sobie, zupełnie po prostu.”
jasne, nie chce ich oddać….. dobre… 🙂 🙂 🙂 agencja ma tyle do powiedzenia, że aż strach pomyśleć…
a ochroniarze pilnują tam siebie i to za darmo, w czynie społecznym…. z nudów…
Bloki na Pileckiego należą do Agencji Mienia Wojskowego. A ta nie chce ich oddać i już! Teraz są plany umieszczenia tam batalionu WOT, ale kiedy to będzie … Kosztów utrzymania nie ponoszą podatnicy, ponieważ budynki nie są w ogóle utrzymywane, tylko niszczeją sobie, zupełnie po prostu.
Nad nami noc. Goreją gwiazdy,
dławiący, trupi nieba fiolet.
Zostanie po nas złom żelazny
i głuchy, drwiący śmiech pokoleń.
TADEUSZ BOROWSKI
Dlaczego w budynki po byłej jednostce wojskowej na oś. Pileckiego nie są wykorzystywane na cele mieszkaniowe, adaptację może zrobić miasto lub osoba prywatna. Przecież brakuje mieszkań w mieście, a tam już lat jest blokada terenu. A koszty utrzymania obiektów pokrywamy z podatków.
DLACZEGO !
A może miasteczko akademickie? Tak blisko do uczelni.
@Prawdziwy Polak Patriota
6 stycznia 2019 o 10:22
Nienawidzę muzeum, nienawidzę żydów i generalnie wszystkich obcych, lubię hejtować, do mojego pustego łba nie przyjdzie mi myśl, że w Oświęcimiu z tysiąc ludzi ma dzięki temu pracę, przewodników, w hotelach, restauracjach, którzy potem robią zakupy w oświęcimskich sklepach i płacą oświęcimskie podatki. Nienawidzę.
I o to chodziło, żeby doprowadzić Oświęcim do takiego stanu że największym pracodawcą stanie się Muzeum. Przeszkadzał PKS, Garbarnia, OZNS, Monopol Tytoniowy i Zakłady Chemiczne Oświęcim a o połączeniu z drogą S1 do samego początku projektów decyduje Muzeum i UNESCO.
I cieszmy się parkiem na „Zasolu” do czasu przeniesienia muzealnego parkingu na teren dawnej bazy PKS.
CBA, NIK i PIP powinien prześwietlić muzeum?
Nienawidzę muzeum, nienawidzę żydów i generalnie wszystkich obcych, lubię hejtować, do mojego pustego łba nie przyjdzie mi myśl, że w Oświęcimiu z tysiąc ludzi ma dzięki temu pracę, przewodników, w hotelach, restauracjach, którzy potem robią zakupy w oświęcimskich sklepach i płacą oświęcimskie podatki. Nienawidzę.
Spokoooo
Co w tym roku wypali Ambasador Izraela?
Sukieneczka do kolanek na grobach to …….?
Zastanówcie się proszę: gdyby jakieś światowej klasy muzeum na świecie zostało w sposób spektakularny okradzione (jakis obraz lub duży napis) czy dyrektor takiego muzeum byłby jeszcze na swoim stanowisku?
Ciekawe natomiast jest to, ze w Polsce po najdrobniejszym nawet skandalu, każdy prezes państwowej spółki zostaje odwołany i wylatuje z hukiem. tylko nie Dotyczy to akurat Auschwitzu.
Może zamiast 3 mln na LF (podobno promocja miasta), wydać nieco mniej na kilka znaków naprowadzających od parkingów przy muzeum do centrum miasta, oraz na parkingach ustawić informatory o najważniejszych dla turystów obiektach w mieście z paroma zdjęciami (nie można? – ciekawe), ale zwykłe tablice, a nie nieczytelne elektroniczne.
Kopalnię soli w Wieliczce również odwiedziło około dwa miliony osób.
Dokładnie w ubieglym roku odwiedzilo Wawel półtora miliona osób.
Zamek na Wawelu w ubiegłym roku odwiedziło 1 5 mln osób.