18 unikatowych obrazów autorstwa Davida Olère, francuskiego Żyda polskiego pochodzenia, więźnia Auschwitz, członka Sonderkommando, który w swoich powojennych pracach przedstawił tragedię ludzi mordowanych w komorach gazowych niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau, trafiło do Zbiorów Miejsca Pamięci Auschwitz.
David Olère urodził się 19 stycznia 1902 r. w Warszawie. Studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. W 1918 r. wyjechał do Berlina, a następnie do Paryża, gdzie osiadł już na stałe. Należał do tzw. szkoły paryskiej. Pracował dla różnych wytwórni filmowych (tworzył scenografie, kostiumy i plakaty reklamowe) m.in. Paramount Pictures, Fox, Gaumont.
20 lutego 1943 r. ze względu na żydowskie pochodzenia został aresztowany przez policję francuską i umieszczony w obozie Drancy. Stamtąd 2 marca deportowano go do niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz, gdzie oznaczono go numerem 106 144. Przez cały okres pobytu w obozie pracował w Sonderkommando, specjalnej grupy roboczej zmuszonej przez Niemców do obsługi krematoriów i komór gazowych.
– David Olère jest jedynym więźniem Sonderkommando, który swoje traumatyczne przeżycia w cieniu kominów krematoryjnych przelał na papier i płótna. Stąd ich całkowicie unikatowa wartość, jako dokumentów ilustrujących dzieje Zagłady. Pochodzą od naocznego świadka i ukazują zarówno codzienność pracy Sonderkommando, jak i siłę traumy oraz wolę życia mimo wszystko osoby, która przeszła przez najciemniejsze z obozowych doświadczeń. – powiedział dr Piotr M. A. Cywiński, dyrektor Muzeum. – Dotychczas, dzięki Serge’owi Klarsfeldowi w naszym posiadaniu był tylko jeden obraz Olère. W chwili obecnej możemy powiedzieć, że zbiory te stały się największymi zbiorami obrazów namalowanych przez tego autora na świecie. Kilka pozostałych obrazów jest w posiadaniu Yad Vashem i kilka w rękach prywatnych. Kilkadziesiąt szkiców czarnobiałych trafiło też do kolekcji Lohamei haGetaot w Izraelu – dodał Cywiński.
– W swoich pracach David Olère łączy artystyczną wizję z dokładnie odtworzonymi realiami obozowej rzeczywistości. Na jego obrazach pojawiają się więc Ci, którzy nie przeżyli, czasem jako twarze-widma świadków przedstawionych na obrazach scen, czasem stanowią oni główny temat dzieła. Olère piętnuje też sprawców tamtych wydarzeń, którzy w jego sztuce również zajmują dużo miejsca. Prace te zawierają również wątki autobiograficzne. Artysta pokazywał to, co trzymało go przy życiu i ostatecznie pozwoliło przetrwać – miłość do żony, znajomość języków, możliwość zdobycia dodatkowej porcji jedzenia. Często też na obrazach widzimy samego autora, z wytatuowanym numerem na ręku, jako więźnia obozu Auschwitz, który widział na własne oczy proces Zagłady – powiedziała Agnieszka Sieradzka, historyk sztuki pracująca w Zbiorach Muzeum.
Zdaniem kierownika Centrum Badań Muzeum dr. Piotra Setkiewicza dla naukowców dzieła Olère mają wartość wyjątkową: – Tak naprawdę jego rysunki i obrazy są jedynym ikonograficznym przedstawieniem pracy komór gazowych i krematoriów których detale znali członkowie Sonderkommando. Można z nich odczytać nie tylko szczegóły konstrukcyjne tych budynków. Są one także cennym źródłem informacji na temat pracy i stosunków panujących wśród więźniów Sonderkommando.
Muzeum – wraz z wnukiem Davida Olère oraz małżeństwem Serge’a i Beaty Klarsfeldów – planuje zorganizowanie w 2018 roku wystawy czasowej prac tego unikatowego artysty.
Pozyskanie 18 obrazów możliwe było dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Auschwitz.org
Klimatyczne